Pilarka łańcuchowa Verto 52G584

Piła kiepsko wyważona, więc wymaga siły przy cięciu, ale do prac wokół domu na 2tys. m2 działce z kilkudziesięcioma iglakami wystarczająca. Za to jakość wykonania... ło matko! Przykłady bubli - śruba do regulacji napięcia łańcucha luzuje się sama od wibracji, ponadto wykonana z miękkiej stali => już widać ubytki gwintu. Trzpień, który napina łańcuch (popycha prowadnicę) również z tej samej miękkiej stali - po ledwie kilku cięciach widoczne ślady zużycia, może przetrwa okres gwarancji, dłużej nie. Oś, na której zamontowana jest zębatka napędzająca łańcuch zakończona ordynarnym podcięciem i circlip'em z miękkiej stali - po kilku cięciach spadł i przepadł, łąńcuch spadł. Z braku laku dorobiłem z jakiejś starej sprężystej blaszki i trzyma, ale.. wystarczyło, aby producent szarpnął się na mocowanie typu nakrętka itp. i byłoby OK, osłona zębatki napędu - wytłoczka z miękkiego plastiku, wygina się na wszystkie strony, a przytrzymuje m.in. prowadnicę łańcucha. Na silnik po 2 latach sporadycznego używania nie narzekam, ale 2kW to on na bank nie daje na wałku. Smarowanie łancucha takie, że po odstawieniu na półkę w pozycji horyzontalnej, cały olej wyciekł. Łańcuch też z jakiejś szemranej stali, bo dosłownie co kilka "patyków" trzeba ostrzyć. Generalnie taka jakość jaka cena. Daje się nią przeciąć nawet 30cm wałki, czy "skosić" parę świerkowych suchcieli, ale do własnoręcznego "wyrobu" drewna do kominka nie polecam - więcej ostrzenia łańcucha, czyszczenia i drobnych napraw, niż realnej pracy.

Polecam! Mocny silnik i długa prowadnica. Piła ścięła do tej pory 1 kubik drewna. Wygląda na to że silnik jest nie do zajechania, ani razu się nie zacieła. Smarowanie łańcucha też ok. Może trochę ciężka, ale na użytek domowy w sam raz