Darmowa dostawa od 49,99 zł

Dostawa w 24h

Dotacje

Odroczone płatności

4,9/5 na Opineo

Koszyk

Koszyk jest pusty

Co sprawdzać przy odbiorze mieszkania? Co ze sobą zabrać?

Data aktualizacji: 22-02-2018

Odbiór techniczny mieszkania od dewelopera to bardzo ważna kwestia, do której powinniśmy się dobrze przygotować, aby potem nie okazało się, że lokal nie spełnia założeń projektu. Warto zatem przeznaczyć na to trochę więcej czasu i wyposażyć się w odpowiednie pomoce. Zastanówmy się zatem, co warto zabrać ze sobą na odbiór techniczny mieszkania i na co zwrócić uwagę.

Samodzielny odbiór mieszkania

Przede wszystkim pamiętajmy, aby odbiór mieszkania odbywał się przy świetle dziennym, gdyż wtedy najłatwiej będzie nam dostrzec niedociągnięcia. Przygotujmy wcześniej listę rzeczy, które chcemy sprawdzić i listę potrzebnych do tego przyrządów. Na pewno ułatwi nam to zadanie. Będziemy mieć też pewność, że nawet jak dopadnie nas stres, to o niczym nie zapomnimy. Na początek warto zacząć od rzeczy ogólnych, czyli od zgodności mieszkania z umową pod względem układu, liczby i wielkości pomieszczeń. Dobrze jest zmierzyć otwory okienne i drzwiowe, a także wysokość pomieszczeń. Powinny się one zgadzać z projektem. Tutaj niezbędny będzie nam projekt mieszkania, który możemy od razu konfrontować z tym, co zastaliśmy w mieszkaniu. Jeśli wstępne oględziny mamy za sobą, możemy przejść do szczegółów. Przy odbiorze mieszkania trzeba się trochę pobawić w Sherlocka Holmes'a i zajrzeć w każdy kąt. Warto to zrobić, bo czas, który na to poświęcimy na pewno nie będzie straconym, a o ewentualne rzeczy do poprawki będzie się musiał martwić deweloper, a nie my. A jakie przyrządy ułatwią nam prawidłową ocenę sytuacji? Przyda się na pewno poziomnica/laser krzyżowy, miara/dalmierz laserowy, kątownik/kątomierz laserowy, latarka, zapalniczka, kartka papieru, a także kamera termowizyjna, jeśli akurat ktoś posiada, bo specjalny zakup kamery na tę okazję nie bardzo się nam będzie kalkulować. 

Gotowa lista do pobrania: Odbiór mieszkania krok po kroku

Miara lub dalmierz laserowy – dzięki tym narzędziom możemy sprawdzić wymiary pomieszczeń, czy są faktycznie takie, jak zakłada projekt mieszkania. Takie oględziny pozwolą też lepiej sobie wyobrazić umiejscowienie przyszłych mebli. Pamiętajmy aby w małych pomieszczeniach brać pod uwagę miejsce na swobodny dostęp do potencjalnych szaf, schowków czy pralki.

Kątownik lub kątomierz laserowy – przydadzą się na pewno przy sprawdzaniu kątów prostych pomiędzy ścianami. Kąty powinny być proste, chyba że w projekcie zamieszczono inne rozwiązania. Zachowanie kątów pozwala na dobre dopasowanie mebli, tapet, paneli, czy dywanów.

Poziomnica lub laser krzyżowy – poziomnica umożliwi nam sprawdzenie pionu ścian i poziomu wylewek. Wiadomo, że powinny one być równo położone, bez pęknięć i śladów wskazujących na naprawy. Dobrze, aby nasza poziomnica była w miarę długa, gdyż to pozwoli nam dokonać bardziej dokładnych pomiarów. Jeśli chodzi o wylewkę, to warto sięgnąć także po latarkę. Jej światło skierowane pod skosem może ujawnić nierówności, których nie widzimy w świetle dziennym. Jeżeli zdarzy się, że zauważyliśmy jakieś ślady wskazujące na naprawę powierzchni, to warto dopytać jaka była jej przyczyna. Alternatywą dla poziomnicy i też idealnym rozwiązaniem jest laser krzyżowy, który rzuca pionową i poziomą linię na wskazane powierzchnie. Zakrzywienie linii ujawnia nierówności. Mierząc odległości od linii na ścianie do podłoża, możemy dostrzec niepożądane lub pożądane spadki. 

Młotek gumowy – to narzędzie przyda się nam do sprawdzenia płytek, jeśli są na przykład położone na balkonie. Trzeba je lekko obstukać, żeby zbadać czy są dobrze przyklejone. „Pusty” dźwięk może oznaczać, że pod płytkami brakuje kleju. Źle przymocowane płytki mogą się przesuwać i wypadać i trzeba będzie je układać od nowa.

Taśma samoprzylepna – pozwoli nam w prosty sposób sprawdzić jakość tynków. Wystarczy ją przykleić do ściany i oderwać. Tynk nie powinien odchodzić od ściany i zostawać na taśmie.

Kartka papieru lub kamera termowizyjna -  kamera to profesjonalne narzędzie, dzięki któremu możemy sprawdzić szczelność okien i drzwi balkonowych na podstawie różnic temperatury. Kamera sprawdzi się też przy sprawdzaniu instalacji grzewczej, np. czy ogrzewanie podłogowe działa prawidłowo. Niestety to możemy zbadać dopiero w okresie grzewczym. Wracając do okien i drzwi - jeśli nie mamy ze sobą kamery, to możemy posłużyć się najprostszym rozwiązaniem, czyli kartką papieru. Trzeba ją położyć na framudze i zamknąć okno. Jeśli kartka wypadnie to znaczy, że okna nie są szczelne. Warto też pootwierać i pozamykać drzwi i okna, aby sprawdzić czy płynnie się otwierają i zamykają. Pamiętajmy też sprawdzić czy drzwi nie są uszkodzone, a szyby okien porysowane. Jak już stoimy przy oknie, to warto spojrzeć na parapety i balkon. Powinny one mieć odpowiednie spadki, aby nie gromadziła się na nich woda i nie wpływała do mieszkania. Możemy to sprawdzić za pomocą zwykłej piłeczki. 

Miernik prądu lub próbnik napięcia – umożliwią sprawdzenie czy w gniazdkach płynie prąd. Jeśli już jesteśmy przy instalacji elektrycznej, to warto zwrócić uwagę na układ gniazdek i punktów świetlnych, które też mają konkretnie przypisane miejsce w projekcie. Żeby sprawdzić czy instalacja elektryczna działa poprawnie, należałoby zamocować żarówki w punktach świetlnych i zapalić je. Co nas powinno zaniepokoić? Miganie żarówki lub wyskoczenie bezpiecznika mogą sugerować, że instalacja nie działa poprawnie.

Podczas odbioru technicznego trzeba również zwrócić uwagę na wentylację. W jaki sposób ją sprawdzić? Wystarczy zapalić zapalniczkę i przystawić do kratki wentylacyjnej. Płomień zapalniczki powinien odchylić się w jej stronę, co sugeruje nam, że wentylacja ma dobry ciąg.  Przyszły właściciel mieszkania powinien też sprawdzić instalację wodną, gazową i grzewczą. O tej ostatniej już wspominaliśmy, a co z pozostałymi? Do sprawdzenia szczelności instalacji gazowej potrzebowalibyśmy specjalistycznego sprzętu, natomiast aby zbadać instalację wodną trzeba by było podłączyć wszystkie urządzenia gospodarstwa domowego. Tego nie będziemy w stanie zrobić, ale warto chociaż sprawdzić układ punktów wodnych i kanalizacyjnych. A w przypadku instalacji grzewczej także położenie grzejników.

Bardzo ważne jest też to, aby każdą zauważoną usterkę spisać, bo tylko to, co będzie „na papierze” zobowiązuje dewelopera do podjęcia jakichkolwiek działań.

Wezwijmy posiłki

Jeśli uważamy, że mamy niewystarczającą wiedzę i możemy mieć problem z samodzielnym odbiorem technicznym mieszkania, to możemy zdecydować się na specjalistę, czyli inspektora nadzoru budowlanego albo kierownika budowy. To żaden wstyd. Sherlock też miał przecież swojego Watsona. Oczywiście za taką usługę będzie trzeba zapłacić, ale przecież nie warto oszczędzać na świętym spokoju i pewności, że wszystko zostało prawidłowo sprawdzone.