wiertła sarius

Do ostatniej strony »
G
pawel 2007-10-17 00:00

Re:wiertła sarius

zgadzam się całkowicie. wiem o polityce cenowej, pośrednikach, którzy często zarabiają najwięcej w całym sznurku od wytwórcy do klienta, nowe procesory to narzędzie do ogłupiania nabywców i mają niewiele wspólnego z realną poprawą pracy kompa ....
ok. ale dlaczego sprzedajesz tak dużo SDS za niezłą kasę do jednej firmy? czyżby siadały tak samo alb ciut później niż te o połowę tańsze ;) rozumiem, że w Twoim sklepie nie możesz sprzedawać całkiem nie najgorszych świdrów sariusa za 27 zł (albo proline za 22- to samo)bo nie wypada powiedzieć klientowi że to dobre, jak obok leży bosch za stówkę.
proszę przetestuj kiedyś i przekonaj się sam,że tanie nie musi oznaczać złe. a jeszcze jedno. pisałem już, że oprzyrządowanie kupuję w sklepie, a nie w markecie, bo jest znacznie taniej.
myślę że i ten temat został wyczerpany podobnie jak makteca 14,4. co byś nie zrobił to i tak ludzie będą kupować taniznę. gdyby różnica w cenie wynosiła kilkanaście % to wybierałbym markowy sprzęt, ale niestety te różnice sięgają niekiedy kilkuset procent. pozdrawiam i do miłego ! idę coś zjejść
myślę, że

G
pawel 2007-10-17 00:00

Re:wiertła sarius

PS miało być bez ,,myślę że"

G
Marcin 2007-10-17 00:00

Re:wiertła sarius

dokładnie, wytrzymują i tak znacznie dłużej niz bardzo dobry bądź co bądź baildon (i tańszy) i są prawie tak samo dobre jak kosmicznie drogie wiertła od hilti które w branży uchodzą za najlepsze. i nie o snobizm tu się rozchodzi ale o wałkowane nie raz parametry i żywotność. a czemu tak dużo? może nie wiesz, ale wiertło do betonu ma znacznie skróconą żywotność (nadmierne i szybkie zużywanie ślimaka) podczas wierceń w mokrym murze i kamieniu. po prostu sciera się ślimak nim weglik zdąży się choćby w połowie zuży. ale temat nie do przekoczenia, bo branża osuszania obiektów to mniej niż 2% ogólnego zastosowania takich wierteł i po prostu nie opłaca się otwierać dla nich oddzielnej technologii wytwarzania ;)
widzisz mój sklep to sklep specjalistyczny dla przedsiębiorstw, firm, zakładów i wytwórców. mamy nieco inny target niż powiedzmy obi i też inną klasę produktów w ofercie. to się nazywa specjalizacja. i powiem szczerze nie cechujemy w zaopatrywaniu majsterkowiczów, nawet nie próbujemy szczególnie o nich zabiegać, (choć to ciekawe ale całkiem spory procent naszych odbiorców to właśnie amatorzy, którzy już nauczyli się że tanio bynajmniej nie oznacza dobrze). bo dla majsterkowiczów właśnie są sklepy wielkopowierzchniowe oferujące przede wszystkim produkty właśnie dla majsterkowiczów i na ich kieszeń. czemu nie sprzedaję sariusa i innych marek? próbowaliśmy, ale uwierz mi że nie mamy ochoty babrać się z niekończącymi się reklamacjami i wysłuchiwać "coś mi pan sprzedał za badziew" zrozum że w moim fachu nie ma miejsca na produkty nieprofesjonalne, bo ich odbiorcy szukają profesjonalnych rozwiązań, a nas nie stać na nadszarpywanie sobie reputacji.
mamy zgoła inny profil, klientelę, a ta ma inne oczekiwania od produktu a cena jest w ich przypadku argumentem trzeciorzędnym. jeśli coś sprzedajemy musimy być absolutnie pewni że produkt spełni oczekiwania naszych klientów a proponowane przez Ciebie firmy nam tego nie są w stanie zagwarantować. nie próbuj mi wciskać że wiertło sariusa za kilkanaście, czy dziesiąt złotych sprosta wymaganiom dużego zakładu produkcyjnego, stolarni pracującej na 3 zmiany, lub firmy budującej autostrady. a taka jest nasza klientela ;) dlatego właśnie oni kupują wiertła za za np. 100 zł a nie kilkanaście, bo ich na to ie stać przez wzgląd na koszta zakupu, przestoje, straty materiałowe.
pozdro

G
Marcin 2007-10-17 00:00

Re:wiertła sarius

p.s.
smacznego ;)

G
pawel 2007-10-18 00:00

Re:wiertła sarius

a widzisz, jednak nie sprawdzisz. dlaczego? po części dlatego, że marża na wiertle boscha jest wyższa, niż cały sariusik, czy coś tam podobnego.no i musiałbyś jeszcze przyznać, że ten tandetny kawałek metalu spełnia zaskakująco dobrze oczekiwania dojść znacznej grupy klientów.
POLECAM śWIDRY DO DREWNA SARIUS WSZYSTKIM, KTóRZY PRACUJĄ OD CZASU DO CZASU. nie polecam wierteł do betonu i metalu. moja opinia wynika z doświadczenia. mam też wiertła tego typu irwin i heller. w praktyce nie ma różnicy.
nie namawiam producentów okien i budowniczych mostów do używania tego typu oprzyrządowania. broń Boże, żeby się do tego zbliżali. oni tylko zakupy u Marcina.
trochę szkoda, że w tej debacie wzięliśmy udział tylko my dwoje, ale myślę, że i tak wypadła ona lepiej niż te telewizyjne ;).pozdrawiam i życzę wielu zadowolonych klientów

G
Marcin 2007-10-18 00:00

Re:wiertła sarius

przecież napisałem że sprawdziłem nie tylko zresztą sariusa ale inne marki. i napisałem też że się u nas nie sprawdziło. mam to przeliterować?
jak ktoś chce kupić wiertła sariusa albo inne produkty, proszę bardzo, niech idzie do obi, praktikera i castoramy, lub innych sklepów nastawionych na detalistów, a nawet do lidla i biedronki (choć uważa że narzędzia sprzedawane w dyskontach spożywczych to pornografia). nie zapominaj jednak ze nie każdy kupuje kierując się tylko ceną, a ponieważ mamy demokrację i wolny wybór każdy sam decyduje gdzie i ile na coś wydaje. czy a Cię zmuszam do zakupu drogiego boscha? nie i nie zmuszę do tego klientów. to ich wolny i świadomy wybór co i za ile kupią, a przyznasz że zarówno konkurencja jak i podaż jest całkiem spora. więc po co te dywagacje?
nie przekonasz mnie że otwornica (bimetalowa) za 25 zł od hitachi jest tak samo dobra lub chociaż porównywalna jakościowo do tej samej otwornicy ruko, bahco czy nawet boscha za co najmniej 2 x większe pieniądze.
chcieliśmy dobrze, wprowadziliśmy otwornice hitachi by były bardziej przystępne cenowo dla klienta i po 3 miesiącach się z tego pomysłu wycofaliśmy, bo klientela uskarżała się na fatalną żywotność, zgłaszała reklamacje i zastrzeżenia do jakości. jeszcze chcesz mi proponować jakąś tańszą markę na miejsce droższych i sprawdzonych standardów???
widzisz, każda grupa towarowa jest przeznaczona dla konkretnej grupy docelowej i tu nie ma zmiłuj. jeśli coś ma być dobre i naprawdę profesjonalne niestety musi kosztować. Pomijam tu oczywiste nadużycia ze strony pośredników i sprzedawców windujących ceny wyłącznie dla chęci szybkiego zysku. rzecz wysokiej jakości jest droga, w zamian oferując parametry, jakość, żywotność, ergonomię, etc. pamiętaj że ludzie którzy takie rzeczy kupują i stosują na co dzień nauczyli się korzystać z tych rzeczy i czerpać z dobrodziejstw ich parametrów użytkowych i swoistej gwarancji jakości i wysokiej żywotności. chcesz im to zabrać i dać w dłonie produkt amatorski lub półprofesjonalny? myślisz że będą zachwyceni?
reasumując w mojej branży nastawiamy się na dogodzenie profesjonalnemu użytkownikowi, a nie majsterkowiczowi. dla tych drugich są oddzielne sklepy z asortymentem który zaspokoi ich zarówno jakościowo i nie przyprawi o zawał serca w kolejce do kasy a widok paragonu ;)
również cieszę się z tej rozmowy, myślę że korzyści z niej są obopólne i dowiedziałeś się czegoś nowego.
- pozdrawiam

G
majsterkowicz 2007-10-18 00:00

Re:wiertła sarius

nie nauczyłem się niczego nowego. może nie jestem profi, ale zdaję sobie sprawę jakimi prawami rządzi się gospodarka wolnorynkowa, jak ustala się ceny produktów na danym rynku zbytu i że jest coś takiego jak technologia obróbki metali, a badania nad jej rozwojem prowadzone są każdego dnia i ktoś musi za to zapłacić. chyba się do końca nie rozumiemy. nie neguję Twoich opinii na temat sprzętu profi ich przeznaczenia i wartości dla firm nimi pracujących.
od początku. musiałem wykonać kilkadziesiąt otworów wspomnianym wiertłem w mokrym drewnie sosnowym i dębowym.praca w mokrym drewnie ze względu na głębokość otworu jest bardzo obciążająca dla wiertła (naprężenia, wzrost temperatury itp). kupiłem dwa wiertła irwin i sarius. to drugie kupiłem ze względu na długość o 60 mm większą od standardowej (400 mm) w moim przypadku było to istotne ze względu na uproszczenie i skrócenie czasu pracy. i tak kupując sariusa nigdy w życiu nie spodziewałbym się, że będzie mi służyć tak długo i z tak dobrym efektem. zastanawiałem się, czy w ogóle można tym wiercić na pełną długość. i co. wykonałem nim nie tylko tamtą pracę, ale i inne ! i nie wiem ile jeszcze zrobię. byłbym zadowolony gdybym wykonał nim 50 otworów, ale 500 ? dlatego też zadałem pytanie i chciałem usłyszeć kilka opinii na ten temat. nie proponuję wiercenia otwieraczem do butelek tylko wiertłem. a chyba o to chodzi. kupuję wiertło bo chcę wiercić i co? udało się i to z efektem jakiego bym się nigdy nie spodziewał. właśnie to mnie zdziwiło. jak taki szajs za tak marne pieniądze może wykonać ta ciężką pracę? ot chińczyki! tylko mi nie mów, że mam farta bo ktoś w omyłkowo zapakował boscha do opakowania sariuska ;) masz złe zdanie o tanim sprzęcie i masz do tego prawo. ale nie zmienisz faktu, że przez ostatnie kilka lat jego jakość wzrosła kilkakrotnie. na pewno nie stanowi on zagrożenia dla rynku profesjonalnego i dobrze. ale na rynku amatorskim ma się co raz lepiej i nikt już się nie dziwi, że tanim wiertłem da się z powodzeniem wiercić. to tyle. wiem,że odpowiesz, bo Twoje słowo musi być ostatnie. ok. ale nie przekonuj mnie więcej co do wartości użytkowych sprzetu profi bo w tym temacie zgadzam się z Tobą prawie całkowicie. tylko świat nie składa się z samych profesjonalistów. pozdrawiam

G
Marcin 2007-10-18 00:00

Re:wiertła sarius

kurcze, właśnie miałem Ci odpisać że miałeś farta ;D
Widać że w Twoim przypadku wiertło te zaskoczyło Cię niewspółmiernie dobrymi parametrami lepszymi od zakładanych w tym przedziale cenowym, i doskonale!. czyż to nie miłe?
nie mam pojęcia kto robi wiertła do drewna sariusa, ale po bliższym zetknięciu 6 lat temu z ich wiertłami do betonu na sds+ nie mam o nich dobrej opinii.
wiem, że świat to nie tylko sprzęt dla profesjonalistów, powiem więcej, większość użytkowników na świcie to amatorzy. i dlatego sprzęt podzielony jest na klasy - amatorski i profesjonalny, aby nikt nie łupił z amatora ciężkiej kasy, ale też by nikt nie zmuszał profesjonalistę do pracy sprzętem amatorskim.
constans = to sytuacja gdy każda z tych grup odbiorców pracuje osprzętem prawidłowo dobranym do rodzaju wykonywanej pracy, czyli dla każdego coś miłego ;)
pozdrawiam

G
majsterkowicz 2007-10-18 00:00

Re:wiertła sarius

w mojej skromnej ocenie i ta debata dobiegła końca. zakończona porozumieniem. jakość nie jedną ma cenę. nawet jeśli ustalisz kto robi te wiertła, to proszę nie podawaj tego do publicznej wiadomości, bo jeszcze znajdą się tacy co przepakują je w opakowania made in ....( nie china) i będziesz miał full reklamacji. a prestiż firmy to rzecz święta. pozdrawiam.

G
orzniety 2007-10-24 00:00

Re:wiertła sarius

w mojej skromnej ocenie i ta debata dobiegła końca. zakończona porozumieniem. jakość nie jedną ma cenę. nawet jeśli ustalisz kto robi te wiertła, to proszę nie podawaj tego do publicznej wiadomości, bo jeszcze znajdą się tacy co przepakują je w opakowania made in ....( nie china) i będziesz miał full reklamacji. a prestiż firmy to rzecz święta. pozdrawiam.
a ja proponuje wiertla i sprzet z nazwa BLAUKRAFT - firma niby niemiecka, a to chinszczyzna i to podlej jakosci jest, bo zostalem orzniety na kase spora tymi bublami co w polsce sprzedawane sa !

G
pawel 2007-10-25 00:00

Re:wiertła sarius

jak jesteś frajerem to kupuj bul... coś tam. ja proponuje wymianę opinii na temat sprzętu taniego i dobrego, a nie drogiego i złego. wiecej praktyki, mniej filozofii. pozdrawiam

G
Terror 2007-10-30 00:00

Re:wiertła sarius

Witam. Zauważyłem tutaj jedno. Pan Majsterkowicz nie sprecyzował tego czego konkretnie chciał się dowiedzieć a na odp. że najlepszy osprzęt jest markowy zaczyna polemikę nie mając żadnych konkretów chyba na myśli. Są też np. frezy średniej jakości dostarcza takich firma LUX do sieci marketów OBI (gdzie jakość oznaczana jest GWIAZDKAMI, tak aby Ci mniej obeznani widzieli chociaz taką róznicę). Jaki jest sens pytania o coś jeżeli jest się nastawionym na to, że ktoś coś chce wcisnąć a jednak uważa się, że tanie jest najlepsze. Czasami tanim elektronarzędziem z markowymi akcesoriami można wiele zdziałać. Ale jeżeli ktoś wychodzi z założenia, że na budowe nie nadają się (pisze ogólnie) NARZEDZIA MARKOWE to dla kogo one są produkowane? Za drogie do sporadycznego użytkowania domowego, niepotrzebne również tym, którzy wykonują jakies prace zarobkowo - przecież czasami jednym np. dobrym wiertłem z odrobinka wyobraźni mozna wywiercic tyle otworów co 15 wiertłami z najniższej półki. Uważam, że lepiej mieć kompel 10 markowych wierteł np. hssco niz cały organizer tempych wierteł hss! LUDZIE JAK MOŻNA JECHAĆ DO KLIENTA NA ROBOTE A DZIADOSTWEM W RĘKU?! Wiadomo nie można mieć wszystkiego ale te narzędzia na was zarabiają.

G
jasiu 2007-10-31 00:00

Re:wiertła sarius

terror Ty umiesz czytać ? nikt tu nie poleca tanich narzędzi na budowę, ani do fabryki. przeczytałeś jeden post i się wcinasz. LUX-a też robią w chinach ;))

G
df 2007-10-31 00:00

Re:wiertła sarius

Używam sporo rzeczy LUX-a i tylko 2 razy zaliczyłem wpadkę - tarcza 180 mm do glazury i wałek do malowania narożników nie spełniły moich oczekiwań. Takim młotkiem np. przejechałem całą budowę domu i nic mu nie jest. A widziałem już identyczne TOPEX-y ze złamanym trzonkiem, ale tańsze o 3 zł. Wałki do malowania z włosia jagnięcego spisują się rewelacyjnie. I to wersja podstawowa, bezgwiazdkowa, za 35 zł., bo lepsze były po prawie 70. Jednym bitem do wkrętarki (4-gwiazdkowym) wkręciłem 3000 wkrętów 5mm w drewno bez nawiercania i bit nadal pewnie chwyta łby, a tytanowy bosch, z zestawu, za który dałem makabryczną kasę mając nadzieję na jego długie życie, wyślizgał się po kilkudziesięciu. Grzechotka z tego zestawu zgubiła kulkę w trzecim dniu pracy i bity wypadały. A przecież to BOSCH i to nie najtańszy, mam prawo co nieco od niego wymagać. Więc nie interesuje mnie, gdzie to było wykonane i jaką ma nazwę, tylko czy jest dobrej jakości i czy cena za tą jakość jest dla mnie do zaakceptowania. LUX może tani nie jest, ale spisuje się naprawdę dobrze. Zgadzam się też z opinią, że osprzęt może być ważniejszy od narzędzia - kupiłem najtańszą, najgorszą pilarkę CMI mając w perspektywie sporo cięcia drewna na opał (po budowie została mi fura różnych kawałków desek). Jak to na opał, zero precyzji, ma ciąć i koniec. Do tego założyłem tarczę IRWIN-a i po prostu bajka. W takiej sytuacji nie widzę potrzeby inwestowania w markową pilarkę za kilka setek, ale w dobrą tarczę tak, bo przyspiesza pracę. Co nie znaczy, że zawsze kupuję najtańsza narzędzia, po prostu dobieram je do spodziewanego obciążenia. Wiertarki i kątówkę np. mam markowe i to nie podstawowe modele. Wiertła LUX-a i IRWIN-a, ale także ostatnią chińską lipę, bo nawiercając w drewnie pod wkręty, prędzej złamię wiertełko 2mm niż je stępię. Tutaj 2 zł za IRWIN-a wydaje mi się nieuzasadnione, wystarczy chińczyk za 0,18 zł.
Wniosek - każdy zakup narzędzia lub osprzętu, nawet najdrobniejszego, powinien być mocno przemyślany - zaoszczędza się portfel i sporo czasu i nerwów w trakcie pracy.

G
mirek 2007-10-31 00:00

Re:wiertła sarius

Witam.
Zgadzam się z "df". Mam wiele osprzętu jak i narzędzi LUX-a i jestem bardzo zadowolony. Uważam że jest on jakościowo zdecydowanie bliżej do grupy profi niż do amatorskiej.
Pozdrawiam

1 2 3 ... 5

Kategorie :