Narzdzia - wybor - konstrukcje drewniane

Do ostatniej strony »
G
Marcin 2007-10-27 00:00

Re:Narzdzia - wybor - konstrukcje drewniane

widzę, że lata pobyty w stanach zrobiły z Ciebie ignoranta
nie wiem czy to przez brak elementarnej wiedzy o narzędziach, czy właśnie poprzez nabytą ignorancję zadajesz tak nieprecyzyjne a chwilami rozbrajające infantylnością pytania, ale postaram się jeszcze raz odpowiedzieć...
możliwie jak najprościej...
WSZYSTKIE narzędzia posiadające (bynajmniej nie kątówka) skalę: przymiar, liniał, miarę, prowadnicę (nie nachylanie) mają skalę w milimetrach!
jeśli narzędzie nie posiada skali, (a musisz jakiejś użyć jako punkt oznaczenia) zazwyczaj przy jego ustawianiu/wymiarowaniu również przyjmuje się milimetry, jako podstawową jednostkę pomiarową, choć jeśli Ci wygodnie możesz przeliczać, na funty, cale, galony, mile czy kopy - i cokolwiek czym pragniesz skomplikować sobie życie/pracę.
jedynym odstępstwem od tej zasady jest wymiarowanie kątów, gdzie używa się stopni dla określenia przebiegu linii cięcia. nie wiedziałeś?
Przypominam że w europie obowiązuje system miar SI a nie imperialny, wiec tego typu trywializmy, jak miary w narzędziach typu młot, kątówka, które ich nie posiadają mógłbyś sobie z przyzwoitości darować. ja nie zmieniam tematu, po prostu ręce mi opadają jak czytam takie bzdury Piotrze.
jeśli oczekujesz sensownej odpowiedzi zadaj sensowne i precyzyjnie sformułowane pytanie...
Co mi udowodniłeś? że nie znasz elementarnych zasad rzemiosła i używania sprzętu? przepraszam domy jakieś chcesz stawiać? współczuję...

G
Marcin 2007-10-27 00:00

Re:Narzdzia - wybor - konstrukcje drewniane

p.s. żeby była zupełna klarowność:
przez narzędzia miałem na myśli elektronarzędzia posiadające skalę, co byś mi z calówką i metrem zwijanym zaraz nie wyskoczył ;)
i na koniec dementi: to co interpretujesz błędnie jako moją zmianę tematu, to tylko nawiązanie do poruszonych przez Ciebie wątków w Twoich poprzednich postach.
poczytaj i sobie przypomnij jeśli łaska, nim kolejny raz wyrwiesz się z takim babolem ;)
pozdro i więcej pokory życzę.

G
Piotrek 2007-10-27 00:00

Re:Narzdzia - wybor - konstrukcje drewniane

jestes przykry :-)

G
Marcin 2007-10-27 00:00

Re:Narzdzia - wybor - konstrukcje drewniane

wiem, ale tak niestety (alergicznie) reaguję na pewne zachowania i sytuacje. ponadto jestem szczery aż do bólu i złośliwy ;) dało się odczuć? przykro mi
pozwolisz że ocenę Twojej osoby jednak pozostawię tylko dla siebie... bo nie zwykłem obrażać/oceniać ludzi, o których opinię wyrobiłem sobie bobieżnie w trakcie tak wybiórczej znajomości... a jak dotąd, nie błysnąłeś niczym racjonalnym
pozdro (and no hate)

G
pawel 2007-10-28 00:00

Re:Narzdzia - wybor - konstrukcje drewniane

Bravo Marcin!!!! nie ma co dyskutować z gościem. nie ma pojęcia co chce zrobić i po co. niech się sam martwi o siebie. taki mądry z USA to dlaczego szuka porady na polskiej stronie?? a jak mu dobrze radzimy to ma to w duppie! to chyba od hamburgerów. pozdro.

G
mirek 2007-10-28 00:00

Re:Narzdzia - wybor - konstrukcje drewniane

Marcinie daj już sobie spokój bo to na prawdę już nie ma chyba sensu. Skoro ktoś najpierw pyta o radę o potem drwi z tych co mu rady udzielają . Sam przyznasz że coś jest nie tak.
AHA jeszcze jedno Piotrze. Już nie doradzam ci w sprawie kupna narzędzi bo i tak nie masz ochoty tego czytać. Chcę Ci powiedzieć tylko tyle że kup najlepiej tego hilti w stanach. Jest w końcu tyle tańsze (???) no i takie odporne że można z balkonu rzucać. A TAK W TAJEMNICY CI POWIEM żE W EUROPIE DO WBIJANIA gwoździ UżYWAMY MłOTKóW A NIE TYLNEJ CZęśCI NP. WKRęTARKI. AHA DREWNO RąBIEMY SIEKIERAMI A NIE WIERTARKą TRZYMANą ZA WRZECIONO. Jeśli miałbyś pytania odnośnie innych czynności to służe pomocą :)
Pozdrawiam

G
Marcin 2007-10-28 00:00

Re:Narzdzia - wybor - konstrukcje drewniane

dziękuję koledzy;)
widzę, że nie tylko mnie zachowanie Piotra wydaje się dziwne i nielogioczne....
Skoro w stanach jest takie eldorad, jest tam tak super i kariera stoi przed każdym otworem, skąd nagła chęć porzucenia tego "raju" i powrót do polski?
czyżby nie było tak różowo jak głosi amerykańska propaganda? czyżby podatki lub praktyczna niemożliwość istnienia i świadczenia usług w "szarej strefie" zmusiła Piotra do powrotu na stare śmieci?
możemy tylko gdybać czemu tak jest, ale faktem jest że mi osobiście odechciało się udzielać rad, komuś kto nimi gardzi, szydzi z czyjegoś doświadczenia i ignoruje najprostszą logikę!
i cieszę się, że nie jestem w swoich odczuciach osamotniony ;)
pozdro

G
pawel 2007-10-28 00:00

Re:Narzdzia - wybor - konstrukcje drewniane

PS Marcin.
popieram Twoją decyzję! można wymienić poglądy i nawet fajnie jak są skrajnie odmienne bo to pouczające (przynajmniej dla mnie). szkoda czasu na radzenie komuś kto ,, wszystko wie";)))
PS Piotrek.
Może i jestem upośledzony. To akurat nas nie różni ;)))
Różnimy się tym, że ja bez hilti i festo zbuduję domek. Rozumiem że chcesz wydać dużo pieniędzy na sprzęt. OK. ale Twoje dylematy świadczą, że tak naprawdę nie wiesz czego chcesz. Kupuje się sprzęt dobry i sprawdzony przez innych, za rozsądne pieniądze i w zależności od tego czemu ma służyć. Nazwa nie zawsze przekłada się na jakość i możliwości. gdybyś pracował w tym fachu to byś to wiedział.
w twoim domku nie zamieszkam. bałbym się.
wiesz że najlepsi cieśle z Zakopanego używają jeszcze ,,krajzeg" z drewnianą podstawą? a widziałeś jakie robią dzieła sztuki? więcej praktyki Kolego. życzę powodzenia.

G
pawel 2007-10-28 00:00

Re:Narzdzia - wybor - konstrukcje drewniane

To jeszcze ja.
na pewno nie wiesz co to ,,krajzega";))). przykro mi tu akurat nie pomogę.
nawet najlepsze narzędzie w rękach partacza nie wykona za niego pracy. pa

G
pawel 2007-10-28 00:00

Re:Narzdzia - wybor - konstrukcje drewniane

To jeszcze ja.
na pewno nie wiesz co to ,,krajzega";))). przykro mi tu akurat nie pomogę.
nawet najlepsze narzędzie w rękach partacza nie wykona za niego pracy. pa

G
Marcin 2007-10-28 00:00

Re:Narzdzia - wybor - konstrukcje drewniane

i moje trzy grosze ;)
ponoć najlepsi cieśle to górale...
a pracują wyłącznie za pomocą siekierki przekazywanej z dziada pradziada....
reasumując: nie ważne czym pracujesz, ale co za pomoca tego potrafisz zrobić ;)

G
Ania 2008-03-02 00:00

Re:Narzdzia - wybor - konstrukcje drewniane

Panowie pomozcie kobiecie!!
Czy ktos sciagal sprzet z USA?? Jesli tak to jak z zmiana pradu??Widzialm na stronie makita.com super przeceny w USA!! ale niestety voltage nie pasuje.Czy moglabym liczyc na wasza dzentelmenska pomoc i chec zrozumienia ze nie mam wiedzy.Coz ale wszystkiego lubie sie uczyc.Czy to nie wspaniale, jesli nawet bladynki robia remonty i dobrze gotuja prosza Was panow o pomoc??
Panowie czekam!

G
Andrzej 2008-03-02 00:00

Re:Narzdzia - wybor - konstrukcje drewniane

Tez widzialem te ceny :) Praktycznie wszystko 50% taniej niz w Polsce. Do zmiany pradu bedzie potrzebny transformator, ze 110 do 220v. Do urzadzen typu wkretarka (ladowarka aku)wystarczy maly (cos takiego jak ladowarka do tel) koszt takiego transformatorka to ok. 100zl. Do wiekszych maszyn -np. mlot ktory ma moc 1100W potrzebny bedzie juz duzy transformator, ktory kosztuje juz duzo wieksze pieniadze, dokladnie nie wiem ile - trzeba by bylo zobaczyc np. na allegro. Generalnie kazda maszyna Pobiera iles tam WAT pradu i transformator nie moze dawac mniej mocy (WAT) od mocy urzadzenia.
Pozdrawiam

G
Andrzej 2008-03-02 00:00

Re:Narzdzia - wybor - konstrukcje drewniane

Co do Piotrka to ładnie mu pojechaliscie, ale typ ma troche racji. Narzedzia w USA sa duzo tansze, zwlaszcza ze teraz dolar tani - wystarczy popatrzec w internecie. Jesli chodzi o HILTI to ich ceny to dziwna sprawa. Musialem kupic narzedzia i wyslalem do nich zapytanie- co ile kosztuje - dostalem cennik taki ze glowa boli. Przykladowo TE 6A w cenie ponad 6000zl., SF 144A z jednym aku ponad 3000, niwelator pr25 kolo 12000, ceny kosmos - trzeba liczyc 2X bosch czy makita. Ja poszperalem w necie i kupilem wszystko co chcialem za 1/3 ceny - praktycznie nowe bo sladowe uzycie pare rysek itp, rocznik jest wybity w numeracji- 2007 (kupowalem w tamtym roku), co do tego czy kradzione czy nie - guzik mnie obchodzi bo spisuje umowe.
Polecalem taki sposob kupna znajomemu , ale on chcial gwarancje i wzial w sumie podobne rzeczy z HILTI Polska i dostal upustu prawie 50%. Takze te ceny co oni podaja przez internet to bzdura, trzeba z nimi negocjowac- im wiekszy zakup zrobisz tym wiekszy upust dostaniesz. Kupując głupi smar do wiertel juz bym dostal upust na wiertła, czyli moim zdaniem polowa ceny sprzetu to polowa zarobku handlowca.
Heh - co do interpretacji ze HILTI to i mozna z 3 pietra zrzucic to polecam Dual Drill na Mango Telezakupy takie cos reklamuja, do wbijania gwozdzi tez pewnie sie nadaje :).
No i tyle. Hilti to bardzo dobra firma, ale te ich narzedzia sa toporne. Duzo lepsze wkretarki robi np. Makita, kątowki DEWALT, a do drewna jak juz bylo wspomniane FESTO. HILTI ma mloty nie do zajechania, ale znam przypadki ze sie tez rozlecialy i wtedy serwis praktycznie nieoplacalny. Niwelatory, dalmierze - LEICA, SOKKIA.
Pozdrawiam

G
Piotrek 2008-03-06 00:00

Re:Narzdzia - wybor - konstrukcje drewniane

wszystko to jedno wielkie alE!
bo.. festool robi czesc narzedzi lepszych, makita moze tez, moze i dewalt(choc tak naprawde to z tych 3 tylko festool moze konkurowac z hilti) ale zadne nie s atak zywotne jak hilti
wiec wlasciwie na ciezka budowe nadaje sie tylko hilti
makita wlasciwie moge powiedziec, ze jest BARDZO delikatna, a dewalt rozklekotany(niski poziom spasowania elementow)
wada HILTI - waga(oj czasem rece bola od wkrecania srubek...)
cena... teraz mam 50% ceny sklepowej USA :-)
czyli dla przykladu ostatnio kupilem SFD 181A za 250bakow = 600zl, gdzie w polsce jest to okolo 4000, a nawet targujac sie miesiac czy dwa nie sadze, aby ktos zszedl ponizej 2000:-D
a co do tego, ze ktos mi pojechal, to za wielkiej racji nie masz bo niebardzo przejmuje sie opiniami takich naciagaczy :-)

1 ... 3 4 5