Nasza strona do poprawnego działania wymaga włączonej obsługi JavaScript. Bez włączonego JavaScriptu nie można korzystać w pełni możliwości sklepu.
Cześć szukam w miarę taniego kompresora do sporadycznego użytkowania w garażu mianowicie głownie będę używał go do Pompowania kół Samochód/Rower i...
Witam Od jakiegoś czasu rozpocząłem sprzedaż narzędzi oraz akcesorii do domu i ogrodu Na sklepie https://narzedzia.pl/ możecie znaleźć spory wybór...
Może ktoś mi wyjaśni pewną tajemnicę. Kupiłem "mini pilarkę tarczową" w Action Chciałem zamontować tarczę. Czytam dokładnie instrukcję w...
CAS 12P. Bateria 12 do tego to straszny chłam. Pierwsza działała jakieś 3 mieś. Druga po reklamacji jakieś pół roku (używana sporadycznie). teraz leży...
Witam. Nawet najtańsza markowa pilarka będzie dobra. Ważne, żeby był dostęp do serwisu i części zamiennych. Kurs obsługi pilarki też jest potrzebny,...
Sławku1- mam dokładnie ten sam punkt widzenia. Niestety MTD i OBI widzą dbanie o klienta zupełnie inaczej. Zamiast wymienić tą nieszczęsną linkę i wyregulować falujące obroty w ramach odpowiedzialności za produkt to zwalają winę na użytkownika (uszkodzenia mechaniczne) i jeszcze chcą na tym zarobić ( 129,15 pln za wymianę linki to nie jest raczej tanio). Cóż - taka jest ich metoda postępowania i dbania o wizerunek firmy. Dla nich klient jest cenny dopóty , dopóki nie kupi , a później niech się "buja". Pozdrówka
No dobra, to wylicz ile znasz modeli silników wymienionych przez siebie marek przeznaczonych typowo do kosiarek. No i właśnie - wychodzi co jest do czego. I Briggs jest właśnie do tego :P Owszem jest kilka dobrych silników innych marek. Sam kilka lat kosiłem maszyną Etesia z silnikiem kawasaki. Dla nie wtajemniczonych ta marka robi silniki z ciśnieniową pompą oleju. Znaczy to tyle że się nie udławi na większych pochyłościach terenu. Co do tego co zdominowało polskie markety a co zagraniczne. Hmmm, patrząc na pełną ofertę maszyn różnych marek, np. wymienianych już stiga czy husqvarna to większość silników w ich maszynach to jednak B&S na szczęście. Kupując taką kosiarkę wiesz chociaż że nasz w niej silnik typowo zaprojektowany do koszenia a nie tak jak np. w hondzie - pracowałem już kosiarką i zagęszczarką z takim samym silnikiem a widziałem go również w glebogryzarce i generatorze. Heh, strasznie uniwersalny. Jak coś jest do wszystkiego to niestety jest do...
Niezła filozofia. Nie przyszło Ci do głowy że może te zabawki B&S po prostu nie wytrzymują w zagęszczarce? ;) Widze że jesteś obcykany w B&S to napisz które silniki mają żeliwną tuleje cylindra bo właśnie szukam kosiarki. Silniczek serii Classic się nie sprawdził, ale to podstawowa seria i może przyoszczędzili na zbyt wielu rzeczach.
W dniu wczorajszym odebrałem swoją kosiarkę MTD 46 SPB z marketu OBI. Jak zagroziłem, że przyjdę z Policją po moją własność to mi oddali i już nie chcieli opłaty za ekspertyzę, ani za transport do Orla. Kosiarka oczywiście nie naprawiona, a tylko mocno poobijana. Ponownie stwierdzili że falujące obroty silnika i pęknięta linka gazu to wina użytkownika ( uszkodzenia mechaniczne). Reasumując - OMIJAĆ MTD i OBI Z DALEKA jak nie chcecie płacić za naprawy gwarancyjne. W MTD niby jest gwarancja, ale nic nie obejmuje, bo wszystko to wina użytkownika - nawet nierówno pracujący silnik. W OBI niestety nie uznają niezgodności z umową podpierając się ekspertyzą z MTD. Jak byłeś takim frajerem kupując wadliwy towar, to płać teraz za naprawy.
Sławku
Sławku, ciekawe czy brałbyś na "siebie" te liczne odpłatne uszkodzenia mechaniczne? Jeżeli Obi czy MTD zawsze miałby by pokrywać koszta nieuzasadnionych reklamacji to jak myślisz, gdzie te koszta będą przerzucane...oczywiście na ceną towaru i utracą na tym klienci co niczym nie zawinęli a mają płacić za usterki mechaniczne? Pęknięta linka na gwarancji?! a co sama się uszkodziła i to pewnie po całym sezonie?! Falujące obroty z zabrudzonym pewnie gaźnikiem?! Jeżeli producent silników B&S nie MTD czy OBI stwierdza, że uszkodzenie nie jest gwarancji bo to ONI wydają decyzje to dla czego narzekacie na dostawców, czy tez ONI mają płacić za dorosłych ludzi co myślą, że wszystko im się należy i "od ręki"?!
Soprano - chyba niezbyt dokładnie czytałeś moje posty. Wcześniej napisałem wyraźnie że linka pękła po 4 ( czterech ) godzinach eksploatacji i wymianie oleju, a silnik chodził bardzo nierówno od nowości. Najpierw myślałem, że silnik musi się jeszcze bardziej rozgrzać,a później że musi się dotrzeć. Jak mu nie przeszło i pękła linka to oddałem do reklamacji. W innym serwisie - niestety odpłatnym - podali mi przyczynę tych wad : gaźnik miał sparciałe, krzywe membrany - od starości, a pancerz linki został w OBI lub w MTD lekko uszkodzony i w rezultacie pękł. Od razu uprzedzam, że ani razu nie składałem uchwytów, a miejsce pęknięcia też nie pasowało do przycięcia uchwytami. Kosiarkę kupiłem na koniec kwietnia 2011r. , a silnik i gaźnik są wyprodukowane w 2006 r. i to podobno cała przyczyna nierównych - falujących obrotów. W tymże autoryzowanym serwisie objaśnili mi że po 5 ( pięciu ) latach stania membrany miały prawo się pokrzywić i sparcieć.Powiedzieli też, że za naprawę powinno zapłacić OBI bo MTD im za to nie zapłaci, a gwarancja - widmo- praktycznie niczego nie obejmuje i obowiązuje tylko w OBI. Jeżeli kupiłbym w tym serwisie to nie miałbym takich problemów - przed daniem klientowi sprawdzają linki, a silniki i gaźniki mają tylko świeże ( ten sam rok produkcji i sprzedaży). W świetle powyższego - czy to jest nieuzasadniona reklamacja? Gdzie tu moja wina ? Chyba tylko taka, że kupiłem tego grata i to w dodatku w OBI .
mam kosiarkę mtd już 12 lat (bez kosza, 51cm, tecumseh 3,5km), jedyne co z nią robiłem to wymiana oleju co rok, przez ten czas nic się nie działo. Łatwo nie miała, działka 2100m2 w półleśna, wiele krzaków i zarośli. Teraz to już chyba takich nie robią niestety. W tej co mam silnik już siada (kopci, bierze olej) oraz wózek już jest w słabym stanie. Myślę nad czymś nowym, ale póki co to poczytam sobie opinie
To czemu szukasz znów kosiarki z B&S jeśli te silniki Ci tak nie leżą. Moja rada - po prostu kup hondę. Napiszesz potem pochlebną opinię hehe
Ludzie niekupujcie kosiarki z firmy MTD mi po miesiacu stanela wal sie nieobraca,a niemam czasu na jezdzenie po serwisach.
na stronie www.mtd-serwis.pl można znaleźć bardzo łatwo wszelkie części zamienne. wyszukiwarka części zamieszczona oraz schematy techniczne poszczególnych modeli. znalazłem tam części, których nie mogłem dostać przez długi czas.
To sobie trzeba pilnować oleju w kosiarce, a nie pisać potem dziwne rzeczy.(poziom piszącego po wypowiedzi jest oczywisty)
Generalnie kosiarki są dobre, ale chyba miałem pecha i trafiłem na jakiś feler. Chodzi mi o model MTD LE 3210 Używałem jej kilka razy i nagle trach zepsuł sie silnik i ńóż . Serwis wiadomo zwalił wszystko na mnie, że niby źle użytkowana. Po co mi 2 lata gwarancji jak i tak nic mi po niej. Kosiarka poszła na szrot.
Nie miałem i mieć nie będę MTD, ale mam silnik tecumseha i złego słowa o nim nie powiem. Było mu ciężko. 3,5KM, a pracował na powierzchni ok. 2000m2, może trochę więcej, koszone nie na raz. Olej wymieniany co ok. 25rg lecz jego stan nie pilnowany. Zdarzał się więc niedobór, parę razy znaczny. Przez te 12 lat i 4 miesiące nie było większych problemów. Raz musiałem wyczyścić gaźnik, po 11 latach nowa świeca. W ostatnich latach regularnie co ileś tam uruchomień silnika trzeba było naciągać zerwaną sprężynę rozrusznika. Drobiazgi w przeciwieństwie do reszty (germańskie, bardzo przeciętne alko). Od kilku rg używam B&S 675, areału doszło i dojdzie jeszcze to co teraz robię kosą (nie na raz). Kupię traktorek, ale i tak chciałbym żeby ten XXI wieczny silnik wytrzymał tyle co stary, XX wieczny włoski "złom". Może mam szczęście? Fajnie. Firma wg mnie nie ma tu nic do rzeczy, to stereotypy. Kiedyś produkowało się na jakość. Poza tym Włosi potrafią budować silniki spalinowe. Teraz wszędzie ten B&S, pożyjemy zobaczymy. Obsługa kosiarki to jedno, dostosowanie sprzętu do potrzeb również, wielu ludzi nie myśli to fakt. Jest jeszcze kwestia tego co sprzęt robi przed dostaniem się w ręce przyszłego posiadacza. Przykład: po kilku godzinach używania nowej podkaszarki pękło mi cięgno przepustnicy. Być może spadła gdzieś, lub wada fabryczna, ewentualnie podczas wystawki w sklepie. Sprzedawca wmawiał, że niby za mocno wciskałem manetkę. Tylko, że akurat już na początku sprawdziłem działanie gazu, żeby nie przegiąć właśnie. Poszło na gwarancję, ale z powodu nietypowej usterki swoje odczekałem. Po paru latach jestem po wymianie wałków napędowych i rur. Sam świadomie używam jej jak zawodowej kosy, więc naprawiam szybko zużywający się sprzęt. Mały trawnik 500zł, średni trawnik 1400zł, duży >=2000pln, spokój bezcenny ;) W tym roku kupiłem glebogryzarkę, a ostatnio kosiarę w necie, nowe w kartonie. Może to i błąd. Pewności nigdy nie ma 100% że wszystko całe, ale jest pewność że nikt nieodpowiedzialny nie macał.
Bremac - masz rację,nazwa firmy na kosiarce ma niewiele do rzeczy, jeżeli chodzi o jakość - pod warunkiem że to ta sama półka jakościowa i cenowa ( np. NAC i MTD ).Jeżeli chodzi o podejście firmy do napraw gwarancyjnych, to nazwa firmy ma już olbrzymie znaczenie.W MTD nie uznają oczywistych wad gwarancyjnych- zwalając wszystko na użytkownika. Podejście do tego tematu w firmie NAC jest już całkiem inne. Mam też kosę NAC w której podczas koszenia rozleciała się głowica.Jakie było moje zdziwienie - po przejściach z MTD- gdy 2 ( dwa) dni po zgłoszeniu mailem reklamacji, wysłaniu dowodu zakupu i zdjęć tej głowicy otrzymałem do domu nową głowicę. Obyło się bez kombinowania jak przerzucić odpowiedzialność na użytkownika. Dlatego też - za radą Slawka1 - będę chwalił NAC po wszystkich odpustach, a gdzie się tylko da odradzał zakup MTD.
Korzystamy z plików cookies w celu zapewnienia prawidłowego funkcjonowania strony internetowej. Zgadzając się na wszystkie pliki cookies pozwolisz nam na dopasowanie treści do Twoich potrzeb podczas dokonywania zakupów na podstawie Twoich preferencji. W zakładce „Ustawienia” możesz dobrowolnie zdecydować, na który typ plików cookies chciałbyś zezwolić. Klikając „Akceptuję”, wyrażasz zgodę na stosowanie ciasteczek zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki. W dowolnym momencie, możesz dokonać zmiany swojego wyboru klikając opcję „Ustawienia” w Polityce Cookies.
Poniżej możesz sprawdzić, jakie dane zbieramy w ciasteczkach i po co je zbieramy. Nie na wszystkie musisz się zgodzić.
Są niezbędne, by nasza strona działała prawidłowo, dlatego nie możesz z nich zrezygnować. Są wykorzystywane przez podstawowe funkcję strony.
Ciasteczka, które pozwalają na przesyłanie anonimowych danych o zachowaniu użytkowników na stronie. Dzięki temu możemy ulepszać naszą stronę, aby była łatwiejsza w obsłudze.
Ciasteczka, które przechowują informacje o Twoich wybranych ustawieniach i danych dotyczących personalizacji np. rozmiar opony.
Sprawdzamy co przeglądasz i kupujesz na naszej stronie, aby lepiej dopasować do Ciebie reklamy. Dzięki temu możesz zobaczyć te reklamy, które mogą Ci się przydać i być dla Ciebie interesujące.
Możesz zostawić pytanie na czacie, odpowiemy w najbliższym czasie. Nie zapomnij podać swojego adresu email lub telefonu.