Nasza strona do poprawnego działania wymaga włączonej obsługi JavaScript. Bez włączonego JavaScriptu nie można korzystać w pełni możliwości sklepu.
Czy ktoś ma szarpak do kosy variolux
Z Google przepisana opinia co za dzban
Jak zmienić głowice w wiertarka Parkside PABH
Nie kupuj kluczy firmy Deget , totalna porażka, wyginają się i łamia przy mocniejszym nacisku, grzechotki przeskakują, totalny złom .
Mam KINZO szlifierkę kątowa od wielu lat robi ciężko tylko wymiana szczotek i na grubą stal....
Producent może byc ten sam,natomiast sama firma sprzedaje go pod swoim brandem,ale jakość moim zdaniem jest bardzo zbliżona,jeżeli chodzi o Sparky i Virutexa. Cenowo różnica też nie jest duża.
Zależy jak patrzeć na tą różnicę cenową, bądź co bądź 240 zł to nie drobne. Ale mniejsza o to. Głównie chodzi mi o to kto jest producentem i czy bliżej temu jakościowo do tych pozytywnych opinii? Oraz o to czy rzeczywiście Viruex nie bez kozery jest tak chwalony? Bo jeżeli tak, to może warto się zainteresować narzędziami Sparky, skoro dzielą modele z uznanymi firmami. W sumie to muszę się przyjrzeć uważniej ich ofercie, bo na te wyrzynarki trafiłem trochę przypadkiem i z ciekawości postanowiłem poruszyć temat na forum.
Bel-Ami: virutex wcale nie ma aż tak dobrej prasy, szczególnie wśród swojego targetu, czyli stolarzy. Sam nie mam ani jednej sztuki, ale znajomi nie wypowiadają się na jego temat zbyt pochlebnie. Sparky to taka średnia półka, korzystam ze struga elektrycznego tej marki. Kupowałem na wyprzedaży, w cenie castoramowej niekoniecznie bym się rwał do zakupu.
No to w takim razie trochę się nasłuchałem bajek o Virutexie. A nasłuchałem się od stolarza który używa głównie tych właśnie narzędzi. Ale może to tak jak zwykle w takim przypadku bywa, że każda sroczka swój ogonek chwali. Z drugiej jednak strony zasugerowałem się też opiniami użytkowników na forum stolarskim: http://forum.technikistolarskie.pl/forum/viewtopic.php?t=3136&sid=f1f3539ccdd6621fa97a94b42d020de2 Ale może i racja, że to średnia marka, nie będę dyskutował. Swoją drogą, to jeżeli rzeczywiście Virutex to żadne wielkie aj waj, to trochę ceny mają od czapy.
@Bel-Ami - złe forum wybrałeś;-) Tam króluje Festool i nic poza nim się nie liczy (są oczywiście pewne wyjątki:)). O Virutexie słyszałem, że bardzo wielu użytkowników narzeka na ergonomię właśnie. Nigdy nie brałem tej firmy pod uwagę przy zakupie popularnych maszyn, typu zagłębiarka, bądź szlifierka. Ceny mają zbliżone do Makity czy Boscha, a wykonanie zdecydowanie lepsze niż u Virutexa.
Przy wyborze sprzętu należy brać wiele, bardzo wiele rzeczy pod uwagę. Mamy czasy coraz węższej specjalizacji, więc należałoby w pierwszej kolejności określić zakres prac i do tego dobrac narzędzie. A może i najpierw nalezy dobrac odpowiedniego człowieka? :) Jeżeli chcesz wywiercic jedna dziurke na rok, a przez 364 dni trzymac sprzet w piwnicy to kupisz najtansza chinszczyzne i bedziesz zadowolony, Jak dziurke raz na miesiac to popularny sprzet amatorski znanych marek - chyba nie trzeba ich wymieniac? I bedziesz bardzo zadowolony Ale jak zaczynasz wiercic codziennie, to okazuje sie cos takiego jak dostep serwisu, czesci zamiennych, fachowosc serwisanta, terminy napraw zaczynaja grac pierwszoplanowa role. - I pod tym wzgledem tytułowy sparky nie moze byc zaliczany dla klasy profesjonalnej, nie ten serwis i już. Jakośc maja oki i prawidłowo uzytkowane posłuzy lata, ale to jednak nie jest półka pro, wiec do codziennego wielogodzinnego katowania sie nie nadaje. Imo sparky jest czyms co wypełnia luke miedzy sprzetem dla amatorów a sprzetem dla profesjonalistów, I na zakonczenie: Jak juz przez kilka lat wiercisz codziennie, to przypominasz sobie ze o narzedzia nalezy dbac, utrzymywac w czystosci, oddawac do serwisu na okresowe przeglądy. Dojrzewasz do czasu, kiedy narzedzia zaczynaja na siebie zarabiac. NIE MA narzedzi niezawodnych, wszystko sie wczesniej czy pozniej zepsuje. Samochód zawozicie na przegląd co rok, regularnie chodzicie do dentysty, robicie badania lekarskie, kominiarz robi przeglad instalacji, gazownik sprawdza piece. Więc moze byscie zaczeli dbac o narzedzia, czyscic, wymieniac szczotki, i inne zuzywające sie elementy, zamiast wypisywac głupoty "szlifierka chodzi po 12h dziennie i sie zepsula po roku - szajs". Rece opadaja, ile to jest godzin pracy? kilka tysiecy? nic by tego bez prawidłowej obsługi nie przetrwało Jakby narzedzie dawac do przegladu (lub robic przeglad samemu - nie reklamuje serwisantów:) zgodnie z instrukcjami, to ide z kazdym o zakład ze zywotnosc jego narzedzia zwiekszy sie wielokrotnie. I moze w tym tkwi tajemnica "niezawodnosci" wiertarek za kilka tysiecy? Jak juz sie wydało taka kase, to sie o narzedzie dba, a jak sie o nie dba, to ono odwdziecza sie nienaganna praca. A jak sie wydaje 29,99. to cóz... szkoda nawet paliwa zeby toto w ramach reklamacji dawac do naprawy, szczególnie ze to i tak jednorazówki :)
SPARKY to bardzo dobre narzędzi, od 15 lat prowadzę dużą firmę budowlaną, mam bardzo dużo narzędzi SPARKY mają 3 L E T N I Ą gwarancję, serwis naprawia prawie wszystkie uszkodzenia w czsie gwarancji, a po naprawia za niewielkie pieniądze. S Z C Z E R Z E P O L E C A M ;-))))
Panowie. Odnośnie Sparky-iego to mam mieszane uczucia. 3 lata temu kupiłem kątówkę(symbolu nie pamiętam,musiałbym spojrzeć).Pod koniec gwarancji dostała bicia. jak się rozpędziła do tych 11000 obr. to szła ale jak zwalniała to ja nią trzepało. Zaniosłem do Casto. Oczywiście przyjęli.Z powrotem dostałem coś ok. 10 dni. Naprawiona. Nie wali po rękach. Na drugi dzień Założyłem tarczę do betonu i wyciąłem-wybruzdowałem może z 2-3 metry rowka.Nacisku nie stosowałem bo szkoda palic nową tarczę. Nagle obroty spadły i zapachniało. Odłozyłem ,rzuciłem mięsem i wtej chwili leży na warsztacie. Chodzi jakby chciała a niemogła.Obroty nieco falują ale coś tam obraca.Napewno nie z prędkością 11000 obrotów. Przypadek,zbieg okoliczności czy może złośliwość serwisu widzącego ,że za klka dni kończy się gwarancja i opchnęli mi do środka jakiego zozola. Nie wiem i nie dojdę do tego. Mam jeszcze odkurzacz.Używam do gładzi.Daje radę (odpukać w niemalowane). Wymieniam tylko woreczki. Jedynym minusem jest kółko ,które samo odpada.Nie wiem może plastiki źle spasowane. "Kropelka" pomogła. Obecnie jestem na etapie zakupu wkrętarki i nie wiem co wziąść ze względu na ergonomie Bosch,AEG czy hitachi. Rozważałem Sparky 12V (popularna w CASTO)-może być nawet z Aku NiCad ale moim zdaniem ta wkrętarka jest źle wyważona. Ledwo co sama umie ustać na Akumulatorze. Włożę bita lub nieco większe wiertło i sie przewraca,nie mówiąc już o otwornicach np. do mebli. Więc nadal nie wiem :(
Dzisiaj zakupiłem bruzdownice sparky fk 3014 wersja hd prof.czerwona ,bardzo miły pan w profesjonalnym sklepie narzędziowym twierdził ,że jest to bardzo dobry sprzęt i że nie miał ani jednego zwrotu.Kupiłem ponieważ cena dość atrakcyjna ok.900zł.w przyszłym tygodniu będę ją próbował to opiszę wrażenia.
jak u ciebie w firmie ludzie robiom narzedziami enszhel czy czyms w tym rodzaju to niechcialbym zeby taka firma co kolwiek umnie zrobila czysta amatorszczyzna a te narzedzia tych hinskich firm nadajom sie do zabawy a nie do roboty produkcja tego zlomu powinna byc zakazana a sprzedaz tego hinskiego zlomu w polsce rujnuje polskie fabryki
t jestes wielki byk tylko masz zamale jaja frajerze jeden jak jestes taki cenzor pisowni to to se znajc fora dla pismakow takich jak ty na niczym sie nieznasz kupujesz guwnianom chinszczyzne bo groszem nie smierdzisz bo dziad jestes bo takich fachowcow jak ty kturzy pracujom chinskim szmelcem nik powrzny nie chce nie powarzne narzedzia i niepowrzny pseudo fachowiec normalne jest rze guwnianom tandetom chinskom robiom guwniani fachowcy dziad bedzie dziadem i zawsze bedzie robil dziadostwo a jesli chodzi o fabryki polskie to jest ich wiele i cierpiom przez takich pseudo fachowcow co ty bo kupujom guwnianom tandete z chin i jeszcze potrafiom sie chwalic na forach jakie to wspaniale narzedzia kupili kon by sie usmial chinczycy kturzy je produkujom sami sie smiejom z takich co je kupujom karzdego fachowca poznac miedzy innymi po narzedziach taki fachowiec jakie narzedzia ma a jak niemasz sie do czego przypierdolic to przypierdol swojej babie w leb a jak niemasz baby sobie mlotkiem w swuj glupi leb to cie naprawde krew zaleje palancie jeden
I JESZCZE JEDNO NARZEDZIA SPARKY SOM PORZADNE JAKIES TAM ENSCHELE Z CHIN NIEMAJOM SIE CO POROWNYWAC TO JAK POROWNANIE TRABANTA Z MERCEDESEM
Wybacz iksie, że nie przeczytałem, co nabazgrałeś, ale nie da sie tego zwyczajnie przeczytać. Nie po narzędziach poznasz fachowca, tylko po jego wiedzy i umiejętnościach. Ty swoją "wiedze" tu wykazujesz, choćby po przez ignorancję dla języka ojczystego. A "fachowość" przez brak szacunku dla innych użytkowników forum (wyjaśnię: zwracając się do kogoś, postaraj sie pisać zrozumiale i bez błędów, a jeżeli to zadanie ponad Twoje sily, to użyj opcji autokorekty: Mogę więc założyć, że skoro tak piszesz, to i czytać za bardzo nie umiesz, co oznacza że plany, rysunki, etc. to dla Ciebie czarna magia. Idac dalej nie potrafiłbyś przeczytać instrukcji nawet chińskiej wiertarki, nie mówiąc już o przyswojeniu obsługi bardziej zaawansowanego sprzętu. Ba, gdyby Cię zamknąć w pomieszczeniu i dać dwie stalowe kulki do zabawy, to pewnie po godzinie jedna byś zepsuł, a drugą zgubił. Tematem jest Sparky i uznać trzeba że to porządny sprzęt. Nie jest to pierwsza liga, ale raczej wart swojej ceny. Czy jest lepszy od konkurencji ze swojej półki jakościowo-cenowej.. rzecz bardziej gustu. Ja używam wiertarek bezudarowych Sparky i żadnych zastrzeżeń nie mam. Młotowiertarke mogłem porównac ze Skillem, Hilti i Hitachi. I Tu sparky pokonał Skilla a od Hitachi okazał się nieco gorszy, a raczej Hitachi wydał mi sie ciut lepszy. Hilti był oczywiscie poza ich zasiegiem. Ale Hilti to juz inna półka (sprzeciory miały zbliżone parametry na tabliczkach). Podkreślę jednak, że żaden sprzet nie uległ awarii, a oddając sprawiedliwość Skillowi, on był najcześciej w użyciu.
einhel jest ok mam młoto wiertarkę i zarobiła już na co najmniej 10 takich kupilem ja 8 lat temu do domu a robi ze mna fuchy i godna polecenia
Korzystamy z plików cookies w celu zapewnienia prawidłowego funkcjonowania strony internetowej. Zgadzając się na wszystkie pliki cookies pozwolisz nam na dopasowanie treści do Twoich potrzeb podczas dokonywania zakupów na podstawie Twoich preferencji. W zakładce „Ustawienia” możesz dobrowolnie zdecydować, na który typ plików cookies chciałbyś zezwolić. Klikając „Akceptuję”, wyrażasz zgodę na stosowanie ciasteczek zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki. W dowolnym momencie, możesz dokonać zmiany swojego wyboru klikając opcję „Ustawienia” w Polityce Cookies.
Poniżej możesz sprawdzić, jakie dane zbieramy w ciasteczkach i po co je zbieramy. Nie na wszystkie musisz się zgodzić.
Są niezbędne, by nasza strona działała prawidłowo, dlatego nie możesz z nich zrezygnować. Są wykorzystywane przez podstawowe funkcję strony.
Ciasteczka, które pozwalają na przesyłanie anonimowych danych o zachowaniu użytkowników na stronie. Dzięki temu możemy ulepszać naszą stronę, aby była łatwiejsza w obsłudze.
Ciasteczka, które przechowują informacje o Twoich wybranych ustawieniach i danych dotyczących personalizacji np. rozmiar opony.
Sprawdzamy co przeglądasz i kupujesz na naszej stronie, aby lepiej dopasować do Ciebie reklamy. Dzięki temu możesz zobaczyć te reklamy, które mogą Ci się przydać i być dla Ciebie interesujące.
Możesz zostawić pytanie na czacie, odpowiemy w najbliższym czasie. Nie zapomnij podać swojego adresu email lub telefonu.
