piła spalinowa

Do ostatniej strony »
G
Nikoś 2009-03-04 00:00

Re:piła spalinowa

Dziękuje bo na dzień dziśiejszy zdrowie mi się przyda. A co do docierania tych pilarek to nie każdemu to wytłumaczysz bo i tak każdy zrobi to tak jak on będzie chciał a nie jak chce tego dana firma. Mam pytanko do ciebie Paweł

G
PAJM 2009-03-04 00:00

Nikoś

Wal śmiało.

G
Nikoś 2009-03-04 00:00

Re:piła spalinowa

Może ty mi wytłumaczysz dlaczego niektóre serwisy naprawde zdzierają z ludzi pieniądze, bo normalnie żal mi tych ludzi. I niemam na myśli wszystkich serwisów, ale są takie tylko się nie obrarzajcie prosze i nie myślcie że chce kogoś urażić. Pozdrawiam

G
PAJM 2009-03-04 00:00

Serwisy

Nikoś.
No cóż, toż to temat rzeka.
W zależności czy chodzi Ci o marże jakie nakładają,czy o ogólnie drogie naprawy bo wymieniają wszystko po kolei.
Należałoby usiąść przy piwku z 3h i zacząć debatę :)).
Ogólnie powiem tak, przywożą do nas pilarki z okręgu i 30km,bo wiedzą że dobrze serwisujemy,ale zdarza się że powiemy klientowi:
Proszę Pana naprawa wyjdzie 700-800zł bo pilarka jest zatarta,podtarta.
Klient zabierze do innego serwisu,gościu nawet nie zrzuci tłumika,tylko wymieni np. filtr paliwa i facet wraca z pretensjami do nas bo tam zapłacił 20zł i "piła śmiga jak nowa", a my chcieliśmy 800pln.
No tak,ale my przy objawach jakie nam podał to najpierw zobaczyliśmy pobieżnie stan silnika i nam wyszło,że szkoda dokładać do tej piły i 20zł,bo klient może wrócić z pretensjami po 1h bo mu piła nie pali,a wyjdzie na to,że jej żywot właśnie się zakończył.
I co wtedy ???.
Oczywiście wiadomo,że taka podtarta piła może działać i rok,ale ja nie mam zamiaru tego testować na podstawie reklamacji we własnej firmie.
I takich przykładów mógłbym mnożyć wiele.
Z drugiej strony uważam,że szanujący i znający się na swojej pracy fachowiec w obecnych czasach powinien liczyć za swoją pracę ok 40zł za rh.
Bo najważniejsze to rozpoznanie usterki.
Jak masz doświadczenie,to jesteś w stanie zrobić coś na co ktoś inny zużyłby 10 h po 20zł a Ty w 1rh.
Czasem mówię otwarcie klientom np. przy wymianie membran,1/3 ceny to części i faktyczna robocizna2/3 to wiedza (my liczymy za taką naprawę 65zł brutto łącznie z naostrzonym już przez nas łańcuchem).
Z drugiej strony czasem wyjdzie że nie zarobisz i 2zł za rh,bo sie trafi udana bestia,z usterką której nigdy nie miałeś,a Ty próbujesz dojść o co biega,bo niby wszystkie podzespoły ok,a tej bije na dekiel i Cię słuchać nie chce.
W końcu dojdziesz,i Twoja wiedza będzie droższa o ilość h poświęcone tej naprawie x np.5zł.
Przyjdzie następny z taką samą usterką,to może będzie i praca na 15min,ale czy za swoją wiedzę i włożoną pracę nie powinnieneś wziąść przynajmniej 50zł ???.
Wydaje mi się,że tak.
Bo ja w 1998roku zawiozłem kompa do naprawy powiedziałem,że jest w nim zepsuty twardy dysk i poprosiłem o wymianę go jeśli naprawa nie przekroczy 200zł,a oni oddali mi go powiedzieli że naprawa przekroczy 300zł bo jest uszkodzony dysk.
I zażądali 40zł za stwierdzenie usterki ???!!!.
1998rok a mamy 2009-ciekawe ile teraz by chcieli,choć pewnie już nie istnieją.:))
A teraz z drugiej beki.
Z klientem umawiamy się na 65zł a wychodzi 200zł.
Powiem Ci to na przykładzie naprawy którą wykonywałem w autoryzowanym serwisie forda (celowo z małych),podłączyli mój samochodzik pod komputer i mówią tak trzeba to to to wymienić wyjdzie 3500zł(samochód był wtedy warty ze 4000zł),ale z racji tego że miałem do niego sentyment to się ich pytam,czy jak wszystko wymienią będzie ok???.
A oni na to że nie wiedzą.
A więc czasem jak ty masz wiedzieć co jest w takiej 15 letniej maszynie,jak okaże się,że oprócz membran są jeszcze łożyska na wykończeniu,skoro klient przyniósł Ci piłę która nie paliła wcale.
I jeszcze jakiś wężyk,filtr paliwa i wyszło???,ano wyszło.
Z tym że zaznaczam,my zawsze umawiamy się z klientem że naprawiamy do 100zł,wyjdzie powyżej czekamy na decyzje.
Następna kwestia,zależy z jakich części.
Wiadomo że oryginały są droższe,a zamienników jest pełno.
Są różni dostawcy tych części.
Np my kupujemy oryginalne membrany ale nie ze Stihla,a dlaczego???,bo tam są 4xdroższe.
Nie każdy serwis wie że można kupić gdzie indziej.
Części wstawiamy tylko oryginale,tak więc koło linowe do ms250 kosztuje 50zł zamiennik 30zł-jesteśmy drodzy-no pewnie że jesteśmy.
Także Nikoś temat rzeka jak i pojęcie drogi jest względne.
Pozdrawiam
ps. i znowu się rozpisałem,a dobrze zacząłem piwko i 3h rozmowy :)).

G
Nikoś 2009-03-05 00:00

Re:piła spalinowa

Wiem że to skąplikowany temat, ale mi chodzi oto że: normalny klijęt idzie np. z zatartą pilarką choć sam niewie o usterce do serwisu "A", za naprawe płaci np. 300zł po powrocie do domu okazuje się że pilarka dalej nie odpala więc wraca z nią spowrotem, tam mówią mu że nie uznają reklamacji. Więc zdenerwowany klijęt idzie z tą pilarką do serwisu "B". A tam wychodzi cała prawda otym, że maszyna jest zatarta i koszt naprawy to ok.800zł, a przytym wydziera się na cały serwis że go oszukano i najlepiej jeśli serwis "B" zrobił to za darmo. Osobiście znam taki serwis, który pobiera pieniądze za naprawy a potem i tak ta maszyna trafia donas. Choć nie mamy dojścia do oryginalnych jak i zamiennych części to i tak naprawiamy. Wiele razy dzwoniłem donich mówiąc im, że jak nie potrafią naprawiać sprzętu którym chandlują to niech dadzą sobie z tym spokuj. Sorki ale poniosło mnie troszkę. Pozdrawiam wszystkich serwisantów, tych początkujących jak i profesionalnych.

G
Paweł 2009-03-05 00:00

SERWIS

Nikoś.
No cóż mogę powiedzieć,jeśli klient odebrał nie uruchominą pilarkę ,sam sobie jest winny.
Jeśli odebrał uruchomioną to masz właśnie mój pierwszy przykład, z tym że nie wiem co wymienił serwis jeśli wyszło 300zł.
Bo w takim razie musiałby być to np tłok a więc by widzieli że jest podtarta.
Co do nie uznawania reklamacji,sam pomału zaczynam sie zastanawiać czyu tego nie wprowadzić.
Uruchomiona,oddana dziękuje i po sprawie.
Bo do szerwskiej pasji dobrowadzają mnie klienci, w których maszynie wymienialiśmy np.2 miesiące wcześniej membramy,a on przychodzi i mówi że jest z reklamacją (a piła iskry nie ma,padł iskrownik,albo świeca nieistotne), i w żaden sposób nie da się takiemu wytłumaczyć,że my nawet do świecy nie musieliśmy zaglądać, a co dopiero do zapłonu.
Narazie jest to przypadek 1/50,jak będzie 10/50 to wprowadzę momentalnie zero reklamacji.
Pozdrawiam

G
Pawełgfgfgfg 2009-03-05 00:00

Re:piła spalinowa

Właśnie o to mi chodziło. O dolewanie oleju smarowania łańcucha. A co do opisu "Pajm" Bardzo dziękuje za rady dotyczące docieranie. Przydadzą się. Pozdrawiam :)

G
WITUUS 2009-03-05 00:00

Re:piła spalinowa

Witam
Pajm bardzo fajnie to wszystko podsumowales.
Co do cen to wydaje mi sie ze 60-80 zl/h to na obecne czasy jest dobra cena, ale to zalezy od regionu konkurencji i innych czynnikow.
Co do serwisow to chyba trzeba by wodrebnic kilka sa tacy co naprawiaja:
1 drogo i dobrze, zainwestowali w sprzet do napraw, obsluge, magazyn czesci, posiadaja duze doswiadczenie i to kosztuje niestety
2 drogo i kiepsko - posiadaja sprzet do naprawy ale niesty kiepskie doswiadczenie, a co najgorsze nie chca dochodzic dlaczego dany sprzet nie dziala i robia kolosalne wyceny byle sie pozbyc klienta
3 tanio i kiepsko - wydaje im sie ze maja pojecie o tym co robia, najczesciej to tak zwane "zlote raczki" z jednym srubokretem, checiami i na tym to by sie zakonczylo
4 tanio i dobrze - tacy chyba nie istnieja, choc moznaby ich podciagnac do punktu 1 bo wydajesz raz pieniadze i sprzet dziala.
Nikos lepiej sie nie unos przez inne serwisy ;)
Takie firmy jak z punktu 2 i 3 szybko koncza przygode zwiazana z serwisem gdyz klienci sami wyrabiaja sobie opinie o nich i zrywaja z nimi kontakt.

Re:piła spalinowa

Przeczytałem wszystkie wypowiedzi w tym temacie,
i po prostu nie mogę uwierzyć w niektóre BZDURY
które są wypisywane w zależności "od punktu siedzenia..."
Wieczni "królowie" czyli husqvarna oraz stihl
marki jakoby kojarzone w Polsce aż od samych polan,
a jako chyba jedyne dopuszczone do sprzedaży w komunistycznym reżimie zbierają teraz "plon"
jak to dziś słyszałem w salonie ? husqvarny /toż inaczej nie wolno nazwać tego sklepu/ :)
- "bo to proszę pani tradycja"
Żal mi się cholernie zrobiło kobity która płaciła
za kosiarkę 2400,00 zł MASAKRA !!! na Hondzie prawdopodobnie wykonanej w CHRL bo to chyba był GCV 160
widać było po niej że kupuje NAZWĘ nie kosiarkę.
Straszną rzeczą jest w naszym społeczeńśtwie że laicy
widzą tylko markę i cenę, kompletnie tracąc rozum w momencie zakupu.
Czy ktoś ze sprzedawców odważy się powiedzieć że jego cudowny stihl,oleomac,stiga,niektóre piły Solo,jeden z modeli makity jest produkowany, składany w CHINACH ???
albo dlaczego na produktach husqvarny pisało ELEKTROLUX ?
co prawda firma się z koncernu "wybawiła" ale maniery pozostały.
Ceny niektórych pilarek husqvarny są tak niskie, zwłaszcza te z promocji, klienci jak w hipnozie kupują te pilarkopodobne maszyny ciesząc sie że mają szwecką piłę,
a już rekordy obłudy bije stih dając za darmo ! do piły swój łańcuch, i olej.
Trzy lata temu w pierwszym poście pytał gość co kupić,i tak naprawdę podejrzewam że po tych "poradach" miał kompletne pranie mózgu,a bo makita serwis strasznie drogi a bo solo to chinol a bo stihl przereklamowany, ect ect. i naprawdę bardzo odważnym człowiekiem jest ten który stawia odpowiedź na pytanie co kupić.
Naprawiam różne maszyny i jak widzę "bebechy" współczesnych pilarek tych husqvarn i stihlów i solo i efco i całej reszcie, "nabiera mnie na torsje" widząc za co ludzie płacą pieniądze.
Klient który sporo pracuje piłą, zepsuła się mu, ma poważną usterkę i ma płacić te 6 czy 8 stówek, NAMAWIAM go usilnie na naprawę takiej pięcioletniej pilarki niż żeby se
kupował nową,dlatego że parę lat temu produkowało się jakość a nie cenę.
A tak na koniec o cenach, ktoś pisał o drogim serwisie makity, to był naprawdę dobry żart, mój ranking drogich cześci nie zmieniający się od lat wygląda tak:
1.Husqvarna - regularnie cały rok podwyża cześci i tak już
masakrycznie drogie że niektórzy dealerzy ratują się zamiennikami z "pod lady"
2.Solo - było bardzo drogie jakieś cztery lata temu potem
potaniało bardzo znacznie, teraz niby w zwiazku z walutą
tak podnieśli że myślałem że ocip....je
3.Stihl - zależy jaka część jak chińska :) to tania jak
oryginał /a jest taki jeszcze?/ to potrafi zwalić z nóg.
4.Makita Dolmar - zawsze miała na części ceny w granicach rozsądku chyba że dealer dał 100 % marży :)
5.Oleomac - jak to włoch, jaka jakość taka cena, jak
olbrzymią część przenieśli do chin części zrobiły się jeszcze tańsze.
Nie wspominam o Shindaiwie, Zenoah, Homelite, Ryobi, bo to marki w Polsce na "glinianych" nogach.

Re:piła spalinowa

Do "gość".
Kolego jak coś czytasz to czytaj ze zrozumieniem.
Nie napisałem że Makita ma drogie części,tylko serwis jest drogi,bo maszyny są ciężkie do serwisowania.
Chodziło mi o czas jaki potrzebuje serwis na wymianę np. pompki olejowej w DCS34,jak tyle ich rozbierałeś to powinieneś wiedzieć o co chodzi.
Co do produkcji chińskich,zanim się wypowiesz, to przejrzyj inne posty, jak byś przejrzał to byś wiedział,że napisałem,modele MS170,MS180 były produkowane w chinach,ale w większości były przeznaczone na rynek azjatycki.
Obecne od MS171-211 są produkowane w USA.
A modele od MS230 nigdy nie były produkowane w innym kraju jak niemczech.
Husq 136,137,141,142 były w USA.
A tak ogólnie wydaje mi się że tobie klapki na oczy spadły z tymi chinami.
Co do promocji wnioskuje,ze na temat sprzedaży i jej polityki nie za bardzo się orientujesz.
Chyba nic nie sprzedajesz,dlatego tak namawiasz klientów żeby naprawiali stare złomy,w którym po wymianie cylindra,w najlepszym przypadku niedługo pójdzie zapłon,w najgorszym wał bo nie wytrzyma "uszczelnienia" góry.
Husq robi agresywne promocje cenowe i wtedy np. 142 z ceny 1199zł nagle jest 142 za 999zł.
Współczuje tym klientom którzy kupili przed promocją,albo chcieliby kupić piłę,ale z utęskniem czekają na promocję.
W stihlu nie obniżają cen tylko dodają gratisy-wolałbyś żeby nic nie dodawali??.
A z historią jesteś ostro na bakier skoro piszesz o Stihlu "za komuny".
W Polsce Stihl jest rozprowadzany dopiero od 1992roku.
A skoro wiesz co klient powinien kupić,to mógłbyś podpowiedzieć, bo wychodzi na to że najlepiej jakby nie kupował żadnej pilarki tylko naprawiał stare-a może ktoś kupuje swoją pierwszą w życiu pilarkę???.
A co do jakości,to nie 5 lat wstecz tylko 10-15.Ale przecież to aktualnie tyczy się wszystkich wyrobów, na całym świecie.
Weźmy na to stare poczciwe aluminiowe wiertarki celmy, napewno mnóstwo tego jeszcze pracuje u ludzi a mają 30lat,i więcej.
Zauważ tylko jedno, 30 lat temu za wiertarkę celmy należało zapłacić średnią krajową pensję.
Wyobrażasz sobie jaką świetną wiertarkę byś teraz kupił za 2000pln???.(i nie mam tu na myśli młotów bo one są nawet droższe,ale zwykła bez udaru i regulacji obrotów 400watową wiertarkę)
To nie jakość spada,to spada cena,a w ślad za nią jakość i nie ma czemu się dziwić.
Pozdrawiam

G
Paweł 2009-03-06 00:00

wyżej

I znowu mnie wylogowało :))P

G
Piotr 2009-03-07 00:00

Re:piła spalinowa

Do "gość"
"Naprawiam różne maszyny i jak widzę "bebechy" współczesnych pilarek tych husqvarn i stihlów i solo i efco i całej reszcie, "nabiera mnie na torsje" widząc za co ludzie płacą pieniądze."
Słuchaj gosciu ja tam nie widze problemu żebys otwożył własną fabryke. Zaprojektuj własną pilarkę, użyj do produkcji lepszych materiałów niż stihl czy husqvarna i wszystko produkuj sam. A i pamiętaj żeby ta twoja piła była tansza i mocniejsza "conajmiej o 2 razy" niż S i H ftedy byś zobaczył że to nie takie proste się wymądrzać na forum.
"A tak na koniec o cenach, ktoś pisał o drogim serwisie makity, to był naprawdę dobry żart, mój ranking drogich cześci nie zmieniający się od lat wygląda tak:"
A ten twuj ranking polega natym, że na siłe próbujes namuwić klijęta na drogą naprawe poto żeby mieć z tego kase, a jak osoba zapłaci tobie za naprawe 800zł a potem coś się znowu zepsuje w tej maszynie to zapłaci znowu to 800zł bo nie wyrzuci jej do kosza, a ty masz sam zysk natym prawda gościu. Jak zrobisz swoją pierwszą pilarke to daj znać zobaczymy czy jest godna twojego mądrowania. Pozdrawiam

G
Nikoś 2009-03-10 00:00

Re:piła spalinowa

WITUUS musze cię zmartwić:) punkt 4 takie serwisy istnieją. Znam 5 serwisuw gdzie roboczogodzina nie przekracza 40zł. My w naszym serwiśie patrzymy na klijęta i nie ździeramy z niego ostatniego grosza. Gdybyś miał wstawić swój oryginalny ale używant tłok kompletny do pilarki STIHL 034 to ile byś skasował bo ja wziołem od tego pana 20zł razem z wstawieniem i czyszczeniem. Ten pan miał około 64 lat i powiedział mi że: myślał że na naprawe będzie muśiał porzyczyć pieniąszki od curki a mnie nazwał dobrym człowiekięm. Ja osobiście jestem dumny gdy klijęt wychodzi zadowolony i następnemu moge smiało powiedzieć z głową w guże że DAMY RADE. Normalnie bierzemy więcej ale mam jeszcze kilka takich fajnych zdarzen. A za jedną RH 60-80 zł to za wiele naprawde gdybyś zjechał ostro z ceny to byś miał więcej kliętów i większy obrut i wkońcu do ciebie terz by przywozili sprzęt z zagranicy. Pozdrawiam

G
WITUUS 2009-03-11 00:00

Re:piła spalinowa

Jak pisalem kwestia stawki jest uwarunkowana roznymi czynnikami, sorki ale za 20 zl to nawet bym sobie rak nie brudzil przy takiej naprawie. Dentysta za zagladniecie do paszczy bierze 50 zl i zajmuje mu to 5 minut, bankow tez nie obchodzi skad wezniesz kase na splate kredytu itd. Teraz znowu prad , gaz poszedl do gory, podatek od nieruchomosci. Koszty wysokie, a wikszosc chce zebym naprawial za "miske ryzu", to nie azja tylko europa.
Zdarza sie ze dzialam ulgowo, ale najczesciej dotyczy to szkol, przedszkoli. Ostatnio nawet dalem osrodkowi MONARu z 5 szt roznych narzedzi moze ktos odkryje swoj talent, pasje :)
W mojej okolicy bylo 5 serwisow, jeden gosc padl robil kolosalne wyceny i nikt tego nie naprawial, kolejny z tego co wiem ledwo zipie zmienia lokale na coraz mniejsze dalej od centrum i czesci teraz tylko na zamowienie, fakt gosc ma pojecie o robocie ale za malo bierze, albo za duzo wydaje, moze ma inne problemy, brak czesci tez sie odbija na ilosci zlecen.
Tak wiec zanosi sie na to ze zostana tylko 3 serwisy.
Co do cen to mialem ostatnio taki przypadek.
Pare dni temu napisal do mnie na meila klient z zapytaniem ile kosztuje to i to i ile robocizna, odpisalem tyle+tyle=120 zl dostepnosc od reki, za kilka godzin przynosi sprzet i mowi strasznie drogo macie, tam mi zrobia za 100 a tam za 90. Troche mi cisnieie skoczylo i grzecznie mowie ze prezeciez nie ma przymusu itd ale gosc jednak chce u mnie naprawiac, wiec nie wytrzymalem i pytam dlaczego skoro drogo? Bo macie od reki i jak od was odbieram to zawsze sprzet dlugo pracuje. Takie slowa sa bardzo kojace dla moich uszu, jednakl zadko mozna to uslyszec, jeszcze od kliena narzekajacego na wysokosc cen.

G
krzysiek 2009-03-13 00:00

Re:piła spalinowa

a taka pilarka jak magnum czy dekatech będzie służyć przez jakiś czas i czy ją się "naprawi"?

1 ... 8 9 10 ... 27