Nasza strona do poprawnego działania wymaga włączonej obsługi JavaScript. Bez włączonego JavaScriptu nie można korzystać w pełni możliwości sklepu.
Może ktoś mi wyjaśni pewną tajemnicę. Kupiłem "mini pilarkę tarczową" w Action Chciałem zamontować tarczę. Czytam dokładnie instrukcję w...
CAS 12P. Bateria 12 do tego to straszny chłam. Pierwsza działała jakieś 3 mieś. Druga po reklamacji jakieś pół roku (używana sporadycznie). teraz leży...
Witam. Nawet najtańsza markowa pilarka będzie dobra. Ważne, żeby był dostęp do serwisu i części zamiennych. Kurs obsługi pilarki też jest potrzebny,...
PKS Brzeg – usługi mechaniczne to pewność, że Twój samochód zostanie naprawiony przez fachowców. Ich zaangażowanie i profesjonalizm są na najwyższym...
Człowieku, ta wypowiedź prywatnej osoby figuruje w przeglądarce jako opinia nt. Yato! To nic, że pod innym pytaniem użytkownika są nasadowe Yato polecane...
To że wywierciłeś kilka dziurek w ścianie to wcale nie uprawnia ciebie do pisania testu porównawczego,pomijam to że por€wnujesz używane narzędzie z nowym a skąd pewność że ten bosch nie jest uszkodzony?Rozumiem gdy byś zrobił remont domu albo mieszkania tym Topexem i chciałbyś się podzielić swoimi uwagami na temat tego narzędzia to ok. Ale pisanie takiego testu jest bardzo mylące dla ludzi którz chcą się zająć majserkowaniem i szukają porady co do kupna odpowiednich elektronarzędzi.Jestem pewien że za awansowany majsterkowicz a tym bardziej rzemieślnik kupując narzędzia Topex,Toya.......robi to świadomie,wie czego może się spodziewać po tych narzędziach.Czasem w mojej firmie trafiają się takie jednorazowe prace do których muszę dokupić jakieś narzędzie i nie będę wydawał ponad 1000 zl na coś co będzie lezało ale wtedy wolę wybrać coś z B&D,zielony Boch,Skill bo potem będę mógł z czystym sumieniem to odsprzedać na allegro albo jakiemuś znajomemu majsterkowiczowi a z takim Topexem to co zrobić, może za darmo to i by ktoś wziął tyle że ja nie mam kasy do wyrzucania ?
Zauważyłem, że na tym forum słowo Blaukraft to jak płachta na byka. Nie znam tej marki i nigdy nie widziałem co potrafi. Widzę też, że inne marki Toya, Topex, Kinzo itp. podobnie się traktuje. Sprzęt tych firm ma takie same zastosowanie i potrafi co profesjonalny. Czyż nie potrafi wywiercić dziury w ścianie? Porównując różnicę w kulturze pracy może wychwycić dopiero niby "profesjonalista". Takim niby profi robi robol po zawodówce któremu jest wszystko jedno czym zap…. Ma gdzieś sprzęt który dostał do łap, robił by to samo Blaukraftem gdyby nie szef który dba o renomę firmy. Kupuje więc drogi sprzęt który psuje profesjonalista po zawodówce. Sprzęt idzie do naprawy przez co utrzymuje się cała rzesze średnio wykształconych elektromonterów. Gdy sprzęt profi był by tak super jakościowo dobry to ci Panowie nie mieli by co robić. Jakość tego sprzętu jest tak dobrana jak człowiek który się nim posługuje, niezależnie od marki czy będzie to Bosch, Blaukraft, Hilti czy Topex.
Wojtku!!! Zastanów się nad tym co piszesz i nad traktowaniem ludzi. Fachowiec w swojej dziedzinie nie musi mieć doktoratu!! Człowieku z twojej wypowiedzi wnioskuję że szufladkujesz ludzi. Magister - nadczłowiek , po zawodówce - robol. Tacy już byli (Hitler , Stalin ) . Otóż nie znam fachowca w dziedzinie używania narzędzi który miałby doktorat. I tylko człowiek który sprzętem pracuje może być nazwany fachowcem!! A że w tej dziedzinie większość fachowców to ludzie po zawodówkach, cóż taki zawód. Poza tym ci ludzie na pewno oprócz wiedzy fachowej a nie teoretycznej mają lepsze podejście do uwag i krytyki . Szczególnie na swój temat. Tego ty Wojtku nie masz!!! Wcześniej stwierdziłem że twoja znajomość o elektronarzędziach jest niska. Cóż myliłem się. TWOJA WIEDZA JEST ZEROWA !!! A Ciebie oprócz tego że mam za laika , to po ostatnim poście stwierdzam że jesteś ( stwierdzenie przemyślane ) ZWYKłYM PALANTEM. A takim podejściem życzę powodzenie w życiu.
Wojtku ja temat tych wszystkich tanich narzędzi już mam dawno przerobiony,kiedyś też myślałem po co kupować narzędzie za 1000zl jak są za 100 i zrobiłem oszczędność kupiłem do firmy kilka wiertarko wkrętarek firmy Toya i wiesz ile baterie wytrzymały ładowań dokładnie cztery ładowania i nawet nie wiem czy taki sprrzęt jest przydatny dla majstrkowicza.Kupiłem jeszcze kilka młotków takich zwłykłuchh ręcznych i kilka paczek ołówków Topexa i co młoteczki po kilku dniach normalnie się rozpadły (chodzi o tę część kyórą wbija się gwożdzie)a ołówka nie dało się zatęperować bo łamał się grafit.Wspomnę jeszcze o pilarce Dedra wytrzymała dwa cięcia ,przy drugim coś się zerwało w środku i piłka przestała się kęcić a silniczek dalej pracował.Od tamtej pory tego typu nowości omijam wielkim łukiem bo szkoda nerwów i pieniędzy. Powiem Tobie jeszcze że taki "robol po zawodówce" w temacie elektronarzędzi jest lepiej obcykany niż nie jeden z nas tu wypowiadających się i napewno byle czym pracował nie będzie bo robotę trzeba zrobić szybko,dokładnie i wziąć pieniądze i nie ma czasu na bujanie się co chwila po serwisach a że narzędzia się psują taki ich urok jak się robi po kilkanaście godzin dziennie to i się psują.
Witam! Ja jestem "robolem po zawodówce" (hydraulik). Panie Wojtku , pracuje tylko na metabo i jescze stare hilti niektóre z początku 2000r. i jakoś sie nierozpadły . Sprzęt kupiłem sam i jak mam kupić jakiś szajs z chin to wole nic nie kupywać lub kupić na raty młotek metabo bo wiem ,że po roku go spłace a sprzęt będzie mi służył te 10 lat (przęglądy ,serwisy .itp. ) a chinola to sie do serwisu nie opłaca oddawać.
"Takim niby profi robi robol po zawodówce któremu jest wszystko jedno czym zap…. " Ale duren, obraza innych i oczekuje od tych innych zrozumienia...
J/W napisałem. Ja jestem "robolem po zawodówce" (hydraulik) dodam tylko ,że prowadzę działalność gospodarczą razem z bratem wykonujemy usługi . Nawet narzędzia ręczne wybieram markowe (beta , wurth , ze stanów przywiozłem jeszcze parę rzeczy Snap-on) I powiem tak nigdy przenigdy nie miałem takiej przygody by coś popsuło mi się w trakcie pracy tyczy to się również elektronarzędzi (w/w metabo,hilti) jak pali mi się kontrolka od szczotek oddaje młotek na przegląd a nie czekam ,aż padnie. Co utwierdza mnie tylko w przekonaniu ,że warto inwestować w narzędzia profi. Nigdy nie kupie żadnego chinola . Dam taki przykład. Mój Tata nosił sie z zamiarem zakupu wiertarki topex,einchel itp. Zabrałem Tate do sklepu fachowego po namowach kupił jakiś niewygórowany model metabo. Było to pare lat temu wiertarką służy mu do dziś (wygląda jak nowa) tata dba jak cholera o sprzęt. I teraz zawsze jak idzie kupić klucze itp. to wybiera te profi. Ja wiem ,że kupując takie narzędzia nawet do domowego użytku mam je "na całe życie" Pozdrawiam tych po zawodówkach i magistrów też :)
Brawo Mirku mysle ze Wojtek nie ma prawa obrazac ludzi bo nie jest nadczlowiekiem a Wojtek przegina bo nie jest to forum o okoreslaniu i ocenianiu ludzi tylko dzieleniu sie swojia wiedza na temat narzedzi pozdrawiam
Poszczególne typy narzędzi maja pewne właściwości techniczne. Elektronarzędzia firmy De Walt mają lepsze parametry aniżeli narzędzia marki Graphite. to fakt , że ceny tych pierwszych są zabójcze, na dodatek rozpiętość cenowa w sklepach jest również olbrzymia. Ta sama wiertarka może kosztować o kilkaset złotych więcej w innym sklepie ( łatwo to udowodnić ). ten fakt ma się nijak do jakości tych narzędzi, ponieważ to nie jest ich cena realna, a jedynie narzucona.A więc za co płacimy?, skoro ta sama maszynka w innych krajach kosztuje 200 dolarów, u nas natomiast 400?. Jakość w stosunku do narzędzi jest pojęciem trochę względnym. Na jakość narzędzi składa się kilka czynników. Kolega przeprowadzając ten test miała szczere zamiary. Zresztą przeprowadzanie takich testów ( w gazetach ) jest nieporozumieniem, ponieważ testuje się nowe maszyny , które nie zostały jeszcze poddane próbie czasu i trudnym warunkom. test miałby wartość jedynie wtedy ( jakąkolwiek ), gdyby te obie maszyny pracowały dwa tygodnie po cztery godziny dziennie. Jestem w stanie zrozumieć kolegę laika, który przeprowadził go może niezgodnie z "przyjętymi" zleceniami, z myślą dojścia jakiejś tam prawdy. Dziwię się natomiast koledze fachowcowi, który posiadając bez wątpienia dużą wiedzę teoretyczną, praktycznej nie posiadając wcale, neguje wszystko ,co spotka na drodze w imię profesjonalizmu, słowa, które stało się wytrychem w dziedzinie techniki narzędziowej , aby wyciągnąć jeszcze od klientów parę groszy.Jeżeli Szanowni Koledzy chcą podjąć temat narzędzi jako takich, chetnie podejmę polemikę. Z poważaniem.
A co to są narzędzia jako-takie? I kto nie ma praktyki a neguje test Wojtka?
A ja bym zanegował fachowca jako budowlańca po zawodówce, niestety większość z nich wie jak zajechać sprzęt:/ kultura pracy w Polsce jest znikoma. Dla mnie fachowiec, to taka osoba która odpowiednio korzysta z każdego narzędzia, od topexa po hilti.
Muszę pan zmartwić. Mam wykształcenie średnie ( eksploatacja maszyn i urządzeń), jednak zrządzenie losu i sytuacja gospodarcza w naszym kraju( lata minione) zmusiła mnie do zmiany branży.Tak to w życiu bywa, że niejednokrotnie musimy robić to, czego byśmy nie chcieli. I zostałem. Sprawy techniczne szeroko pojęte nie są dla mnie obce. Dotyczy to oczywiście maszyn i urządzeń. Jak panom wiadomo elektronarzędzia to też maszyny. Więc nie widzę sprzeczności. Mogę więc wypowiadać się na te tematy oczywiście subiektywnie, ponieważ nikt, zarówno każdy z Panów jak i ja nie może dać pełnej, jednoznacznie prawdziwej odpowiedzi na temat elektronarzędzi ,ponieważ obiektywizm jako taki w tych sprawach jest bardzo trudny do sformułowania. Czy któryś z Panów jest w stanie zaręczyć swoim autorytetem, że np. narzędzia firmy Bosch są zawsze, ale to zawsze produkowane w firmach macierzystych?
Określenie: "narzędzia jako takie" to tylko kolokwializm.
Nie należy mieszać pojęć narzędzia do użytku domowego i narzędzia profesjonalne. Zresztą to pierwsze pojęcie jest trochę niejasne, a nawet powiedziałbym tajemnicze. Jeżeli użyję wiertarki do użytku domowego do wywiercenia 20 dziur w ścianach z betonu pod listwy przypodłogowe we własnym domu, w wyniku czego wiertarka nie wytrzyma to co? użyłem jej niezgodnie z przeznaczeniem? a może użyłem wiertarki amatorskiej do celów profesjonalnych, nie powinienem.Jednak trzeba też przyznać, że wiertarki Bosch ( niebieskie), pomimo swojej sporej ceny, są dobrym sprzętem.Zdarzają się różne przypadki.Może wysiąść,aczkolwiek bardzo, bardzo rzadko, ale jednak. Elektronarzędzia Graphite to masówka, pomimo próby podrównania ich do narzędzi lepszych,markowych ( nazwa niby nie nasza, nie polska, bo po naszemu grafit to nie to samo co graphite ( bardziej angielsko, jednak potem nie jest anielsko).To typowy przykład socjotechniki zaprzęgniętej do celów marketingowych. Osobiście radzę trzymać się daleko od takich "marek".Dlatego w naszej dyskusji nie powinniśmy mieszać tych pojęć ( nie przykładam tego do nikogo! po prostu teoretyzuję!).Myślę że nasza polemika nabierze lepszych barw, gdy będziemy dyskutować albo o narzędziach profi, albo amatorskich,czyli nijakich.
MAKITA NIE JEST produkowana w chinach! Tylko i wyłącznie w Japoni, stąd jej wysoka cena, ktoś czyli my musimy opłacic myto! Drogi Wojtku
Korzystamy z plików cookies w celu zapewnienia prawidłowego funkcjonowania strony internetowej. Zgadzając się na wszystkie pliki cookies pozwolisz nam na dopasowanie treści do Twoich potrzeb podczas dokonywania zakupów na podstawie Twoich preferencji. W zakładce „Ustawienia” możesz dobrowolnie zdecydować, na który typ plików cookies chciałbyś zezwolić. Klikając „Akceptuję”, wyrażasz zgodę na stosowanie ciasteczek zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki. W dowolnym momencie, możesz dokonać zmiany swojego wyboru klikając opcję „Ustawienia” w Polityce Cookies.
Poniżej możesz sprawdzić, jakie dane zbieramy w ciasteczkach i po co je zbieramy. Nie na wszystkie musisz się zgodzić.
Są niezbędne, by nasza strona działała prawidłowo, dlatego nie możesz z nich zrezygnować. Są wykorzystywane przez podstawowe funkcję strony.
Ciasteczka, które pozwalają na przesyłanie anonimowych danych o zachowaniu użytkowników na stronie. Dzięki temu możemy ulepszać naszą stronę, aby była łatwiejsza w obsłudze.
Ciasteczka, które przechowują informacje o Twoich wybranych ustawieniach i danych dotyczących personalizacji np. rozmiar opony.
Sprawdzamy co przeglądasz i kupujesz na naszej stronie, aby lepiej dopasować do Ciebie reklamy. Dzięki temu możesz zobaczyć te reklamy, które mogą Ci się przydać i być dla Ciebie interesujące.
Możesz zostawić pytanie na czacie, odpowiemy w najbliższym czasie. Nie zapomnij podać swojego adresu email lub telefonu.