PARKSIDE

Do ostatniej strony »
G
Andersh 2008-02-14 00:00

Re:PRAKSIDE

Po mojemu fachowiec to ktoś, kto ma dobrze przygotowany warsztat pracy i umie z niego poprawnie korzystać. Ktoś kto umie zrobić coś z niczego to Mc Gaiwer.
Fachowiec nie zabiera się do pracy kiedy po ocenie zadań wie, że im nie sprosta przez brak środków do realizacji (np. narzędzi, materiału). Chałturnik, złodziej i bandyta zabiera się za pracę na której się nie zna. Taki nie inwestuje w siebie tylko jak trafi się okazja coś wykonać to biega i maszyn pożycza.
Fachowiec posiada własny park narzędziowy, który dobiera skrupulatnie, bo ceni czas swój, czas inwestora, ceni wygodę pracy i jakość usług z wykonanych których sam musi być zadowolony.
Jeśli go własna praca nie satysfakcjonuje fachowcem nie będzie tylko odpierdalaczem fuchy.
Dobre narzędzia kosztują ale jeśli masz własne dbasz o nie tak jak o pierwszy samochód, który kupiłeś sam a nie twoi rodzice.
Co do zielonego Boscha to z tym kablem też jest różnie bo opalarka wykonana w Czechach ma miękki kabel, który nie twardniał okazale na mrozie podczas podgrzewania zamarzniętego zamka w aucie.
Opisywanej w temacie marki nie znam, ale jeśli hurtem leży w markecie to na 99,9% jest to produkcja chińska z jakimś mydlącym oczy napisem typu "niemiecka jakość".
Każdym sprzętem coś się zdziała. Pytanie tylko jak długo, jaki będzie komfort i zakres pracy.

Re:PARAKSIDE

parkside jest dostepny w marketach lidl ale nie jest dostepny ot tak jak zielony bosh (kiedys zielonka byla lepszej jakosci, ale teraz podobno u rumunow tluka na produkcji ile sie da to spadla jakosc) czy inne lipy masowki przez okragly rok, pojawia sie w ofercie 1-2 razy w roku zalezy od zainteresowania i jest tego kilka sztuk na sklep, i na pewno nie jest to made in china, im byloby szkoda tyle miedzi zmarnowac na jedno narzedzie, a po za tym widac po estetyce wykonania. Ne twierdze ze jest to najlepsza firma, bo posiadam sprzet innych marek jak makita, metabo, i tez jestem z nich zadowolony, ale moim zdaniem parkside jest to firma ktora robi dosyc dobry sprzet za dobra cene np mlotowiertarka 1100w kosztowala mnie300zl wazy z 4-5 kilo a jest to mlotek w klasie bosha wartego z 1500, wiec roznica jest. Sprzet parksida polecam glownie tym ktorzy zaczynaja przygode z jakims fachem a nie maja jeszcze dosyc kasy na wpelni profesjonalny sprzet, a zastanawiaj sie nad zielonym boschem albo skilem (szkoda kasy na to gó..o)
I nie twierdzcie tak jak niektorzy na forum zeby sie nie brac za cos czego sie nie umie,opowiem historyjke o taki gosciu w pewnej firmie ktorego nuczyli klasc plytki na scianach i jak kazali mu klasc na podlodze to powiedzial ze na podlodze to nie zrobi bo nie umie. jesli ktos ma troche oleju w glowie i umie sie poslugiwac poziomica, miarka, dluga łatą i sznurkiem to zrobi wszystko. co to za roznica czy bede kleil na scianie czy na podlodze, czy bede kleil plytki czy styropian czy plyte g-k, dla mnie nie ma rzeczy niemozliwych bo jestem zdania ze wszystko jest dla ludzi i wszystko robia-wymyslaja ludzie to czemu ja mam nie umiec czy nie nauczyc sie chcac tego, i moge stwierdzic ze swojego doswiadczenia (w budowlance robilem chyba juz wszystko)ze robiac jakas rzecz po raz pierwszy starasz sie bardziej prubujesz robic idealnie do setnych minimetra bo myslisz ze tak sie robi i jestes w stanie zrobic lepiej od nie jednego fachowca, bo nie chcesz czegos spieprzyc, dopiero puzniej uswiadamiasz sobie ze male uchybienia-odchylenia nie sa bledem i kazdy je robi wieksze- mniejsze w zaleznosci od wprawy, w koncu swiat idealny tez nie jest. a widujac czest co robia psedo fachowcy z duzym stazem to sie nóz w kieszeni otwiera, ja uznaje zasade ze jesli juz cos widac golym okiem w dzien to juz jest zle, pomijam juz halogen i łate bo niektorzy klijeci sprawdzaja tez tak, uslysza od kogos cos i wielkie pretensje ze da sie kartke na plytkach pod łatą przecisnac, ale tak naprawde kladac juz igle na plytce (plytki tez nie sa idealne mozna to sprawdzic kladac plytke do plytki- zauwazycie ze beda sie bujac) pozimica zacznie sie bujac na niej i im dlusza bedzie to odchylenie koncow bedzie wieksze, te narzedzia sluzo bardziej podczas pracy do kontrolowania wlasnej pracy w czasie jej wykonywania, niz do sprawdzania czy cos jest idalnie zrobione
Ja lubie wyzwania i czeto robiac cos u klijenta gdy pyta sie czy znam kogos kto by mu jeszcze cos tam zrobil, to zgadzam sie ze to wykonam chociaz tego nie robilem to wiem o co chodzi, cos sie zawsze czytalo,u kogos sie podpadszylo a po za tym nie boje sie pracy i mam sprawne rece, dobry wzrok i checi to w czym problem zeby cos zrobic i jedyne czym moja praca bedzie sie roznic od innych to czas jaki poswiece na wykonanie danej pracy.

G
Andersh 2008-02-15 00:00

Re:PRAKSIDE

cyt.pomijam juz halogen i łate bo niektorzy klijeci sprawdzaja tez tak, uslysza od kogos cos i wielkie pretensje ze da sie kartke na plytkach pod łatą przecisnac, ale tak naprawde kladac juz igle na plytce (plytki tez nie sa idealne mozna to sprawdzic kladac plytke do plytki- zauwazycie ze beda sie bujac) pozimica zacznie sie bujac na niej i im dlusza bedzie to odchylenie koncow bedzie wieksze, te narzedzia sluzo bardziej podczas pracy do kontrolowania wlasnej pracy w czasie jej wykonywania, niz do sprawdzania czy cos jest idalnie zrobione
jeśli natrafiasz na takich klientów to tylko współczuć a ich zachowanie świadczy tylko o jakimś fanatyźmie
tacy to odlewy powinni zamawiać a nie wykonanie prac ręcznie
co do tych opisywanych niedokładności to jest jedno bardzo dobre powiedzenie: że wykonana praca była ręcznie i ma prawo wyjść krzywo kto chce prosto niech zamówi gotowy produkt-maszynowy
ale to chyba tylko w tym kraju-ciemnogrodzie tak się przypierdalają jak opisujesz?!
W Szwecji im bardziej krzywo tym klient bardziej zadowolony bo widać, że praca była wykonana ręcznie a taką tam cenią najbardziej; tamtejsi nie lubią produktów z taśmy identycznych dla wszystkich, wolą np. pić herbatę z ledwo trzymającego symetrię kubka wykonanego na jakiś warsztatach zabijających wolny czas niż z najładniejszego kupionego w IKEA
tak jak opisujesz debili tu nie brakuje, a tak długo jak brakować nie będzie normalości się nie spodziewajmy

G
Zbig 2008-04-26 00:00

Re:PRAKSIDE

Kiedyś celem wypróbowania narzędzia zakupiłem w lidlu szlifierkę kątową i o dziwo jestem z zakupu b. zadowolony. Żeby nie być gołosłownym nadmieniam, że szlifierka przepracowała jak dotąd ok.50 godz w róznych warunkach (posiadam firme budowlaną)i nie widzę oznak zużycia. Rozochocony, kupiłem także młotowiertarkę i sytuacja jak wyżej.
Pozdrawiam

G
roman 2008-07-08 00:00

Re:PRAKSIDE

Poszukuję szczotki wraz z obudową do szlifierki mimośrodowej Parkside. Może ktoś wie gdzie takie coś można kupic. Na marginesie powiem tak o jakości tych narzędzi; jest nie najlepsza i nie ma się co dziwic. W tej szlifierce miałem już problem z łożyskiem bo wydarło cale gniazdo bo to plastik przecież - szmelc można powiedziec

G
Terror 2008-07-12 00:00

Re:PRAKSIDE

Pragnę zauważyć, że w większości narzędzi amatorskich "cela" łożyska jest z tworzywa sztucznego ...

G
jacu 2008-07-12 00:00

Re:PRAKSIDE

Kolega od dwóch lat używa odkurzacza tej firmy na budowie i działa.Worki i filtry pasują od innych więc problemów narazie nie ma.

G
Paweł 2008-07-17 00:00

Re:PRAKSIDE

Witam, wszyscy tu piszecie o firmach, budowlance itp. Rozumiem. Ale ja potrzebuję narzędzia do domu. I tylko dla własnego użytku. Czasem coś przykręcić, czasem wywyeircić. Czy w takim wypadku Parkside to dobre rozwiązanie?
Pozdrawiam :)

G
krzysiek 2008-09-16 00:00

Re:PRAKSIDE

Odkurzacz mam około 4 lat firmy parkside jest idealny ,pracuje w cieżkich warunkach przy gładziach. jedyny minus ,głośno pracuje.Młotowiertarkę kupiłem miesiąc temu za 250 zeta,narazie jestem mile zaskoczony a już trochę doświadczenia z narzędziami mam.Pozdrawiam wszystkich majsterkowiczów.

G
Pablo 2008-10-28 00:00

Re:PRAKSIDE

Witam. Przeczytałem sporo waszych komentarzy. Pracuje w firmie stawiającej hale przemysłowe, wykorzystujemy sprzęt makita, hitahi profesjonal (kątówki, zakrętarki, wkrętarki itp.) Pracowalem młotowiertarką hitahi jet dobra nie powiem ze nie, Kupilem sobie młotowiertarke w Lidlu Parkside i przekułem ją caly dom w zelbetonach i w stali, jestem z niej jak za tak niską cenę bardzo zadowolony. Np. dołączone do niego dłuto do kucia się nie zjeżdża i wiertła tez prędzej pękną niz tak jak tptols się poskręcają w wiurek. Polecam na początki w firmie i dla użytku domoweg gdyż jest dobrej jakości. Pozdrawiam

G
Bob 2009-05-31 00:00

Re:PRAKSIDE

Wśród wielu narzędzi w domu mam również z Parkside. Staram się mieć do dyspozycji tylko dobre, takie, których użycie wtedy, gdy są potrzebne, jest pewne. Owszem, gwarantują to pewnie znane firmy, z pośród których używam narzędzi: Makita, Bosch, Kress. Parkside ma dobre rzeczy, polecenia godne to wkrętarka 14,4 z baterią ltowo-jonową-porównywalna z profesjonalnymi Makita, Bosch, Hitachi tylko 2,5 raza tańsza.Dobra , pewna, nie wiem jakie przeciążenia wytrzyma, ale nie ma rzeczy idiotoodpornych w 100%. Piła lisi ogon to zdjęta z Boscha, wystarczy. Szlifierki (te mniejsze) bez zarzutu. Trzyletnia gwarancja to dobry magnes, ale jeszcze nie potrzebowałem z niej skorzystać.

G
JK 2009-05-31 00:00

Re:PRAKSIDE

Ja miałem do czynienia tylko z klientami którzy kupili to coś;P Niby jakościowo niezłe, np: papiery do szlifierki niedokupienia. Wspomniana młotowiertarka jest gorąca po 5 otworach. Więc wszystkich którzy tutaj narzekają na cene profi i chwalą ten Parkside, to radze zwrócić do lekarza:P
Cena adekwatna do jakości i tyle, zero serwisowania.

G
Al 2009-08-28 00:00

Re:PRAKSIDE

A poza tym panowie fachowcy to poziomice są na mapie, a w skrzynce narzędziowej to najwyżej poziomnice.
Pozdrawiam

G
sławek 2009-09-05 00:00

Re:PRAKSIDE

cytat: "uważam że sprzedaż elektronarzędzi w marketach/dyskontach spożywczych to "pornografia"
pasuje to do reszty oferty jak pięść do oka (podobnie jak komputery w realu). tam (do lidla i stonki) się chodzi po bułki i kartofle a nie po narzędzia. a jeśli już ktoś jest zdesperowany niech nie będzie zdziwiony że jakość serwowanych tam produktów typu budget, pegazus, toya czy parkside nie wiele odbiega od oranżady za 1,12 za 2 litry ;)
pozdro "
Pogląd zaiste hm... aby nie obrazic - czlowieka snoba.
to nie narzęrzędzie wykonuje to robotnik . narzędzie to tylko oręz w jego ręku. Jeżeli ktoś gardzi robotnikiem ,bo posluguje się Toyą albo innym Craftem to jest czlowiekiem bardzo zadufanym w sobie.
Takie poglady prowadza do wynaturzen - moja religia jest lepsza od tej drugiej, moja skora jest lepsza bo biala , moj smochod jest lepszy bo merc, To wszystko jest G... no warte.
pozdrawiam Sławek

G
Tomasz Brok 2009-09-08 00:00

Re:PRAKSIDE

Napiszę krótko i na temat.
Kupiłem piłę szablastą (lisi ogon) firmy PARKSIDE 710W, regulacja szybkości, regulacja cyrkulacji, długi kabel. Piła jest nowa, kupiona na allegro za 105 zł z przesyłką. Sprzęt jest bez gwarancji więc postanowiłem zobaczyć co ma w środku i tu zaskoczenie. Wygląd i podzespoły są dość solidnej jakości, wszystko dobrze spasowane i przemyślane. Ponieważ regularnie rozkręcam swoje narzędzia (mam różne: SKIL, BOSCH zielony i niebieski, HITACHI, i kilka noname) w celu konserwacji dlatego mam porównanie i porównałbym PARKSIDE z zielonym BOSCH-em. Znacznie powyżej SKIL, który tylko w ulotkach reklamowych jest drugim BOSCH-em, a w rzeczywistości to syf, kiła i mogiła (sam plastik). Znacznie poniżej HITACHI gdzie wszystko jest jak w zegarku. Podsumowując to dobry i porządny sprzęt dla zastosowań domowych +. Tani jak barszcz, a jednak solidny. No i o niebo lepszy od TOPEX, EINHELL, BLAUKRAFT itd...
APEL!!!
Piszcie swoje opinie o sprzęcie, a nie tylko czytajcie. Wasze analizy pomagają wielu osobom.
Pozdrawiam.

1 2 3 ... 62