Nasza strona do poprawnego działania wymaga włączonej obsługi JavaScript. Bez włączonego JavaScriptu nie można korzystać w pełni możliwości sklepu.
Czy ktoś ma szarpak do kosy variolux
Z Google przepisana opinia co za dzban
Jak zmienić głowice w wiertarka Parkside PABH
Nie kupuj kluczy firmy Deget , totalna porażka, wyginają się i łamia przy mocniejszym nacisku, grzechotki przeskakują, totalny złom .
Mam KINZO szlifierkę kątowa od wielu lat robi ciężko tylko wymiana szczotek i na grubą stal....
Witam Nosze się z zamiarem kupna Boscha 2-26 DFR. Widzę że na allegro jest sporo ofert sprzedaży i to w ciekawych niskich cenach, nawet po 720 zł, gdzie w sklepie nikt nie chce zejśc poniżej magicznych trzech zer. W związku z tym mam pytanie, czy sprzedawany sprzęt na allegro to podróby, czy można zaufać sprzedjącym, którzy twierdzą że ich sprzęt jest orginalny ?? Wiem że boscha po zakupie należy zgłosić w centrum online Boscha na podstawie numeru seryjnego i wówczas zostaje przyznana gwarancja. Czy w związku z tym nie została wypuszczona jakas partia podróbek, o których serwis boscha nic nie wie i normalnie przyznaje gwarancję ?? Jestem nastawiony na zakup poprzez allegro, ale pierw chciałem zapytać Was żeby nie wtopić ;) Pozdrawiam Tomek
oczywiście że w dużej mierze to oryginały. Nie wszyscy to oszuści. pozatym jest cała masa jednoosobowych "firm kogucik" (głównie pracownicy dużych dealerów) którzy kupują te maszyny u siebie w firmie w bardzo atrakcyjnej cenie (jeśli dealer jest duży ma naprawdę miażdżące rabaty) a potem sprzedają na allegro zadowalając się zyskiem na poziomie 10-30 złotych. A to razy przemiał daje całkiem spory zysk. Pozostaje jeszcze kwestia gwarancji. oczywiście jest honorowana i ważna na terenie całego kraju, ale jest pewne ale. żaden szanujący się dealer boscha po spojrzeniu na dowód zakupu i kartę gwarancyjną którą musisz okazać w sklepie oddając sprzęt do naprawy gwarancyjnej (jakikolwiek na terenie kraju, wcale to nie musi być ten gdzie sprzęt nabyłeś, to taka grzecznościowa niepisana umowa) Ci go nie przyjmie, i każe delikatnie mówiąc "spadać na drzewo i szukać se teraz kolesia który Ci to za taką niską kasę sprzedał. Więc w razie godziny "W" odsyłasz sprzęt do sprzedawcy z allegro, lub samemu wysyłasz maszynę do serwisu boscha do wawy, oczywiście na ich koszt w obie strony. Znam kilka osób które bardzo nieprzyjemnie potraktowano w sklepach podczas próby oddania do naprawy sprzętu nabytego na allegro. Niestety jest to jedyna forma obrony tradycyjnego handlu przed niezbyt uczciwa konkurencją sprzedającą przez internet. I wcale się nie dziwię. Może ktoś kto nie płaci czynszu, podatków, nie opłaca pracowników i całej masy innych opłat, może pozwolić sobie na taki poziom zyskowności, ale niestety tradycyjny handel musi sprzedawać nieco drożej by się utrzymać i dać komuś pracę. pozdro
i zapomniałbym ;) co do gwarancji, to sklep jest zobligowany wystawić Ci pisemną roczną gwarancję, a na stronie www boscha w ciągu 4 tygodni od daty zakupu powinieneś zarejestrować swoje narzędzie by otrzymać rozszerzoną 3 letnia gwarancję. Wierz mi że nikt nie przyzna Ci gwarancji na podstawie numeru seryjnego narzędzia, bowiem bosch nie prowadzi elektronicznej lub jakiejkolwiek innej ewidencji numerów seryjnych. Dla nich liczy się papier od sprzedawcy który otrzymałeś wraz z zakupem narzędzia i ewentualnie certyfikat trzyletniej gwarancji z dowodem zakupu, gdy zechcesz reklamować maszynę po upływie pierwszego roku gwarancji. Zatem nikt online Ci tego numeru nie sprawdzi. pozdro
Hej Dzięki że zabrałes głos i opisałeś jak to wygląda. Mam jeszcze parę pytań ;) Więc po zakupie tego młotka poprzez np allegro mam prawo rządać od sprzedającego wypisania rocznej gwarancji. Jeżeli zaś będzie odmawiał jej wypisania, to coś jest nie tak ? Jeżeli od sprzedającego nie otrzymam tej gwarancji, to w razie reklamacji w centralnym serwisie boscha nie przyjmną mi tej maszyny do naprawy na podstawie paragonu oraz ceryfikatu ? Pomijając sprawy gwarancji, czy rejestrując kupiony młotek online w serwisie boscha i otrzymując certyfikat, mam pewnośc że młotek jest orginalny ?? bo napisałes że bosch nie prowadzi ewidencji, jak to rozumieć ? jeżeli młotek z zewnątrz wygląda jak orginał (czerwony włącznik pracy, czerwony przycisk ogranicznika, jednolity plasik na obudowie, guby matowy kabel) można stwierdzić orginalność tej maszyny, czy może byc tak, iż wizualnie maszyna wygląda na orginalną a w środku tania chińszczyna?? pzdr
no jeśli kupisz oryginał od sprzedawcy sprzedającego oryginalne narzędzia boscha, wraz z urządzeniem dostaniesz wypisaną kartę gwarancyjną. Lepiej kupić od firmy, wówczas znajdziesz tam też pieczątkę. Sprzedawca nie powinien robić problemów z wydaniem gwarancji (ale lepiej potwierdź to przed zakupem) bo to podstawa do roszczeń z tytułu gwarancji. żaden serwis, na czele z serwisem boscha nie naprawi maszyny w ramach gwarancji bez karty gwarancyjnej. I nie pomoże tu ani paragon ani certyfikat 3 letniej gwarancji, bo niby na podstawie czego go uzyskałeś? Bosch nie prowadzi ewidencji numerów seryjnych, ale rejestrując rozszerzoną 3 letnią gwarancje na stronie boscha, są weryfikowane "w locie" informacje które wpisujesz. Chodzi o numer katalogowy. jeśli będzie nieprawidłowy, po prostu nie uda Ci się maszyny zarejestrować na przedłużoną 3 letnią gwarancję. Jeśli masz wątpliwości odnośnie tego co kupujesz i u kogo, poszukaj na allegro ludzi, którzy mają normalne firmy w realu, a allegro traktują tylko jako dodatek. Całkiem sporo tam takich. Możesz też dla pewności wkleić tu link z allegro, mogę rzucić okiem. A co do podróbek, to są lepiej i gorzej wykonane. Niektóre na kilometr świecą po oczach tandetą a inne są bardzo przyzwoicie wykonane i tylko fachowiec jest w stanie jedną odróżnić od drugiej. Wiesz kupując taką rzecz na allegro zawsze musisz liczyć się z możliwością że zostaniesz oszukany. Bo kto zabroni sprzedawcy wkleić tam zdjęcia oryginalnej maszyny? Zasugeruj się ilością pozytywów. Jeśli masz do czynienia z super sprzedawcą mającym co najmniej kilkaset pozytywów, możesz spokojnie u takiego kupić. Ale i tak zalecam ostrożność. pozdro
Wklejam link do allegro ze źródłem z którego chcę kupić http://www.allegro.pl/item210833880_bosch_gbh_2_26_dfr_2_glowice_warszawa.html Sprzedający ma same pozytywy i z rozmowy wygląda że wszystko ok, ale wiadomo, że chce się upewnić. Jest to dla mnie sporo kasy, a wiertarka ma zostać w domu i służyć parę lat. Rzuć okiem i napisz co o tym myślisz Będę wdzięczny
to bez wątpienia oryginał, możesz śmiało kupić, szczególnie za taką kasą ;) pozdro
to original ! poltora roku temu na allegro kupilem podrobe tego mlota za 400zl. teraz wiem jak rozroznic;)
Witam Dzięki za doradzenie. Młotek zamówiony. Zobaczymy co będzie jak do mnie dojedzie ;) Oczywiscie zdam relację, bo jest to moja pierwszy pneumatyk. Dotychczas męczyłem się udarem mechanicznym. Pzdr
różnica jest jak miedzy maluchem a ferrari enzo, a ponoć oba to samochody ;) i oba służą do jeżdżenia ;D pozdro i miłej zabawy z nowym sprzętem
Witam. Jak na pierwszy rzut oka rozpoznać. Przymierzałem sie do kupna na All... i w ostatniej chwili zobaczyłem, że pod spodem brakuje tabliczki znamionowej. http://www.allegro.pl/item212821290_bosch_gbh_2_24_dsr_kpl_wiertel.html
i słusznie bo to rasowa podróbka jak rozpoznać podróbkę boscha? pisałem wcześniej w którymś temacie właśnie o boschu ale powtórzę. - od 2 lat maszyna gbh 2-24 dsr/dfr NIE WYSTĘPUJE w sprzedaży jako urządzenie nowe, bo została wycofana i zastąpiona przez model gbh 2-26 dre/dfr - bosch nie dodaje osprzętu do swoich narzędzi za wyjątkiem promocji, ale to rzadkość, a po drugie byłaby stosowna naklejka na walizce informująca o tym fakcie oryginał, ma czerwony guzik do zmiany połozenia ogranicznika głębokości wiercenia na tej czarnej przedniej rączce, podróba jest jednolitego czarnego koloru - oryginał nie ma pokrętła na włączniku służące do regulacji prędkości obrotowej - oryginał ma gruby matowy, miękki kabel zasilający - walizka narzędziowa jest wykonana z twardego wysokiej jakości plastiku i jest bardzo sztywna i precyzyjnie wykonana, podróba jest przeciwieństwem tego - oryginał wykonany jest bardzo precyzyjnie, plastiki są najwyższej jakości a kolor jest swoisty dla marki, choć zdaję sobie sprawę że na zdjęciach jest to ciężkie do wychwycenia. - nikt nie sprzedaje nowej oryginalnej wiertarki za 300 zł albo coś koło tego - nie wierz w bajki o sprowadzeniu takiej maszyny z Niemiec, bo tam bosch niebieski jest około 15% droższy niż w Polsce, więc raczej mijało by się to z celem, zdrowym rozsądkiem i ekonomią - maszyn tych (podrób) nigdzie nie naprawisz, bo udają boscha tylko z zewnątrz i nie ma do tego części. Zatem nawet odpłatnie nikt tego nie naprawi, nie wspominając o uznaniu jakiejkolwiek gwarancji, bo obok oryginału to nawet nie leżało ;) pozdro
Wielki dzięki. Zatem osoba sprzedająca sprzęt podrabiany musi się liczyć z konsekwencjami prawnymi. (Zastrzeżony znak towarowy). POZDRO
no właśnie że nie ;) stąd ta plaga podróbek. Polskie prawo pozwala jedynie na ściganie głównego importera. Policja zazwyczaj łapie płotki z jedną, góra paroma sztukami i całość rozchodzi się po kościach ze względu na niską szkodliwość społeczną czynu... Trochę to chore, ale koncerny nie mają wielu możliwości w walce z podróbami i szczerze powiedziawszy to walka z wiatrakami skazana na przegraną. Nasze prawo jest chore, a przepisy mętne i trudne do egzekwowania. Koncern może co najwyżej wytoczyć takiej osobie proces z powództwa cywilnego, ale to zazwyczaj nieopłacalne i nie stanowi rozwiązania problemu. Dopóty prawnie nie zakaże się importu tandetnych narzędzi do polski z chin, jak zrobili to zresztą niemcy i nie dowali się sowitych kar za nieprzestrzeganie zasad recyclingu tych stert zepsutych śmieci na importera nadal rynek będą zalewały tandetne i niezgodne z jakimikolwiek normami narzędzia i części z których potem wytwarza się w garażowych manufakturach podróbki. Bo pomijam tu naprawdę chamskie podróby polegające na kupieniu jakiejś toya-toya i przyklejeniu jej markowej naklejki w celu pogonienia jej jakiemuś naiwniakowi, który myśli ze płacąc 1/5 ceny zrobił interes swojego życia. Ludzie bądźcie realistami. Nikt nie sprzedaje oryginalnego narzędzia za pół ceny, chyba ze to podróba albo pochodzi z kradzieży. pozdro
Tak przyznaję ten kraj jest chory, a w sprawach prawa to już agonia. Kiedyś oglądałem program Pani Jaworowicz. Jeden z gości powiedział, że sądy państwowe bronią interesy Państwa. Aby sądownie sprawę szybko załatwić należy się udać do sądu arbitrażowego (to chyba coś w rodzaju sądu prywatnego). Niemcy dobrze zrobili w kwestii towaru z Chin. Dbają o to aby ich obywatele na własnym gruncie wytwarzali produkty co daje im pracę i kręci gospodarkę. U nas "możnych tego świata" nie bardzo ich interesuje czy my i nasze dzieci będziemy mieli z czego się utrzymać. POZDRO
Korzystamy z plików cookies w celu zapewnienia prawidłowego funkcjonowania strony internetowej. Zgadzając się na wszystkie pliki cookies pozwolisz nam na dopasowanie treści do Twoich potrzeb podczas dokonywania zakupów na podstawie Twoich preferencji. W zakładce „Ustawienia” możesz dobrowolnie zdecydować, na który typ plików cookies chciałbyś zezwolić. Klikając „Akceptuję”, wyrażasz zgodę na stosowanie ciasteczek zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki. W dowolnym momencie, możesz dokonać zmiany swojego wyboru klikając opcję „Ustawienia” w Polityce Cookies.
Poniżej możesz sprawdzić, jakie dane zbieramy w ciasteczkach i po co je zbieramy. Nie na wszystkie musisz się zgodzić.
Są niezbędne, by nasza strona działała prawidłowo, dlatego nie możesz z nich zrezygnować. Są wykorzystywane przez podstawowe funkcję strony.
Ciasteczka, które pozwalają na przesyłanie anonimowych danych o zachowaniu użytkowników na stronie. Dzięki temu możemy ulepszać naszą stronę, aby była łatwiejsza w obsłudze.
Ciasteczka, które przechowują informacje o Twoich wybranych ustawieniach i danych dotyczących personalizacji np. rozmiar opony.
Sprawdzamy co przeglądasz i kupujesz na naszej stronie, aby lepiej dopasować do Ciebie reklamy. Dzięki temu możesz zobaczyć te reklamy, które mogą Ci się przydać i być dla Ciebie interesujące.
Możesz zostawić pytanie na czacie, odpowiemy w najbliższym czasie. Nie zapomnij podać swojego adresu email lub telefonu.