kolejny hit

G
Michał 2007-08-21 00:00

Re:kolejny hit

moze i jest na max-a. nie ździwił bym sie, ale skąd wiedza że ma 7,3 J :).
narzędzie dla naiwych:)
pozdro

G
Łukasz Gładysz 2007-08-21 00:00

Re:kolejny hit

sorki ale link który dałem jest nieprawidłowy i na aukcji jest rzeczywiście sds-max. Niestety nie mam linka prawidlowego ale bylo smieszne

G
Łukasz Gładysz 2007-08-21 00:00

Re:kolejny hit

chociaz moze byc i plus a tylko osprzecik maxa

G
Marcin 2007-08-22 00:00

Re:kolejny hit

Michale, z prostego wzoru: Pi x sufit x widzi mi się ;)
a potem wg. pozostałych wzorów:
- zasada numer jeden: niska cena
- zasada numer dwa: krzykliwe epatowanie z naklejek mocą silnika (jakby to miało większe znaczenie, ale laicy i tak się nie znają, a wybiorą mocniejszy np: 2000W)!!!
- zasada numer trzy: potężnego napięcia akumulatory od 18 V wzwyż... reszty parametrów nie podają no bo po co się ośmieszać?
- zasada numer cztery: wszelkie wartości podane na tabliczce są umowne i znacznie zawyżone (jak w tanich mini wieżach 1000W PMPO) bo raz nikt tego nie sprawdzi, a dwa czymś klienta trzeba przekonać do zakupu
- zasada numer pięć:
dodać kupę wątpliwej jakości gadżetów i gratisów w walizce bo klient lubi otrzymać dużo w zamian za swoją wydaną kasę i mieć przeświadczenie że dokonał naprawdę udanego zakupu ;)
Szkoda że internet jeszcze nie oferuje przenoszenia zapachów, bo już na samego "czuja/niucha" można by spokojnie oddzielać ziarna od plew... tego typu wyroby już z daleka zalatują tandetą...
pozdro

G
mirek 2007-08-22 00:00

Re:kolejny hit

Witam.
No właśnie. Polak kupi żeby pokazać sąsiadowi że ma "lepsze". Tylko jakim tukiem trzeba być kupując przez internet żeby nie porównać sprzętu z aukcji ze sprzętem ze str. firmowej? No bo jeśli ludzie kupują te podróbki , a nie jest ich mało , to może niedługo na ulicach znów pojawią się fiety 125 p , po 75000 zł i z napisem mercedes-Benz e-klasse ? :) a polonezy z naklejką masserati ? Czemu nie? :)
Pozdrawiam

G
Arti 2007-08-22 00:00

Re:kolejny hit

Witam
Nie mogę zgodzić się z 4 punktem. Wszystkie dane które sa podawane na tabliczce znamionowej urządzenia muszą być zgodne z parametrami urządzenia. Wszystko mozna doskonale sprawdzić poddając urządzenie próbom i pomiarom w odpowiednim instytucie. Przeciez producent sprzetu nie narazałby się na płacenie wielkich odszkodowań za błednie podane dane na tabliczce znamionowej urzadzenia. Porównałeś moc urzadzenia do mocy podanej w sprzecie RTV. Złe porównanie ponieważ moc miniwieży w jednostkach PMPO jest moca przeliczeniową a nie mocą którą mozna "wydusić" z danego urządzenia. Zapoznaj się jaka jest różnica pomiędzy mocą w jednostkach PMPO, WAT. Producent nie "oszukuje" klienta, to klient zle odczytuje parametry urządzeń.
Pozdrawiam

G
Arti 2007-08-22 00:00

Re:kolejny hit

Witam
Marcin nie mogę zgodzić się z 4 punktem. Wszystkie dane które sa podawane na tabliczce znamionowej urządzenia muszą być zgodne z parametrami urządzenia. Wszystko mozna doskonale sprawdzić poddając urządzenie próbom i pomiarom w odpowiednim instytucie. Przeciez producent sprzetu nie narazałby się na płacenie wielkich odszkodowań za błednie podane dane na tabliczce znamionowej urzadzenia. Porównałeś moc urzadzenia do mocy podanej w sprzecie RTV. Złe porównanie ponieważ moc miniwieży w jednostkach PMPO jest moca przeliczeniową a nie mocą którą mozna "wydusić" z danego urządzenia. Zapoznaj się jaka jest różnica pomiędzy mocą w jednostkach PMPO, WAT. Producent nie "oszukuje" klienta, to klient zle odczytuje parametry urządzeń.
Pozdrawiam

G
Michał 2007-08-22 00:00

Re:kolejny hit

e tam Marcin. to że B&D wymyśla nowe rozwiącania, które sie czasami nie sprawdzają tak jak ten młotek z tradycyjnym uchwytem, to nie znaczy że chińczyk nie może wyprodukować małego młotka z sds max:)
pozdro

G
Marcin 2007-08-23 00:00

Re:kolejny hit

Witam
Nie mogę zgodzić się z 4 punktem. Wszystkie dane które sa podawane na tabliczce znamionowej urządzenia muszą być zgodne z parametrami urządzenia. Wszystko mozna doskonale sprawdzić poddając urządzenie próbom i pomiarom w odpowiednim instytucie. Przeciez producent sprzetu nie narazałby się na płacenie wielkich odszkodowań za błednie podane dane na tabliczce znamionowej urzadzenia. Porównałeś moc urzadzenia do mocy podanej w sprzecie RTV. Złe porównanie ponieważ moc miniwieży w jednostkach PMPO jest moca przeliczeniową a nie mocą którą mozna wydusić z danego urządzenia. Zapoznaj się jaka jest różnica pomiędzy mocą w jednostkach PMPO, WAT. Producent nie oszukuje klienta, to klient zle odczytuje parametry urządzeń.
Pozdrawiam
Częściowo masz rację, ale nie do końca, bo:
owszem producenci mający zezwolenia, koncesje i wpis do rejestru wytwórców, czy chociaż przestrzegają ustawowych norm (u nas PN), muszą stosować się do praw i norm europejskich a w szczególności posiadacze certyfikatów ISO i TUV, ale nie chińska manufaktura z których to pochodzą takie wynalazki. I wedle tej zasady markowi i uznani wytwórcy MUSZĄ podawać rzetelne dane na tabliczkach znamionowych i oddawać swój sprzęt do testów w laboratoriach które te informacje potwierdzą wydając odpowiedni certyfikat, ale który importer chinoli zadaje sobie taki trud? oni opierają się na mglistych przepisach obowiązujących w chinach i tamtejszych standardów które nijak nie mają się do norm i przepisów unijnych. u nas podaje się moc użyteczną i nominalną urządzenia, a ta pierwsza jest zazwyczaj tym realnym oznaczeniem rzeczywistych parametrów poboru mocy silnika. Widziałeś to na maszynie klasy Toya?
Analogię do PMPO podałem dla przykładu, by zaakcentować nurt w który celowałem. Uznani wytwórcy podają moc w Watach, a moc muzyczną w sprzęcie RTV w TRMS (True RMS) czyli wartość rzeczywistą zmierzoną na sinusie podczas normalnej pracy a nie wartość szczytową podczas spalenia przetwornika. I tym się różnią krętacze od profesjonalistów. Tesla poda Ci moc w Watach np 50W, a już jakiś chiński wynalazek będzie wrzeszczał z tabliczki mocą 350W a pod spodem w PMPO, lub innym kosmicznym parametrem określającym umownie moc muzyczną. Ale jak podzielisz to przez 7 lub więcej, efekt nie wygląda już tak imponująco. Czy to nie jest wprowadzanie klienta w błąd? Ktoś sobie dosłownie wymyślił taki parametr, bo w przeliczniku rzeczywistym owe 350w nie wygląda imponująco (wychodzi jakieś 30W.
podobnie jak stosowane ostatnio bodaj SOLVE (sorry za ew. przekręcenie) czyli parametr głośności wiatraczków komputerowych.... a co to k... jest???? jakaś wartość umowna która ktoś lansuje, choć nie ma jakiejkolwiek logicznej analogii do decybela, bo jest uwaga: subiektywną oceną głośności, ha ha ha ha ;D
jak widzę na sprzęcie certyfikat ISO, TUV lub nawet CE, wiem że sprzęt był w laboratorium które przebadano i zweryfikowało podane przez producenta parametry i mam pewność że otrzymało również certyfikat bezpieczeństwa (że mnie nie zabije przy pierwszym użyciu) i spełnia jakieś normy. a gdzie tego szukać u chinoli?
Niestety prawda jest taka, że nikt tego co chinole podają na etykietkach nie weryfikuje, a czymś klienta muszą do zakupu przekonać, i często się okazuje że szumnie podawane 1000W w kątówce okazuje się ledwie czymś w okolicach 600-650W. tysiąc to ona ma w momencie przepalenia wirnika ;)
pozdro

G
Marcin 2007-08-23 00:00

Re:kolejny hit

Michale, chińczyk wyprodukuje tak, jak ktoś mu kazał ;)
a zasadność i celowość takiego rozwiązania to już inna broszka.... zleceniodawcy.
choć stawiam na klasycznego babola aukcyjnego, gdzie laik coś tam wystawia i trzasnął błąd literowy ;)
a może chciał by groźne zabrzmiało? i oferta wyglądała miażdżąco??? ;D
pozdro

1