Skil 6222/6223

G
damork 2010-08-11 23:05

Skil 6222/6223

Produkt testujący niszę rynkową, czyli wiertarko-wkrętarka sieciowa.
Założenie jest dobre, gdyż w intensywnie użytkowanych elektronarzędziach akumulatorowych pierwszą rzeczą która pada są własnie akumulatory, a jako część zamienna mają ceny zaporowe. Najczęściej w średniej klasy wkrętarkach koszt dwóch akumulatorów przekracza cenę nowej wkrętaki z dwoma akumulatorami, co jest po prostu chore, ale cóż...
Wracając do Skila.
Założenie dobre, wykonanie mniej.
Obroty na drugim biegu (850/min.) są nieco za niskie do wiercenia. Daje w sumie radę, ale od wygody jest to dalekie. Plus za automatyczny uchwyt wiertarski, minus za brak Auto Locka - uchwyt jest dwuręczny.
Odczuwalna moc narzędzia nie odbiega od deklarowanej przez producenta - uniwersalne drewnowkręty fi 6 wkręca bez nawiercania i się nie męczy przy tym zbytnio, tu się nie zawiodłem, bo zazwyczaj stosuję fi 4,5 lub 5 - mocy mam aż nadto.
Kabel zasilający pozwala praktycznie wyeliminować przedłużacze, typowy to 6m, są też wersje z 10 metrowym kablem.
Ogólnie narzędzie nie jest niczym specjalnym, nie wybija się jakoś choć może okazać się w określonych sytuacjach całkiem przydatne, tyle że ma jeden feler...
Nie wiem co pili czy palili projektanci ze Skila/Boscha żeby w wietrarko - WKRĘTARCE zamontować przełącznik który nie pracuje płynnie, lecz z przeskokiem. Sądziłem że to wada i odwiedziłem serwis, ale nie - ten typ tak ma. Po wciśnięciu przełącznika obroty rosną płynnie do około 300/min. po czym następuje przeskok i leci od razu z maksymalną prędkością. Efekt ten występuje z różną intensywnością, ja miałem pecha trafić na egzemplarz w którym jest to mocno odczuwalne. Każdy pracujący wkrętarkami wie, że drewno jako materiał nie jest jednolite i w zależności od układu słojów, wilgotności i stopnia odżywiczenia w ramie jednego gatunku występują spore różnice w oporze wkręcania. Ogranicznik momentu obrotowego pomaga, ale nie można na nim polegać w 100%, najlepiej sprawdza się wyczucie połączone ze sprawnie działającą płynną regulacją obrotów. Tej ostatniej w Skilach 6222 i 6223 niestety brak.

G
Maariusz 2010-08-12 18:23

Re: Skil 6222/6223

Z Twojego opisu wysuwam wniosek, że sprzęt dobry tylko nie dopracowany tak jak w przypadku narzędzi typowo profesjonalnych . Interesuje mnie czy jest hamulec wrzeciona tak jak we wkrętarkach akumulatorowych.

G
damork 2010-08-12 22:10

Re: Skil 6222/6223

Nie ma ani hamulca wrzeciona (stąd dwuręczy uchwyt wiertarski), ani wybiegowego, czyli po puszczeniu przełącznika wyhamowuje obroty jak zwykła wiertarka. To ostatnie nie jest zresztą problemem, używam stale GSR 10,8 V-li która także hamulca nie ma i w niczym to nie przeszkadza. Choć miło by było gdyby był :)

G
hudy 2011-06-28 14:30

Re: Skil 6222/6223

znalazłem wielką wadę tej wkretarki a mianowicie koło zebate na silniczku jest wykonane z tworzywa. Element ten szybko się niszczy gdyż w połączeniu z zębami metalowymi w głowicy zęby ścierają sie bardzo szybko. Element nie dostępny w serwisie, można kupić tylko razem z przekładnią i silnikiem za 113 zł netto. Naprawa nieopłacalna.

G
elite trop 2011-06-29 10:39

Re: Skil 6222/6223

Co do przełącznika jest on tzw "2 zakreoswy" czyli do połowy ma płynną regulacje(wkręcanie-wkrętarka) i po wciśnięciu "za połowe" skoku włancza się tryb wiercenia czyli cała do przodu(wiercenie-wiertarka).

Dziwne rozwiązanie nie wiem czemu normalnie tego nie zrobili.

G
lutq 2011-11-14 11:19

Re: Skil 6222/6223

Czy takie koło zębate podlega wymianie na warunkach gwarancji (24 miesiące) ?

1