Podróbka BOSCH GBH 2-24 DSR

Re: Podróbka BOSCH GBH 2-24 DSR

Zainwestowałem i kupiłem oryginalną wiertareczkę Bosch w Leroymerlin i co? Trzy razy reklamowałem w ciągu jednego miesiąca!!! Średni cykl życia 4-6h, a później kilka dni do tygodnia w serwisie.

Panowie, ile egzemplarzy tyle historii. Jednego nie da się ukryć - polskiej cena oraz marketingu, który ten chłam nam wciska, a później zaciekle bronią na forach i mydlą oczy.

Kładłem teraz gres i potrzebowałem mieszadło. NA SZCZĘŚCIE podeszli do mnie panowie sąsiedzi na parkingu i wcisnęli trochę sprzętu :)

Re: Re:Podróbka BOSCH GBH 2-24 DSR

Witam . Jak możesz to podaj miejsce gdzie mogę kupić podróbę boscha za 150 pln . Bo u mnie w sklepach tylko oryginały w zabójczych cenach a na allegro podróba kosztuje ponad 300 . To lepiej kupić oryginalnego skila za 339 .

Zamiast kupować tandetną podróbę lepiej zainwestować w gorszej marki sprzęt, ale oryginalny. Cena podobna do podróbek boscha, a jakość dużo lepsza, do tego dochodzi gwarancja producenta. Podróbka nie może mieć gwarancji, bo nie ma swojego producenta, chyba, że zgłosisz się do szopy pana fachury, który w niej wyrabia to badziewie.

Re: Podróbka BOSCH GBH 2-24 DSR

Ojciec kupił taką podróbkę bo potrzebował na parkingu przewiercić 4 dziury pod otwory do centralnego zamka i tyle dokładnie wytrzymała taka maszyna :D zadanie spełniła ale kosztowała 50 pln :D i jeszcze mu pieniądze zwrócili:D

Re: Podróbka BOSCH GBH 2-24 DSR

W 2003 roku kupiłem używaną 2-24 dsr za całe 200zł. Nie wiem ile pracowała zanim weszła w moje posiadanie ale ponieważ otworzyłem działalność wiertarka pracowała zawodowo. Używałem jej do wszystkiego z racji tego że jestem glazurnikiem więc kuła w żelbecie, wierciła a nawet mieszała klej i to właśnie ta ostatnia czynność spowodowała zniszczenie uchwytu sds, później skończył się udar i po oddaniu do serwisu kiedy to usłyszałem, że koszt naprawy wyniesie około 700-800zł wiertarka wylądowała w garażu rozebrana na części pierwsze. Teraz może niektórych zaskoczę ale wiertarka pracowała 9lat u mnie i nie wiem ile u poprzedniego posiadacza. Po dwóch latach kiedy robiłem porządki w garażu znalazłem mój zabytek i ponieważ cały czas mam problemy z nowo kupionymi wiertarkami (ciągle albo leci smar, albo puszczają uchwyty sds albo przestają po prostu działać więc leżą w serwisach)
Postanowiłem spróbować reanimować mojego Boscha. O dziwo wymieniłem 4 elementy za całe 270zł (części oryginalne) wszystko wyczyściłem i nasmarowałem i okazało się że stara już w tej chwili 12-to letnia wiertarka nadal działa i pracuje dużo lepiej niż to co dziś sprzedaje się w marketach czy sklepach ze sprzętem.