PARKSIDE

Re: PARKSIDE

jeszcze co do stwierdzenia, że gsr-10,8 potrafił wywiercić 20 otworów na 2 biegu (i o śr. 30 mm). Tu miałem do czynienia z sednikiem o śr 20 mm. GSB wywierciło właśnie ok 20 otworów na 2 biegu a później jeszcze parę na pierwszym (jednak średnica wiertła dużo mniejsza - może wiertło w tamtym teście było dużo lepszej jakości - dużo ostrzejsze).

Ja wierciłem tym samym wiertłem. W stosunku do innych testów trudno odnieść wynik przeze mnie uzyskany.

Bosch ok 90% (ok 20 / 25) otworów zrobił na 2 biegu, parkside ok 50% ( ok. 20 / 40).

Re: PARKSIDE

Ha, tak jak myślałem - odpowiedział Pan bardzo sprawnie. Na wstępie oświadczam, że nie jestem żadnym PR-owcem Lidla ani samego Parkside'a. Nie spamuje (to był mój pierwszy wpis na tego typu forum) bo sam tego nie dzierżę. Jestem po prostu jednym z użytkowników elektronarzędzi, a Parkside'a uważam za całkiem zacne narzędzia w tej cenie (z małymi wyjątkami oczywiście). Otóż miałem użytą w teście Jeffreya wkrętarkę ale oddałem ją, gdyż bateria nie trzymała napięcia nawet 2 tygodnie. Wiem jak postępować z bateriami tego typu, a mimo to coś było nie tak, może miałem pecha... Co do wkrętarki 10.8v z baterią litowo-jonową to posiadam i bardzo chwalę. Małe genialne narzędzie o sporych możliwościach. Dostarczać nic jednak Panu nie zamierzam. Używając słowa "forum" zrobiłem pomyłkę (bo prowadzi Pan bloga), tak jak Pan przesadził nieco nazywając mnie fanem swojego bloga. Jestem fanem np. Anathemy, lub Marillion, czy AC/DC ale nie żadnej strony internetowej. Przyczepię się też do porównania testu dwóch różnych klas narzędzi do testu aut róznych segmentów. "limuzyna kombi"? Nie ma takiej wersji nadwoziowej - albo limuzyna (sedan) albo kombi i jeśli to drugie to przepraszam, ale żaden miejski hatchback nie zmieści więcej od kombi. Nie chce tu z Panem wchodzić w jakieś wojenki, bo cenie Pana warsztat (umiejętności i precyzję), ale Pana testów polegających na rozkręcaniu narzędzia, tylko po to,żeby obnażyć jego taniość nie rozumiem. Nie jest zbyt odkrywczym stwierdzenie, że narzędzie za 500 zł jest lepiej zbudowane od takiego za 200zł.Co nie znaczy, że to tańsze rozleci się po 5 minutach pracy.Wykonał Pan jakąś pracę narzędziem wielofunkcyjnym Parkside'a? To nie złośliwość - jestem zwyczajnie ciekawy jak wypadłoby w trackcie używania. Chodzi o zdrowy rozsądek i o to co komu potrzebne (większość z facetów "dłubiących" coś tam od czasu do czasu nie potrzebuje sprzętu high end). Mówiąc o krytykantach tej marki, co nawet w ręku nie mieli nie miałem oczywiście na myśli Pana. Wiem, że wydał Pan pieniądze na narzędzia do testów. Ale czy polerka samochodowa to urządzenie, które rzeczywiście warto kupić? Nawet jeśli byłoby to Metabo to dla mnie jest to przerost formy nad treścią i własny samochód wolę "pieścić" ręcznie. Stronniczość - miałem na myśli dobór narzędzi - Protool, Festool, Wolfcraf - wiadomo, że to dobre marki nawet bez czytania o tym na Pana blogu. Często wspomina Pan o Castoramie. Dlaczego? Zachwycał się Pan marką własną OBIego. Hmmm. Rozpisałem się strasznie, ale chciałem pewne sprawy doprecyzować. Każdy ma swoje zdanie i czasem ciężko się dyskutuje. Ale kłócić się tu nie zamierzam, a na pewno nikogo nie obrażać. Ostatnie sprostowanie - nie wszyscy lubią TVN, ja np. nie znoszę. Zdecydowanie bardziej wolę mimo wszystko Pana blog. Aha! Czekam na zapowiadany test wkrętarki AEG 12V NiCd. Mam 18V wersję z udarem i baterią litowo jonową i ciekaw jestem jak oceni Pan młodszego jej braciszka. Pozdrawiam :)

Re: PARKSIDE

Marcinie, dziękuję Ci za polemikę.
Postaram się pamiętać o wszystkim, co napisałeś...

1) Rozkręcanie narzędzi. Takich zdjęć w sieci nie ma. Jest to jakaś nisza, którą wypełniam, Statystyki pokazują, że nie jest to ani nudny, ani nieciekawy temat.

Parkside jest tani i DWT jest tani. Ten pierwszy nie zawsze zachowuje odpowiednią "kulturę" konstrukcyjną, a drugi jest nad wyraz poprawny. Tak więc nie zawsze tanie oznacza tandetę w środku.

2) Wieloczynnościowe narzędzie Parkside wykorzystywałem przy układaniu podłogi z paneli laminowanych. Narzędzie po 10 minutach pracy rozgrzewało się tak bardzo, że trzeb było odkładać je do ostygnięcia. Cięcie brzeszczotem segmentowym dawało opłakane rezultaty, bo zęby były koślawe. Użycie jako szlifierki sprawdziło się średnio. O ile jeszcze oscylacja była w miarę poprawna, o tyle odsysanie pyłu działało tak, jakby go nie było...

3) Czy warto kupić polerkę? Pewnie tak samo jak wiertarkę z udarem elektropneumatycznym, wkrętarkę z Li-Ion, etc. Można bez niej żyć, ale... Polerowałem kilka razy auto (duże kombi), latem, przy 20-tu kilku stopniach. Jeśli ma być to rodzaj ćwiczeń fizycznych, ok. Jeśli przyjemność na sobotnie popołudnie - nigdy w życiu.

4) Dobór marek - ponad 95% opisywanych na blogu narzędzi to mój sprzęt. Kiedy zacząłem prowadzić Pana Fleksa, miałem już dobrze wyposażony warsztat. Jeśli coś mnie zainteresuje, staram się wyszukać najlepszą ofertę, kupuję, pracuję rok lub dwa, a potem odsprzedaję. Różnicę w cenie zakupu i sprzedaży traktuję jako inwestycję w reklamę. Niestety działalność blogerska to nie jest takie coś, że dzwoni się do Boscha i mówi: "chcę przetestować wasz sprzęt", a oni grzecznie pakują i wysyłają. Dlatego też w bloga zainwestowałem masę czasu i sporo gotówki ;-) Nie uważam, żeby majsterkowicz musiał pracować na tanim sprzęcie, bo przecież nie jest zawodowcem. Jeśli ktoś może sobie pozwolić na zakup Protoola - niech to robi. Bo to bardzo dobry sprzęt. Jeśli ktoś szuka pomysłowych rozwiązań do domowego warsztatu - niech zerknie do katalogu Wolfcrafta. Jest grupa producentów, których bardzo lubię i otwarcie o tym mówię. Są tacy, których narzędzia nie spełniają swojej roli. Ale zawsze podkreślam to z całą stanowczością - PanFleks nie jest miejscem, gdzie każdy producent, czy sprzedawca może opublikować co i jak chce. Przez ponad dwa lata nie dorobiłem się nawet miejsca na reklamę. Oczywiście odcięcie się od potencjalnych donatorów ma swoje minusy, bo ta zabawa kosztuje. Ale dzięki temu nie muszę pisać, że coś jest ok, tylko po to, żeby sponsor był zadowolony, a pieniądze wpłynęły... ;-)

5) O Castoramie piszę często, bo często tam bywam - nie ma tu podtekstów. Swego czasu udzielałem się na ich forum, ale po zmianie mechanizmów i szaty bywam tam raz na kwartał. Na otwarcie Obi czekałem jak na 18-te urodziny, bo często bywałem w Trójmiejskim markecie i bardzo mi się tam spodobało.
Mieszkam w dzielnicy Poznania, która w promieniu 10 km ma trzy duże markety. W Castoramie jest spory wybór, pomimo, że ceny nie zawsze są znośne. Mam też kilkadziesiąt innych miejsc, o których wspominam - małe sklepy, świetnie zaopatrzone. Czy jeśli o nich napiszę, to też będzie podejrzane? ;-)

No, Marcinie, ja także się rozpisałem.
Mam nadzieję, że rozwiałem Twoje wątpliwości... ;-)

Re: PARKSIDE

Dziękuję Panie Fleksie za kulturalną, baaardzo rzeczową odpowiedź :) Przyznam, że wczorajszy mój wpis był trochę pod wpływem emocji (co nie znaczy, że nie będę dalej bronił Parksajda:) ), ale dziś udało się jakoś dogadać (tak myślę). Przyjmuję Pana argumenty i pozdrawiam.
P.S. Mała dygresja - jako że (jeszcze przez 2 miesiące) zamieszkuję w UK bywam w bryrtyjskich marketach budowlanych i "poluję" na okazje. Przyznam, że tutejsze ceny są dużo niższe od polskich. To niesprawiedliwe, bo w końcu było społeczeństwo polskie do najbogatszych nie należy, a musimy za wiele dóbr techniki płacić więcej. Kilka przykładów: wspomniana wcześniej przeze mnie wkrętarka AEG BSB 18G Li 79,99; Wiertarka udarowa Bosch PSB 680 RE - w tej chwili 34,99 (swoją nabyłem niedawno za 29,99). Idzmy dalej - wiertarka udarowa Ryobi 500W - 29,98, wiertarko wkrętarka udarowa Makita 18V 6391 DWAE od ręki do kupienia za 99 funtów praktycznie wszędzie. Przykładów jest całe mnóstwo, Tylko nieszczęsny Parkside kosztuje bardzo podobnie jak w Polsce :) Dodam jeszcze, że wśród Anglików Parkside uchodzi za całkiem dobry sprzęt o czym świadczą olbrzymie ilości sprzedanych młoto-wiertarek. Istnieje jeszcze sieć Aldi, w której bardzo często jest oferta narzędziowa, a same elektronarzędzia dostępne są pod marką Workzone (kiedyś Power Craft). Korzystają z róznych producentów (moja 810W udarówka pochodzi od Ferma), np ostatnio dostępny młot udarowy 1500W pochodzi od Meister Werkzeuge, o czym Anglicy piali z zachwytem przez czas jakiś na różnych stronach typu hotukdeals i podobnych. Właśnie z tej sieci nabyłem narzędzie wielofunkcyjne Workzone z aku 10.8V l-ion w przecenie za 19.99 z akcesoriami :D Uzyłem jak dotąd raz do zrobienia wycięć w kantówkach i jestem pod wrażeniem. Szkoda będzie opuszczać ten narzędziowy raj, no ale pora wracać.

Re: PARKSIDE

>Wlasnie ze strony tego producenta mozna nabyc dodatkowe akumulatory

Ile kosztuje wysyłka? To, że można jeszcze nie oznacza, że się opłaca i że rzeczywiście można. Nie wiadomo czy towar nie jest wirtualny i jaki jest czas realizacji zamówienia.Nie znam nikogo kto zamawiałby cokolwiek poprzez ich stronę.


>Jestem po prostu jednym z użytkowników elektronarzędzi, a Parkside'a uważam za całkiem zacne narzędzia w tej cenie (z małymi wyjątkami oczywiście).

To może na przykładach konkretnych narzędzi w konkretnych zastosowaniach napiszesz dlaczego są "zacne" ? Ja mam kompletnie inne zdanie na ten temat, ale nie ma we mnie odrobiny cierpliwości i nie jestem w stanie żadnego z nich zaakceptować za tę cenę. Dla mnie Parkside to są wyrzucone pieniądze. Piejesz z zachwytu nad wielofunkcyjnym narzędziem Parkside, a Fleks brutalnie pokazuje ci że błądzisz. Weź lepsze narzędzie i wykonaj nieco poważniejszą pracę aniżeli 1 otwór czy 1 cięcie i oceń czy może aby na pewno nie warto dopłacić.


>Mówiąc o krytykantach tej marki, co nawet w ręku nie mieli nie miałem oczywiście na myśli Pana.
Powielasz dokładnie to co można w wielu miejscach w sieci przeczytać przy okazji dyskusji nt. sprzętu Parkside. Śmieszne lidlowe ludziki, które sprzedały się za kilka plnów (pijarowa prostytucja) robią ludziom wodę z mózgu przy każdej nadarzającej się okazji czyt. akcji warsztat w lidlu a napotykając na opór używają argumentu, którego ty użyłeś. Jeżeli prawdą jest to co piszesz, że tego nie lubisz nie używaj go więcej, bo będziesz tutaj jednoznacznie z nimi kojarzony :)

> ale Pana testów polegających na rozkręcaniu narzędzia, tylko po to,żeby obnażyć jego taniość nie rozumiem

Czego nie rozumiesz ? Fleks rozkręca nie tylko parkside.Myślę, że wiele osób przy tej okazji dowiedziało, że wymiana szczotek, smaru czy wreszcie oczyszczenie narzędzia w środku to nie jest jakaś wiedza tajemna zarezerwowana dla specjalistów.


>Stronniczość
Póki co poza lekkim ;) lokowaniem Metabo i głupotami moim skromnym zdaniem na temat TOPEX'u żywcem przepisanymi prawdopodobnie z ich materiałów prasowych, z którymi kategorycznie się nie zgadzam nie mogę Fleksowi niczego zarzucić. Nie czytałem wszystkiego, ale ogólnie rzecz biorąc Fleks daje radę!

P.S
Polerka parkside nie nadaje się do niczego tam nie ma stabilizacji obrotów, nie da zejść do poziomu 700-800 obr/min .
Skoro polerujesz sobie ręcznie swoje zacne seicento albo inne małe autko to chyba cie rozumiem. Ruch to zdrowie. Jak sobie kupisz coś z segmentu D to ci się odechce gwarantuję.

Moim zdaniem szkoda pieniędzy na parkside nawet do domu i nawet dla majsterkowicza. Nie wspominając już o ambitniejszych majsterkowiczach, którzy schodzą do warsztatu "naładować" własne baterie i oderwać swoje myśli od codzienności.


jd2 - lidlowy hater

Re: Re: PARKSIDE

Póki co poza lekkim ;) lokowaniem Metabo i głupotami moim skromnym zdaniem na temat TOPEX'u żywcem przepisanymi prawdopodobnie z ich materiałów prasowych, z którymi kategorycznie się nie zgadzam nie mogę Fleksowi niczego zarzucić. Nie czytałem wszystkiego, ale ogólnie rzecz biorąc Fleks daje radę!

Ogólnie rzecz biorąc dziękuję ;-)
Skoro już tak gramy w otwarte karty, to kilka słów dotyczących powyższego.
Jako początkującemu bloggerowi "nie opłaca mi się" wiązać z jedną marką. Bo wówczas musiałbym zrezygnować z testowania i opisywania innych, żeby nie było konfliktu interesów, a sam zainteresowany chyba nie miałby ochoty płacić dużych pieniędzy za wyłączność. Blog byłby monotematyczny, co chyba odbiłoby się na jego popularności;-) Łamy bloga otwarte są na wszystkich, pojawiała się nawet niedawno specjalna zakładka dotycząca współpracy.

Są oczywiście w sieci i druku tytuły (przez grzeczność nie wymienię nazwy), które publikują testy, ale każą słono płacić za reklamę. Taki tekst jest wówczas wysyłany przed publikacją do "zamawiającego", a ten nanosi poprawki. Z rzetelnym dziennikarstwem nie ma to - moim zdaniem - nic wspólnego. A z samych testów nie wynika absolutnie nic. Pan Fleks stara się promować inny model ;-)

Co do TOPEXu... Blog w 100% jest autorski. Oznacza to, że wszystkie teksty są moje - z prostej przyczyny. Gdybym chciał pozycjonować materiały pochodzące od producentów, byłoby mi trudniej, bo one już są obecne na stronach mających dla wyszukiwarek większą wartość, niż moja. TOPEX zaprosił mnie na konferencję. Niestety w tym konkretnym dniu musiałem zostać w Poznaniu, dlatego też notatka powstała _w oparciu_ o materiały Grupy. To bardzo popularna praktyka: agencja PR wysyła materiały, które media publikują. W moim przypadku różnica była taka, że spędziłem dobrą godzinę, aby przygotować materiał _na podstawie_ informacji prasowych. Gwarantuję, że nie znajdziecie w innym miejscy sieci tego tekstu, chyba, że będą to cytaty z wywiadów z dyrekcją Grupy. W każdym przypadku zależy mi na tym, żeby moje materiały były: 1) rzetelne i 2) autorskie. Z dziennikarskiego obowiązku uznałem, że część informacji jest na tyle istotna (chociażby dane liczbowe), aby podzielić się nimi z czytelnikami. Nie wiem co konkretnie z tych informacjach było "głupotami". Powiedz coś więcej, łatwiej będzie mi się odnieść do tego ;-) Konferencja dotyczyła zmian, a zmiany (ze względu na skalę) były bardzo ważne także dla branży. I tego w głównej mierze dotyczył artykuł ;-)

Dziękuję Wam wszystkim za opinie - każdy tak mówi, ale ja mówię serio ;-)
Taki blog to przede wszystkim miejsce dla czytelników, a nie autora. Bez czytelników to miejsce by umarło. Więc mając taką świadomość Fleksuję dalej, pomimo, że nie zawsze jest lekko ;-) Zdaję sobie sprawę, że zawsze znajdą się sceptycy, którzy pomimo dobrych i szczerych chęci zarzucą mi stronniczość - mają do tego prawo, pomimo, że nie zawsze mają przesłanki. Na początku strasznie się tym przejmowałem. Ale teraz wiem, że nie ma to większego sensu.

Dobra, dosyć tych wyznań. Narzędzia czekają! ;-)

Re: Re: PARKSIDE

>
Ile kosztuje wysyłka? To, że można jeszcze nie oznacza, że się opłaca i że rzeczywiście można. Nie wiadomo czy towar nie jest wirtualny i jaki jest czas realizacji zamówienia.Nie znam nikogo kto zamawiałby cokolwiek poprzez ich stronę.

Oho! Obudził się ze snu przedzimowego największy specjalista od cytowania na tym forum.
A cóż to za pytania i czym powodowane wątpliwości? Co to znaczy "czy się opłaca?" i "jaki jest termin realizacji?" Jeśli istnieje faktycznie taka opcja (a było to już poruszane na tym forum), to dlaczego miałoby to wyglądać inaczej od ogólnie przyjętych norm? Jeżeli zasiewasz taki zamęt, a nie znasz nikogo, kto w ten sposób by zamawiał towar, to jeżeli chcesz tu coś wyrzucać z własnej wątroby, to najpierw się sam zorientuj i przedstaw nam jak wyglądają realia w takim przypadku. Może komuś w ten sposób pomożesz,a nie siej wyimaginowanych teorii. Czemu takie mącenie ma służyć? Dosyć tego w polityce na co dzień.

Re: PARKSIDE

kto mąci z opcją możliwości zakupu części ten mąci...

Re: PARKSIDE

Ale wy jesteście cymbały

Re: PARKSIDE

Halo, pomyśl kolego. To taki chłit markietingowy, 90% majstrów ;-) co to kupi użyje tego ze 3x w roku to i te 3 lata spoko wytrzyma, pozostałe 5% nie zachowa paragonu, 2% uzna że to z ich winy padło, 2% ola se to, 1% zareklamuje. Takie pieniądze za coś bez parametrów, i jest biznes? i to grubo jest. A wy dalej oglądajcie telewizje.

Re: PARKSIDE

Ojciec potrzebował wkrętarki - sprezentowałem mu Parkside'a PABS 18 A1 (tego z filmiku)... a sam zakupiłem wkrętarkę obecnie dostępną w lidlu - PABS 18-Li B2 (można powiedzieć, że nowszy model mojej poprzedniej wkrętarki tylko tym razem z akumulatorem li-on zamiast ni-cd).

Jako, że deska miała jeszcze trochę wolnego miejsca przeprowadziłem test nowej wkrętarki... (znowu forstnerem o średnicy 20 mm)

Wynik? 64 otwory na samym drugim biegu... i już niestety nie miałem wolnego miejsca na desce na kolejne otwory.

Wkrętarka jest dosyć droga (249zł) - zwłaszcza jak na sprzęt "ze spożywczaka".

Wnioski każdy może wyciągnąć sam...

Re: PARKSIDE

http://www.youtube.com/watch?v=0e15R9f82XM&feature=youtu.be

Re: PARKSIDE

Wiesz Jeff, że mądrale zaraz wyzwą Cię od ostatnich i powiedzą, że dla Lidla pracujesz ;) Fajny teścik choć mało zróżnicowany. Byłem dziś w Lidlu w Birmingham, gdzie ta wkrętarka była od dziś w ofercie. Około godziny 19 koleś, który stał przy mnie przy kasie wziął ostatnią sztukę. No ale to oczywiście niczego nie dowodzi, Angole też się nie znają i kupują (wcale nie taki tani) chłam ;) Ja się powstrzymałem, bo mam już sporo "sprzętów" ale gdybym nie miał na bank bym kupił. Cena jak w Polsce - 49.99 GBP Pozdrawiam
P.S. Oświadczam wszem i wobec, że nie pracuję dla Lidla!

Re: PARKSIDE

Koronny argument parksideowych onanistow, sprzet szybko znika = jest zajebisty heheehhehe.
A test nie wiem co miał pokazac. Jest nowe to wierci...co ma nie wiercić, na kompernas za to akumulatorow nie dokupisz, bo niedostepne a wysyłka z niemiec w stosunku do ceny narzędzia nieoplacalna. Brak czesci. Proste czy za trudne ?

Re: PARKSIDE

Co Wy tyle o tym Parkside? Chyba się coś psują. Ja dziś zaryzykowałem i kupiłem to co promuje ten sklep Itamati - konkretnie wkrętarkę Jo-LI - wkrótce opis. Mam nadzieję, że nie będę płakał