Husqvarna kontra Stihl

Do ostatniej strony »
G
Nikoś 2010-01-19 08:13

Re:Husqvarna kontra Stihl

Ja również uzytkowałem stihla .Po około 8 litrach paliwa piła po prostu stanęła. Od około roku próbuję zareklamować tę piłę i okazuje się że tylko w chwilui sprzedaży pracownicy sklepu byli uprzejmi. Po prostu serwis w Sosnowcu gdzie kupilem stihla i w Sadach w Tarnowie Podgornym to wielka pomyłka.Prymityw!!a nie serwis.!!
A czy ten serwis miał wysłane twoją pilarke do stihla, czy sami oceniali na oko? Powiedzieli ci chociaż co jest pilarce? Czy na gwarancji widnieje twuj podpis? W sumie zmieniłbym serwis na twoim miejscu bo samemu nic nie skórasz, a nawet stracisz. Poszukaj jakiegoś serwisu porządnego co zna się na robocie a nie walą gruchy. Napisz z jakiego wojewudztwa jesteś to może polece ci jakiś znajomy serwis o ile będzie w twoim zasięgu.

G
jabcun 2010-01-29 21:47

Re:Husqvarna kontra Stihl

husqvarna jest o niebo lepsza a kumpel który ma stihla cały czas gada ze stihl jest lepszy i się zemną spiera a ja stoję za husqvarna, mój ojciec pracuje w zakładzie energetycznym i mówił mi że jak jest wycina drzew pod linie to tną tylko i wyłącznie skandynawską konstrukcja jaką jest husqvarna

G
paweł 2010-01-30 20:35

Re:Husqvarna kontra Stihl

dobrej jakości paliwo, dobry olej, właściwa obsługa a problem czy stihl czy husq będzie sprawą drugorzędną

G
zapomniałem :) 2010-02-04 22:14

Re:Husqvarna kontra Stihl

zauważyłem że na każdym forum bardzo gani się stihla,otóż ja posiadam tą markę od 8 lat z silnikiem 2,7 km i oprócz obrotów które się trochę popieprzyły ale to przy pracy w temp -15 stopni i w obfitym śniegu(ale i husqvarna miała te same wówczas problemy-nie wiem dlaczego?) nie miałem z nią problemów.Co do cięcia to stihla-najpierw sobie dobrze ustawcie obroty i naostrzcie łańcuch,bo to moje gówno radzi sobie z niemałymi drzewami, trochę drzewa już nią spuściłem i pociąłem,nawet znajomy mający husqvarnę i mocniejszą o 0,5 km nie gani stihla-tylko wystarczy trochę o niego dbac i ostrzyc łańcuch i jeszcze raz ostrzyc łańcuch

G
zapomniałem :) 2010-02-04 22:28

Re:Husqvarna kontra Stihl

i jak w przyszłości będę kupował piłę to trochę mocniejszą,bo 2,7 to trochę mało :) jak do lasu,i marka nie będzie miała tu znaczenia tylko łańcuch,ale na pewno nie kupię nic innego oprócz stihla i husqvarny-niestety są to przodujące marki.Ja nie znam się na technologii ich budownictwa,dla mnie piła musi ciąc i to jest jedyny warunek w lesie:)pozdrawiam i życzę miłego gaworzenia

G
gosciu 2010-03-03 21:57

Re:Husqvarna kontra Stihl

tak jak koledzy pisali wszystko zalerzy od serwisowania w domu i w serwisie sprzetu.
Ale na pewno jest faktem że im mniej znana firma tym gorsze G... . Znam ludzi kt órzy przecieli taką marketowa piłą ... dwa klocki i maszyna padła.
Jeden koles napoisał że amerykańce mają dziwny łańcuch szer 1,3mm hmm według mnie to normalny łańcuch czyli kolo sie g... zna na tym. Tak jak co niektórzy co nieuważają łańcucha 1,3mm 3/8. Ludzie taki łańcuch jest dobry bo szybko tnie twarde drzewo np dęba bbuka!!! Owszem szybciej sie wyciągnie od 1,6mm ale jak bedzie miał dobre smarowanie to też troche posłuży. łancuchy 1,6(1,5)mm 0,325 są lepsze do żywicznych drzew bo robiąc szerszy rzaz są mniej podatne na zakleszczenie w żywicy, i bedac szerszy nietrzeba go tak mocno napinac żeby przy lekkim zluzowaniu nieprzekrzywiał sie podczas cięcia.
nieważne jakiej marki jest piła!!! A podstawą cięcia jest ostry łańcuch, czego trzeba sie nauczyć i jak człowiek będzie umiał to pilnikiem lepiej naostrzy niż ostrzałką!!
Co do marek :ktoś napisał że Husq ma lepszą ergonomie?! hm obsługiwanie ssania i włącznika zapłonnu dwoma wajchami jest ergonomią? według mnie to taka obsługa jak np.stihl prawym kciukiem włączamy zapłon, ssanie to jest ergonomia! Nastepne : Prostota obsługi: zew beben sprzegła jest lepszy? hm żeby zmienic łańcuch trzeba sie troche nagimnastykować! A żeby bzmnienić kółko napędowe trzeba odkrecić sprzęgło!!!! Co w lesie może potrwać kilkadziesiąt minut!!!!
A w stihlu wystarczy coś ostro zakończonego lub śrubokret i zdiąć zabezbieczenie i podkładke i zmienić całość operacji to ok 2-5min TO SIE NAZYWA ŁATWOŚĆ OBSŁUGI!!!!! Do tego w hysq trzeba smarować prowadnice( końcówke), w stihlu jest to szczelne i starczy na całą żywotność prowadnicy, tak samo jest z filtrem.
itd.
A jeśli srężyny są najlepszymi amortyzatorami to dlaczego nie są montowane we wszystkich urządzeniach łącznie z samochodami????!! BO NIE SĄ NAJLEPSZE!!!
wszędzie gdzie trzeba takie drganmia wytłumić są gumowe poduszki albo same albo połączone ze spreżynami!!!
Jeszcze nigdy niewidziałem żeby jakiś silnik w samochodszie był zawieszony na sprężynach a to o czymś świadczy!!
Zamtujcie dużego diesla na sprężynach i zobaczycie jak to wygląda.
chyba wiekszość tych wypowiedzi sa to ludzie którzy kupili pile po to zeby pociąć pare m drzewa na rok i z byle czego bedą zadowoleni. bo kupili husq no taka marka potne kilka m i maszyna chodzi.
Jak sie niezadba to niepohodzi.
Jak ktos kupi pile 1,5-2KM ( bo tania czy stihl czy husq)i bedzie wymagał od niej że uciągnie prowadnice 45cm i bedzie cięła deby to szybko powie że lipa bo stihl to g i husq to g, niezadbają o filtry o paliwo o oleje a potem bidzą że to jest do d....
Ale stihl jest lepszy i zdania niezmienie, tak jak kosiarki i inne sprzety z silnikiem hondy.

G
Radek 2010-03-07 17:14

Re:Husqvarna kontra Stihl

Witam wszystkich!! Chciałbym napisac ze dwa zdania na temat stihla i HSQ. Ja miałem pilarke HS przez jakieś 8 lat i już jej nie mam, bo ukradli:) Byłem ogromnie zadowolony. Było parę tam problemów z zapalaniem, gdy wypaliło sie całe paliwo i troche nie chciał wtedy załapać. To za co cenie HS: jest ładniejsze:)hehe, miałem w ręku też stihla i jednak HS lepiej leżała mi w łapach, i najważniejsze jest niezniszczalna!!! raz z ojcem najechaliśmy na nią ciągnikiem!! Wbiła sie w ziemie!! Jedyne co pękło to ta osłona (hamulec łańcucha). Wyczyściłem, ustawiłem łańcuch i do roboty!! To prawda że stihl jest wyfodniejszy w obsłusze, ustawienie łańcucha, czy wyciągniecie filtra w stihlu to kilka sekund, ale te wszystkie obudowy nie są tak wytrzymałe jak w HS!! krótko, stihl jest wyraźnie delikatniejszy!! No i stihl jest troche lżejszy, Ja miałem w swojej HS sparowanie łożyska na prowadnicy własnie za pomocą smaru. NIe wiem czy dalej tak jest... niby to troche wiecej roboty, ale mi powiedzeli ze smar zawsze lepszy jest niż olej... Mam wujka leśniczego i nie chca widzieć u nich w lesie nic innego jak HS. Na koniec powiem że HS nie jest lepsza od stihla czy odwrotnie i nikt mi tego nie wmówi!! Są zwolennicy, ja jestem zwolennikiem pilarek HS, ale kose spalinową to tylko bym brał stihla. Co nie wybierzecie czy stihl czy HS to będzie dobrze:) Mam jeszcze jedno takie pytanie a koniec, widziałem ostatnio pilarki Makity. Bardzo dobra firma, ale ja ja znam z wiertarek itp, wiecie jakie to są te ich pilarki??

G
knyszyńska_pozyskanie 2010-03-13 23:34

Re:Husqvarna kontra Stihl

tak jak koledzy pisali wszystko zalerzy od serwisowania w domu i w serwisie sprzetu.
Ale na pewno jest faktem że im mniej znana firma tym gorsze G... . Znam ludzi kt órzy przecieli taką marketowa piłą ... dwa klocki i maszyna padła.
Jeden koles napoisał że amerykańce mają dziwny łańcuch szer 1,3mm hmm według mnie to normalny łańcuch czyli kolo sie g... zna na tym. Tak jak co niektórzy co nieuważają łańcucha 1,3mm 3/8. Ludzie taki łańcuch jest dobry bo szybko tnie twarde drzewo np dęba bbuka!!! Owszem szybciej sie wyciągnie od 1,6mm ale jak bedzie miał dobre smarowanie to też troche posłuży. łancuchy 1,6(1,5)mm 0,325 są lepsze do żywicznych drzew bo robiąc szerszy rzaz są mniej podatne na zakleszczenie w żywicy, i bedac szerszy nietrzeba go tak mocno napinac żeby przy lekkim zluzowaniu nieprzekrzywiał sie podczas cięcia.
nieważne jakiej marki jest piła!!! A podstawą cięcia jest ostry łańcuch, czego trzeba sie nauczyć i jak człowiek będzie umiał to pilnikiem lepiej naostrzy niż ostrzałką!!
Co do marek :ktoś napisał że Husq ma lepszą ergonomie?! hm obsługiwanie ssania i włącznika zapłonnu dwoma wajchami jest ergonomią? według mnie to taka obsługa jak np.stihl prawym kciukiem włączamy zapłon, ssanie to jest ergonomia! Nastepne : Prostota obsługi: zew beben sprzegła jest lepszy? hm żeby zmienic łańcuch trzeba sie troche nagimnastykować! A żeby bzmnienić kółko napędowe trzeba odkrecić sprzęgło!!!! Co w lesie może potrwać kilkadziesiąt minut!!!!
A w stihlu wystarczy coś ostro zakończonego lub śrubokret i zdiąć zabezbieczenie i podkładke i zmienić całość operacji to ok 2-5min TO SIE NAZYWA ŁATWOŚĆ OBSŁUGI!!!!! Do tego w hysq trzeba smarować prowadnice( końcówke), w stihlu jest to szczelne i starczy na całą żywotność prowadnicy, tak samo jest z filtrem.
itd.
A jeśli srężyny są najlepszymi amortyzatorami to dlaczego nie są montowane we wszystkich urządzeniach łącznie z samochodami????!! BO NIE SĄ NAJLEPSZE!!!
wszędzie gdzie trzeba takie drganmia wytłumić są gumowe poduszki albo same albo połączone ze spreżynami!!!
Jeszcze nigdy niewidziałem żeby jakiś silnik w samochodszie był zawieszony na sprężynach a to o czymś świadczy!!
Zamtujcie dużego diesla na sprężynach i zobaczycie jak to wygląda.
chyba wiekszość tych wypowiedzi sa to ludzie którzy kupili pile po to zeby pociąć pare m drzewa na rok i z byle czego bedą zadowoleni. bo kupili husq no taka marka potne kilka m i maszyna chodzi.
Jak sie niezadba to niepohodzi.
Jak ktos kupi pile 1,5-2KM ( bo tania czy stihl czy husq)i bedzie wymagał od niej że uciągnie prowadnice 45cm i bedzie cięła deby to szybko powie że lipa bo stihl to g i husq to g, niezadbają o filtry o paliwo o oleje a potem bidzą że to jest do d....
Ale stihl jest lepszy i zdania niezmienie, tak jak kosiarki i inne sprzety z silnikiem hondy.
Powyższy post to w większości bzdury, majaczenia i czysta teoria bez praktyki. W branży leśnej pracuję od 1987r od 1993r mam własny zakład usług leśnych i zajmuję się pozyskaniem surowca drzewnego. Aktualnie na stanie 4 zestawy zrywkowe, 15 pilarek i kilkunastu chłopa.
Z pilarek robiłem na baaardzo starych Partnerach, Husqvarnach, Stihlach, Dolmarach, Shindaiwach, wszystko zawodowa, codzienna praca w lesie przez okrągły rok po kilka lub kilkanaście godzin dziennie. Z doświadczenia moge powiedzieć, że idealnej pilarki nigdy nie było, nie ma i nigdy nie będzie, każda ma swoje wady i zalety. Ja obecnie w swojej firmie powróciłem do Husqvarny, a ze Stihli mam 2 szt. MS361 i uważam że to jedyny model do 5KM tej firmy, który można polecić, chociaż wady też ma-padające wydechy, wadliwe moduły zapłonowe i gorsza niż w Husqvarnie filtracja powietrza.
Jeśli chodzi o łąńcuch 3/8 1,3mm Pico Micro to jest to baaardzo delikatny łańcucszek i zapewniam kolegę z psotu powyżej, że wcale nie taki taki szybki. Najszybszy 3/8 1,5mm Oregon LPX. W ogóle łańcuchy Oregona są szybsze niż Stihla.
Jeśli chodzi o sprzęgło wewnętrzne (ciepłe np. w Stihlach) to faktycznie przy zmianie kółka, zakładaniu łańcucha itp jest ono duuużo lepsze, ale każdy kij ma 2 końce-takie sprzęgło wewnętrzne całą temperaturę powstałą w wyniku tarcia ciężarków o bęben przekazuje karterowi. W wyniku tego szybciej pada uszczelniacz od strony sprzęgła (z przegrzania). W Husqach przy zewnętrznym sprzęgle uszczelniacze wytrzymują dłużej niż w Stihlu i piszę to na podtsawie pracy na ok. 10-12 Stihlach i ponad 20 Husqvarnach. W modelach Husq wyższych od 357xp również monotwane jest wewnętrzne sprzęgło-od modelu 365 w górę.
Co do amortyzacji to kolega z cytowanego postu nie ma bladego pojęcia. Sprężyny są najlepszymi amortyzatorami w ogóle. I chyba kolega nie jest spostrzegawczy bo pisze, że w samochodach ich nie ma-OTÓŻ SĄ-AMORTYZATORY I REOSRY (gratuluję koledze wiedzy) i nic sie w tym temacie nie zmienia od kilkudziesięciu lat. To sprężyny amortyzuja całą masę samochodu. W zawieszeniu też są elementy amotyzujące np. gumowe tuleje wahaczy, które padają dużo częściej niż resory. W pilarakch najpierw nie było żadnych amortyzatorów, późńiej HUSQVARNA wprowadziła gumki, za nią Stihl. Nastepnie Husqa wprowadziła tuleje gumowo-plastikowe, po niej Stihl. Później HSQ wprowadziła wszędzie sprężyny, aktualnie zaczyna wprowadzac je Stihl. Drgania pilarki o mocy ok. 3,5KM na spreżynach są o połowe mniejsze niż podobnej pilarki na gumkach-można sprawdzić na oficjalnych stronach producentów. Kolejną sprawą jest to, że w pilarkach nie ma amortyzowanych silników jak pisał ""fachowiec"" z postu cytowanego. W pilarkach amortyzuje się UCHWYTY. Dodatkowo Husqa amortyzuje gaźnik.Przedni dolny amortyzator gumowy z tak chwalonego Stihla ms260 wytrzymuje w lesie ok. 3-4 miesiące, przednia dolna sprężyna z HSQ 346, 357 lub Stihla MS 361 wytrzymuje ok roku. Jest różnica???? JEST! Faktycznie prowadnic Stihla się nie smaruje i to jest ogromny PLUS.
Ogólnie Stihl technologicznie jest minimum o jedną generację za Husqvarną. Wszystkie nowinki wprowadza najpierw Husqvarna, a reszta w tym Stihl kopiują to po kilku latach. Tak było z amortyzatorami gumowymi, sprężynami (husqa od dawna stosuje je we wszystkich modelach, natomiast Stihl tylko w 341/361 i od niedawna w 181, 211, 441, 391) Husqa wprowadziła już od dawna bardzo pomysłową wstępną filtrację powietrza (Stihl dopiero od niedawna zaczął to stosować w swoim najnowyszym modelu MS441 niedostępnym jeszcze w Polsce)to samo dotyczy pompek paliwa, zaworów dekompresyjnych napinaczy łańcucha-bocznych i beznarzędziowych. Można pisać długo. Na chwile obecną w Polsce Husqa ma ok. 50% rynku, Stihl ok. 40% pozostała reszta 10%-są to oficjalne dane ze strony urzędu ochrony konkurencji i konsumenta. Proporcje te o niczym nie świadczą bo w zawodowej pracy w lesie 70% to husqi, 20% Stihle, a 10% pozostałe wynalazki, a to o czymś świadczy.

G
KILLER 2010-05-05 19:42

Re: Husqvarna kontra Stihl

PO CO SIĘ WYPOWIADACIE SKORO WIĘKSZOŚC Z WAS CO TU WIDZE UŻYWA PILAREK HUSGVARNA DO OBCINANIA GAŁĘZI W OGRODZIE LUB JAKIEGOS MAŁEGO POJEDYŃCZEGO DRZEWKA TO TAK JAKBYŚCIE KUPILI DAWOO MATIZA JEŹDZILI NIM CO NIEDZIELE DO KOŚCIOŁA GDZIE ZNAJDOWAŁBY SIE 1 KM OD DOMU I CHWALILI BYŚCIE ŻE TO JEST BARDZO KOMFORTOWE I BEZAAWARYJNE AUTO GDZIE NAWET BYM GO NIE NAZWAŁ AUTEM!
A WRACAJĄC DO HUSGVARNA PRACUJE TYMI PILARKAMI 4 LATA W LESIE GDZIE UŻYWAM JEJ OD 1 PAŹDZIERNIKA DO 1 MAJA NON STOP I WYCINAM NAPRAWDĘ SPORO I MOGĘ STWIERDZIĆ ZE PILARKA TNIE DOBRZE LECZ WYMAGA CIĄGLYCH NAPRAW SPOWODOWANYCH MOIM ZDANIEM ZBYT SZYBKICH OBROTOW SILNIKA CO POWODUJE ZATARCIE SIĘ SILNIKA, ALE PROBLEMY NIE WYSTĘPUJĄ TYLKO TU, GDYŻ W CIĄGU ROKU KILKAKROTNIE JEŻDŻĘ DO SERWISU .
A CO DO STIHLA UŻYWAM GO OD TEGO ROKU OBROTY SILNIKA SĄ WOLNIEJSZE ALE PROBLEMOW Z TYMI PILARKAMI JEST BARDZO MAŁO.

G
next 2010-05-06 01:52

Re: Husqvarna kontra Stihl

Faktycznie zgodzę z moim szanownym przedmówcą - Ponad 1/3 opinii w tym wątku bierze się z ....nieprzeczytanej instrukcji obsługi do pilarki (jakiejkolwiek) ale to jest niestety norma. Przykre ale tak jest!
A z kolei 90 % negatywnych opinii nt. Stihla bierze się z takich "ciekawych" wynurzeń jak np. koncepcja ataku Marsjan na polski Tu-154. i Taką ma taką samą wartość merytoryczną. Bo jak sobie weźmiesz do ręki Stihl MS 650 (6,5 KM mocy, prowadnica 87 cm) to już nigy nie będziesz chciał mieć innego. Kto miał w swoich łapach tego "potwora: wie o co chodzi. PS. Stihl ma też maszynkę 8,5 KM.

G
wykarczowany 2010-05-18 18:41

Re: Husqvarna kontra Stihl

własnie w moim ms 250 zerwał się gwint na slimaku do naciągania łańcucha,i rozpadł się korek od oleju.Brat ma husqvarne nie pamiętam typu ,ma odpreżnik do zapalania i ręczną pompkę paliwa w stihlu zbyteczne funkcje,na ssaniu dwa razy i pali bez pompowania paliwa
Stihl pracuje na wyższych obrotach,jest wyrobniejszy.
Ciołem husq i stihlem .Stihl wygrywa w moim przypadku jeśli chodzi o prace ,gorzej z awaryjnoscią

G
123 2010-06-03 12:32

Re: Husqvarna kontra Stihl

Naprawiam pilarki niemal zawodowo praktycznie wszystkie do których są dostempne części. I powiem krótko Tylko Husqvarna wchodzi w gre może Stihl jest trwały ale za to nie wygodny w użytkowaniu. Pracowałem i jedna i drugó pilarką tej marki o podobnych mocach i dla swojego zdrowia wybrał bym Husqv. a jak kogoś nie stać na Husqv. ani Stihla to do własnego urzytku przydomowego polecam Partnera tania w zakupie, tanie i łatwo dostępne części, łatwa w naprawie. Ale wasz wybór Pozdrawiam i życzę miłej zabawy!!!

G
mack 2010-07-04 08:10

Re: Husqvarna kontra Stihl

Tylko husq jak do "małego" lasu to polecam 346XP jest lekka i mocna fajnie sie nią pracuje. jesli cos większego to także z serii xp to profesjonalne pilarki zawsze pomogą
jak do pracy koło domu to 345 e series daje rade spokojnie mała zwinna i bardzo mocna jak na te gabaryty i wage pracuje i na 346xp i 345 codziennie po 10 h i od 3 lat odpukac nic poważniejszego sie nie stało jedyna wymiana to rozrusznik poprostu za mocno szarpłem
jak dla mnie to 346 xp jest bardzo dobra

G
wojrer 2010-07-15 13:05

Re: Husqvarna kontra Stihl

potrzebuję zakupic pilarkę. tak do 1300-1500.
poleccie mi proszę jakiś model albo 2 do wyboru.
Nie chciałbym kupic najtańszego modelu ani też profesjonalnego.
Muszę wyciac topolę 40 metrową i trochę sadu.
wojtek

G
Wojtek 2010-07-16 15:18

Re: Husqvarna kontra Stihl

Witam wszystkich, jestem tu "nowy" i bez duzej znajomości tematu.
Chcę kupić pilarkę husqvarny. Potrzeby - na przydomowe działkowe roboty, bez szaleństw. Polecają mi w firmowym sklepie model 435 za 999 zł i model 440 e za 1359 zł.
W skrócie różnice pomiedzy tymi modelami, jakie usłyszałem w sklepie to:
- napinanie łańcucha bez użycia narzędzi
- łatwość w uruchamianiu.
- model e - wyższy standard.
Proszę o poradę: czy powyższe zalety modelu 440e są na tyle istotne i widoczne w codziennym użytkowaniu, że warto dołożyć więcej za ten model? Czy mechanizm do napinania łańcucha bez narzędzi nie "wyrabia się", czy jednak lepiej napinać za pomocą narzędzi.
Pozdrawiam wszystkich

1 ... 9 10 11 ... 27