TAK WYGLĄDA GWARANCJA MŁOTA KUJĄCEGO MILWAUKEE

Do ostatniej strony »
G
tato34 2011-02-25 19:41

TAK WYGLĄDA GWARANCJA MŁOTA KUJĄCEGO MILWAUKEE

JAK TO ROZUMIEĆ
, ODMOWA NAPRAWY GWARANCYJNEJ

Częstymi przyczynami szybszego wyeksploatowania są np.zbyt wysoka temperatura pracy, zwiększone naciski jednostkowe , przypadki zablokowania narzędzia roboczego w materiale, nieosiowa praca elementów napędu , duże drgania

Niech ktoś wyjaśni jak eksploatować takie narzędzie

G
xxx 2011-02-26 01:35

Re: TAK WYGLĄDA GWARANCJA MŁOTA KUJĄCEGO MILWAUKEE

a co się stało? ile narzedzie pracowało i jak? bo to co napisałeś nic nie mówi, jedynie że coś się zużyło a to każdy producent zastrzega że części podlegające zużyciu nie podlegają gwarancji.

G
tato34 2011-02-26 17:53

Re: TAK WYGLĄDA GWARANCJA MŁOTA KUJĄCEGO MILWAUKEE

WITAM
Młoty udarowo-obrotowe SDS-max-Kango 545 S zakupiony 2 lata temu z 3 letnią gwarancja będący 3 razy w serwisie na gwarancji 1 wymiana szczotek, 2 wymiana kabla,3 raz szczotki , wirnik , koło zębate, łożyska igiełkowe 4 szt , podkładka tulei , uszczelnienie , O-RING , montaż , weryfikacja. Koszt 3 wymiany przekroczył 1000 zł

G
JK. 2011-02-27 04:00

Re: TAK WYGLĄDA GWARANCJA MŁOTA KUJĄCEGO MILWAUKEE

Może odpowiem; szczotki to chyba wiadomo że musisz zapłaciić, za o-ring równnież, reszta uszczelniaczy to norma że po 2 wymianie szczotek trzeba je wymienić by nie narobić wiekszych szkód maszynie. Wirnik? może nie podlegał zuzyciu ale może został przeciązony? albo miał uszkodzenie mechanczne gdy kawałki skruszonych części mechanizmów wpadły do sinika? Łozyska igełkowe jak wiadomo zuzywaja się szybciej niż kulkowe, ale w pewnych częściach narzędzia ciężko zastowować inne niż igiełkowe,

Mógłby jedynie przyczepić się co rzeczywiście stało się z kołem zebatym, czy się zuzyło czy to zmęczenie materiału na które jest gwarancja.
Ale jak znam schemat 545 to widać wyraźnie że awaria jednej częsci wywołała inne uszkodzenia, skoro poszły ci łożyska igiełkowe to koło zębate przekładni dostało bicia i się pewnie ukruszyło a jakaś jego część mogła ci uszkodzić wirnik. Chyba że go po prostu przeciiążyłeś.
Co do kosztów, nie dziw się gdyby podobna rzecz zdażyła ci się w młotki sds plus ze jakieś 800zł, to za naprawe dałbyś pewnie ze 300zł minimum. Więc procentowo koszt naprawy jest podobny, jednak przy drogim narzędziu bardziej odczuwasz to po kieszeni.

G
Slawek1 2011-02-27 11:01

Re: TAK WYGLĄDA GWARANCJA MŁOTA KUJĄCEGO MILWAUKEE

Pewnym jest ,ze narzędzie zaliczane do grupy profesjonalnych powinno wytrzymać więcej ..... , rozsypane łożysko w narzędziu eksploatowanym nawet w ekstremalnych warunkach świadczy tylko o jednym - jest zła jego jakość , albo zły dobór tegoż.
Następne awarie ( po uszkodzeniu łożyska ) , zniszczenie kolejnych części powinno być uznane i naprawione w ramach naprawy gwarancyjnej. Nie uznanie roszczeń świadczy o lekceważeniu klienta- dotyczy to o podejściu działu serwisów: Klient dla nich to zło , bo muszą przecież pracować Jest to taka polska maniera , przypadłość narodu, który jak pies ogrodnika " sam nie zje , a drugiemu nie da'. Pan serwisant po dwóch klasach zawodówki może pokazać swoją wyższość nad tym upierdliwcem z drugiej strony lady
Niemniej narzędzia ww. są tymi najlepszymi ( AEG i pokrewne) , zawodzą chyba ludzie .. polski serwis.
Sam Kuba widzisz , ze w kolejnym wątku przewija się ten sam temat ; jakości serwisów. Serwisy nie spełniają oczekiwań klienta.
Sławek

G
JK. 2011-02-27 17:56

Re: TAK WYGLĄDA GWARANCJA MŁOTA KUJĄCEGO MILWAUKEE

Sławku policz sobie narzekania na serwis boscha lub Hilti?;)
To po pierwsze, po drugie zuzyte łozyska igiełkowe wcale nie świadczą o złej jakości, łożyska najczęściej padają od pyłu lub od nie właściwej pracy narzędziem. Możesz narzekać sobie na taki czy inny serwis, ale większa część problemów leży po stronie uzytkownika, sam mam mase klientów którzy mimo iż kupują sprzęt z najwyżej półki boją się go dawać nieodpowiednim ludzią w swoich firmach. Więc najpierw bądźmy ze sobą szczerzy i spójrzmy na nasze ręce i kulturę pracy narzędziami jaka u nas panuje. A niestety mimo że jestem tylko sprzedawcą i rzadko mam okazję zajrzeć do bebechów reklamowanych maszyn, to już wystarczająco się naoglądałem tego co głupota, może zrobic z najlepszymi narzędziami.

Po trzecie co do samego serwisu, to co rekalmacja to inny przypadek, więc nie można generalizować opini o serwisie po tym jak odpłatnie naprawił 2 czy 3 narzędzia na całe forum tutaj, już nie mówiąc o ilości narzędzi i uzytkowników którzy nie mieli styczności z forum. Ja co do serwisu nie narzekam, przyjmują nawet narzędzia bez dowodu zakupu jesli tylko klient ma dowód 3 letniej gwarancji.
Co do omówionego wyżej przypadku, to zawsze można coś ponegocjować z serwisem, wysłać konkretne zapytanie czemu tyle kosztuje itp...Skoro ten sam serwis po małej interwencji klienta wymienia zużywalny akumulator po roku używania to się da!

Nie oszukujmy się w obecnych czasach serwisy będą znacznie mocniej czepiać się szczegółów. I póki nie minie tzw "kryzys" w branży to zawsze będzie trudniej trafic na życzliwego serwisanta, który przymknie oko.

Konkluzja jest taka, że można nieco zakwestionować wysokość tej naprawy, ale nie sam ffakt że za uszkodzony wirnik, zużyte szczotki, o-ringi i tak musi zapłać klient, bo to normalne.

G
tato34 2011-02-27 19:40

Re: TAK WYGLĄDA GWARANCJA MŁOTA KUJĄCEGO MILWAUKEE

Witam Jeżeli kupuje sprzęt profesjonalny np.milwaukee z 3 letnią gwarancją ,a później okazuje że gwarancja jest na przełącznik to najlepiej taki sprzęt położyć na półce i na niego patrzeć .
W młocie metabo miałem podobne awarie wysyłając na gwarancji .Młot przychodził wyczyszczony dawali gratis przecinak ,a nawet był wymieniona pęknięta spinka w walizce .

G
Felek 2011-02-27 21:23

Re: TAK WYGLĄDA GWARANCJA MŁOTA KUJĄCEGO MILWAUKEE

A pamiętacie jak ktoś na forum opisywał problemy z serwisem?
Chodziło o młot chyba Kango, o tutaj: http://www.narzedzia.com.pl/Forum/Re-Milwaukee-serwis-10324.html

Dopiero interwencja w stanach poskutkowała, bo polski serwis się wypinał. Zgadzam się ze Sławkiem, że marka marką, ale krecią robotę wykonują polacy w serwisach.

Dopóki w polsce bedziemy mieli aroganckich przedstawicieli handlowych i sprzedawców i serwis na poziomie marek marketowych to nawet milwaukee i aeg się nie przebiją na rynku.

G
Slawek1 2011-02-27 22:21

Re: TAK WYGLĄDA GWARANCJA MŁOTA KUJĄCEGO MILWAUKEE

Czytajmy więc na co jest ta gwarancja i jaki jest realizowana. Serwis robi krecią robotę dla firm produkujących sprzęt . Można zadać pytanie ; kto z firmy kontroluje te działania? Jeżeli jest to akceptowane przez przedstawicieli regionalnych to świadczy o kryzysie umysłowym tych ludzi.
Należy przypuszczać, że koszty naprawy ww. narzędzia licząc kosztami części firmy produkującej to parę dolarów plus koszty polskiej robocizny . Dlaczego ONI nam to robią?????
... i w ten głupi sposób traci się klienta.....

G
JK. 2011-02-28 17:43

Re: TAK WYGLĄDA GWARANCJA MŁOTA KUJĄCEGO MILWAUKEE

Feluś drogi chłopcze, serwisantów mamy takich jaki mamy naród, w tym głównie kupujący bo jakby nie było, kupujących jest mnogo więcej, więc zacznij najpierw siebie bić w piersi a nie sprzedawców czy serwisantów. Tym bardziej, że sprzedawca nie ma nic do awarii narzędzia.

Jesli ten serwisant pochodzi do sprawy naprawy tak jak ty, to nie dziwne że tyle kosztowała. Zmienia się tylko miejsce siedzenia, ale samo podejście do drugiej strony masz identyczne. Traktujesz sklepy i serwisy jak oszutów i złodzieji. Teraz zatrudnij się w serwisie, lub sklepie z twoim podejściem każdy klient będzie dla ciebie wrogiem którego trzeba oskubać, bo taką masz pracę.

Tato@ - zapewniam się, że każde uszkodzenie wynikające ze złej ekspoatacji narzędzia, lub części zużywalne(szczotki) - nie polegają żadnej gwarancji, niezależnie czy to Jest Bosch, Metabo czy Milwaukee, różni się jedynie wycena naprawy i ewentualne jakieś upusty. Niestety kupując droższe narzędzia takich marek jak Milwaukee, Hilti czy Festool w razie awarii są to drogie narzędzia również w naprawie, jest taka dość prosta zasada gdybyś kupił podobny młotek z Kressa, Makity czy Hitachi pewnie zapłaciłbyś mniej i za narzędzie i za naprawe.
Wspomniałeś metabo? To KHE56 to ten sam młotek co kango 545. A 3 lata gwarancji daje ci przede wszystkim 2 lata więcej niż normalnie, tylko że musisz być świadomy, że już po roku większość napraw będzie płatnych, bo narzędzia się zużywają i po roku pracy na pewno nie pojawią się wady fabryczne czy materiałowe na co przysługuje gwarancja. Wydłużona gwarancja daje ci przynajmniej darmową przesyłkę do serwisu, w ramach przeglądu oraz wymiany tych głupich szczotek czy uszczelniaczy.

G
Feluś 2011-02-28 21:33

Re: TAK WYGLĄDA GWARANCJA MŁOTA KUJĄCEGO MILWAUKEE

Feluś drogi chłopcze, serwisantów mamy takich jaki mamy naród, w tym głównie kupujący


Jak Ci nie pasi w Polsce to spierdzielaj do Niemiec.
Wciąż potrzebują do zbioru szparagów.
Nadałbyś się.

G
JK. 2011-02-28 22:21

Re: TAK WYGLĄDA GWARANCJA MŁOTA KUJĄCEGO MILWAUKEE

;) Tato jak sam widzisz, może w serwisie trafiłeś na człowieka podobnego pokroju co feluś, z mottem na życie: "płać albo spie..." Tym mniemniej mam nadzieje, że więcej nie będziesz musiał płacić aż tyle za naprawę. Także życzę mimo wszystko bezawaryjnego dalszego uzytkowania tego Młotka. Aha i zyczę bardziej świadomego kupowania narzędzi na przyszłość, abyś nie dał się nabrać słowem gwarancja, tylko dokładnie się z nią zapoznał. Cały czas tutaj apeluje o "świadome kupowanie" - od tego są sprzedawcy, aby rozwiać wszelkie wątpliwości. Gdy kupujemy pytajmy dokładnie o to co zawiaera gwarancja producenta i jakie mamy prawa jako kupujący(choć w przypadku firm, nie jest ich za dużo)....

G
Feluś 2011-03-01 00:19

Re: TAK WYGLĄDA GWARANCJA MŁOTA KUJĄCEGO MILWAUKEE

;Aha i zyczę bardziej świadomego kupowania narzędzi na przyszłość, abyś nie dał się nabrać słowem gwarancja, tylko dokładnie się z nią zapoznał.


Gdybyś miał problemy ze zrozumieniem: tata nie ma pretensji o drogą naprawę, ale o to, że serwis wmawia mu, że coś, co inny producent naprawiłby od ręki, milwaukee uważa za awarię z winy użytkownika.
Ten sprzęt jest dla dwóch grup ludzi - dla zawodowców, którzy koszty naprawy narzędzi wrzucają w koszty legalnie działającej firmy, albo dla sprzedawców porkoju JK - kupi sobie toto za grubą kasę, wywierci jedną dziurkę na rok i będzie zachwalał jakie to bezawaryjne...

G
JK. 2011-03-01 15:52

Re: TAK WYGLĄDA GWARANCJA MŁOTA KUJĄCEGO MILWAUKEE

Tak tak Ty lepiej wiesz od wszystkich co zrobiłby amerykański serwis;)))) Prawda jest taka że Amerykanski serwis Milwaukee nie ma nic do narzędzi w Polsce, co najwyżej centrala w niemczech albo na węgrzech, a skoro centrala mówi o ograniczeniu kosztów, to serwisanci są upierdliwie skrupulatni i TYLE. Wirnik sam od siebie się nie uszkodził! To nie wynik prawidłowej eksploatacji, poczytaj troche bardziej fachowe portale i gazety narzędziowe a nie SE feluś. Baa nawet tutaj jest masa opini że już po roku nie da się określić czy dana część nawaliła bo była zle zrobiona i to mówią Fachowcy ci którzy tyrają na budowach, a nie udają specialistów na forum dyskusyjnym co chwile piszą głupie posty.
Szkoda że nie zrobiłem Ci zdjęcia Makity którą po 3 miesiącach przyjąłem do serwisu, z małej firmy usługowej, szczerze wyglądała jak kupa gó..... którą zajechano....

G
tato34 2011-03-02 19:11

Re: TAK WYGLĄDA GWARANCJA MŁOTA KUJĄCEGO MILWAUKEE

WITAM WSZYSTKICH

Już wszystko rozumie ale jedno mnie boli. Do zakupu Milwaukee przekonał mnie sprzedawca który był na budowie, dał mi spróbować użyć tego narzędzia.Słyszałem same superlatywy o sprzęcie ,o serwisie i nawet że mogę otrzymać zastępcze narzędzie w razie awarii . Przebolał bym to gdyby gwarancji było na rok . Po roku psuje się wszystko i był bym szczęśliwy że wytrzymało gwarancje

1 2 ... 4