Zgłoszenie do moderacji

Re: Kinzo

Tak się składa,że byłem przez jakiś czas serwisantem gwarancyjnym Kinzo.Mogę powiedzieć krótko,że to szajs jakiego teraz wszędzie pełno za "psie" pieniądze. W wiertarkach padające wirniki to norma,wyłączniki też się sypały,wrzeciona nie są nawet łożyskowane na łożyskach,tylko na panewkach,które też pękały,nie mówiąc już o tym jak szybko się "wybijały".Jak ktoś potrzebuje zawiesić w domu karnisze raz na 5 lat to może kupić,a potem pisać,że ma już 5 lat i wszystko...